Data: 2004-11-14 19:41:08
Temat: Re: migrena
Od: a...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Nacierpiałam się przez to cholerstwo w życiu wiele.
Bywało różnie. Czasem wystarczała filiżanka prawdziwej kawy z wciśniętym sokiem
z cytryny (jeśli nie miałam zbyt wysokiego ciśnienia). Szczególnie w taki
pochmurny, deszczowy dzień. Ale kiedy organizm nie przyjmował kawy ani
tabletek, zdarzało mi się że podawano mi zastrzyki.
Ale bywało, że brałam leki na obniżenie ciśnienia (tylko lekarz).
Ostatnio aspiryna Bayer antymigrenowa wystarcza.
Mojej matce która na to cierpiała pomogło leczenie klimatyczne (morze).
Życzę zdrowia.
Anna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|