« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-01-05 11:25:56
Temat: Re: mijamy sieUżytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnctnih6.knl.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> A po drugie to IMHO przemoc jest raczej głównie właśnie w tzw.
> tradycyjnych
> rodzinach.
Na jakiej podstawie taka teza?
DD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-01-05 11:28:11
Temat: Re: mijamy sie
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:crgj3q$r2k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
> <G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnctnih6.knl.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
>> A po drugie to IMHO przemoc jest raczej głównie właśnie w tzw.
>> tradycyjnych
>> rodzinach.
>
> Na jakiej podstawie taka teza?
Z moich obserwacji wynika, że prym wiodą jednak zdecydowanie rodziny
patologiczne.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2005-01-05 11:51:40
Temat: Re: mijamy sie
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnctnih6.knl.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> On Wed, 5 Jan 2005 11:21:41 +0100 I had a dream that Margola Sularczyk
> <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote:
>>> Według przedpiścy polega chyba na regularnym tłuczeniu żony :)
>> wróżysz z łamania linijek? :) ja nic takiego nie wyczytałam.
>
> Po pierwsze to był żart - z takim emotikonem na końcu.
No rozumiem, jakoś się drażliwa może od czasów minister Środy czy jak
jejtam. Nie lubię stereotypów.
> Czy nie widzisz różnicy między dwoma poniższymi zdaniami?
>
> 1. Głową rodziny powinien być mężczyzna, bo to właśnie on potrafi
> zapewnić kobiecie poczucie stabilności emocjonalnej i życiowej.
> 2. Głową rodziny powinien być mężczyzna, bo tak.
Owszem, widzę. Ba, zdarzyło mi się odczuć na własnej skórze kiedyś, dawno
temu.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2005-01-05 12:04:25
Temat: Re: mijamy sieUżytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
wiadomości news:crgj80$ril$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> A po drugie to IMHO przemoc jest raczej głównie właśnie w tzw.
>>> tradycyjnych
>>> rodzinach.
>>
>> Na jakiej podstawie taka teza?
>
> Z moich obserwacji wynika, że prym wiodą jednak zdecydowanie rodziny
> patologiczne.
A patologia nie jest chyba atrybutem tradycji. Wręcz przeciwnie.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2005-01-05 12:10:09
Temat: Re: mijamy sie
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" :
>
> Na tym samym co przewodnictwo górskie.
> Prowadzić rodzinę po stromych drogach życia.
>
A na czym polega "prowadzenie rodziny" ?
Cały czas nie rozumiem.
W mojej rodzinie to ja podejmuję większość drobnych decyzji (np. co kupić na
śniadanie), ale nie obrażam się jak poważny problem "co zrobić na obiad"
rozstrzygnie mąż. Większe podejmujemy wspólnie (często po burzliwych
dyskusjach, a nawet kłótniach).
Nie mały wpływ na decyzje rodzinne mają dzieci, decyzje ich samych dotyczące
(np. wybór szkoły) podejmują sami.
Decyzje dotyczące swojej pracy każdy podejmuje sam za siebie.
Kto z nas jest głową i przewodnikiem rodziny ?
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2005-01-05 12:15:33
Temat: Re: mijamy sieUżytkownik "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:crgkpv$2cds$1@news2.ipartners.pl...
> A na czym polega "prowadzenie rodziny" ?
> Cały czas nie rozumiem.
> W mojej rodzinie to ja podejmuję większość drobnych decyzji (np. co kupić
> na
> śniadanie), ale nie obrażam się jak poważny problem "co zrobić na obiad"
> rozstrzygnie mąż. Większe podejmujemy wspólnie (często po burzliwych
> dyskusjach, a nawet kłótniach).
> Nie mały wpływ na decyzje rodzinne mają dzieci, decyzje ich samych
> dotyczące
> (np. wybór szkoły) podejmują sami.
> Decyzje dotyczące swojej pracy każdy podejmuje sam za siebie.
>
> Kto z nas jest głową i przewodnikiem rodziny ?
Do tego, kto ostatecznie podejmuje decyzję na istotne sprawy rodziny.
Kto kieruje wychowaniem dzieci?
Kto zapewnia bezpieczeństwo materialne?
A co się dzieje, jeżeli nie osiągniecie konensusu?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2005-01-05 12:33:42
Temat: Re: mijamy sie
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" :
>
> Do tego, kto ostatecznie podejmuje decyzję na istotne sprawy rodziny.
Obydwoje.
> Kto kieruje wychowaniem dzieci?
Obydwoje.
Jak napisałam niektóre (ważne dla nich) decyzje dzieci podejmują same.
> Kto zapewnia bezpieczeństwo materialne?
W tej chwili ja, ale w różnych okresach życia bywało bardzo różnie.
> A co się dzieje, jeżeli nie osiągniecie konensusu?
>
Jak dotąd nie było takich wypadków, chociaż czasem consensus zawarty był po
bardzo ciężkich i długich dyskusjach ale w końcu cały czas funkcjonujemy
jako małżeństwo (za 2 miesiące 21 lat).
Dodam ze na imprezy zazwyczaj wychodzimy i jeździmy osobno, życząc drugiemu
dobrej zabawy.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2005-01-05 12:34:47
Temat: Re: mijamy sie
Użytkownik "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:crgm65$2d99$1@news2.ipartners.pl...
.
> Dodam ze na imprezy zazwyczaj wychodzimy i jeździmy osobno, życząc
> drugiemu
> dobrej zabawy.
Z czystej ciekawości pytam. Na początku Waszego małżeństwa też tak było?
Pozdrawiam Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2005-01-05 12:34:55
Temat: Re: mijamy sieUżytkownik "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:crgm65$2d99$1@news2.ipartners.pl...
>> Do tego, kto ostatecznie podejmuje decyzję na istotne sprawy rodziny.
> Obydwoje.
>> Kto kieruje wychowaniem dzieci?
> Obydwoje.
> Jak napisałam niektóre (ważne dla nich) decyzje dzieci podejmują same.
>> Kto zapewnia bezpieczeństwo materialne?
> W tej chwili ja, ale w różnych okresach życia bywało bardzo różnie.
>> A co się dzieje, jeżeli nie osiągniecie konensusu?
> Jak dotąd nie było takich wypadków, chociaż czasem consensus zawarty był
> po
> bardzo ciężkich i długich dyskusjach ale w końcu cały czas funkcjonujemy
> jako małżeństwo (za 2 miesiące 21 lat).
Gratuluję. Wobec tego stanowicie przewodnictwo dwuosobowe.
> Dodam ze na imprezy zazwyczaj wychodzimy i jeździmy osobno, życząc
> drugiemu
> dobrej zabawy.
Trochę dziwne. Czy to znaczy, że macie oddzielne kręgi znajomych?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2005-01-05 12:49:39
Temat: Re: mijamy sie
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" :
> > Dodam ze na imprezy zazwyczaj wychodzimy i jeździmy osobno, życząc
> > drugiemu
> > dobrej zabawy.
>
> Trochę dziwne. Czy to znaczy, że macie oddzielne kręgi znajomych?
>
Raczej tak.
Co nie znaczy że mąż nie zna moich znajomych (zna i niektórych lubi,
niektórych nie lubi), a ja jego znajomych ale preferujemy inny model
imprezowania. Jego np. nudzą śpiewy przy gitarze, które ja uwielbiam.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |