Data: 2003-09-18 10:46:15
Temat: Re: miłość kurde...
Od: "Taito" <a...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie wiedziałam.. czyli nigdy nie wsiadaj z zakochanym kierowcą do
samochodu?
> ;-)
>
> > Sam kiedyś kilka razy byłem zakochany.
> > Kurde ...
>
> Kurde no...przykro mi chłopie
> Ale tak sobie myślę że mimo wszytsko głupio by było nie zaznać tego
> odurzenia emocjonalnego choc raz ;-)
Sam odurzenie jest dość przyjemne dla odurzonego (faceta).
Tym nie mniej potrafi on robić bardzo głupie rzeczy , których nigdy by nie
zrobił "na trzeźwo". Poza tym człowiek taki się spala. Jeśli nie wyjdzie z
tego w ciągu kilku miesięcy to może dojść do tragedii.
Nie piszę tu o miłości odwzajemnionej , takiej na całe lata.
Ale o stanie zauroczenia drugą osobą w sytuacji gdy ta druga tego nie
odwzajemnia, albo nawet nie jest tego świadoma.
Taito
|