Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!h48g2000cwc.googlegroups.com!not-for-mail
From: "uookie" <u...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: minimalizm
Date: 7 Aug 2006 10:32:01 -0700
Organization: http://groups.google.com
Lines: 52
Message-ID: <1...@h...googlegroups.com>
References: <1...@i...googlegroups.com>
<eb6ute$rcf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1rfneqv28gkye$.mqk8w3v8fgyn.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: 83.14.34.194
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1154971925 19549 127.0.0.1 (7 Aug 2006 17:32:05 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Aug 2006 17:32:05 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <1rfneqv28gkye$.mqk8w3v8fgyn.dlg@40tude.net>
User-Agent: G2/0.2
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.0.6)
Gecko/20060728 Firefox/1.5.0.6,gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: h48g2000cwc.googlegroups.com; posting-host=83.14.34.194;
posting-account=Yf75Rg0AAADuSiVBNs_CfHNksCMAQJNB
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:349341
Ukryj nagłówki
Immon napisał(a):
> Dnia Mon, 7 Aug 2006 08:50:54 +0000 (UTC), Relpp napisał(a):
>
> > Dnia 07.08.2006 uookie <u...@g...com> napisał/a:
> >
> >> (...)
> >
> > Może pomyśl o założeniu jakiegoś bloga.
myślę, że Relpp nie sugerował, żebym sobie założył bloga, bo
ktoś może będzie chciał go przeczytać. Relpp'owi chodziło o to,
żeby sobie znalazł inne miejsce do pisania ;)
niech stanie sie blog ;F
Chłopczyk, nieokreślonego wieku, ale na pewno chłopczyk, siedział
pod stołem na podłodze ze skulonymi nogami, i wyglądał jak
chłopczyk sierota. Wyglądało na to, że coś go wystraszyło. W
pokoju gdzie go teraz widzimy było ciemno; dopiero obserwator
otworzył drzwi i wpuścił strugę ostrego jasnego światła, prosto
na chłopczyka. Dlatego możesz go teraz zobaczyć, a właściwie ja
mogę go sobie wymyślić i wprowadzić do tekstu.
Chłopczyk palił papierosa. Zaciągał sie jak stary palacz, rano
pokasływał, wydawał na to hobby fortunę, i jak każdy palacz miał
trylion usprawiedliwień na swój nałóg. Skończył studia
magisterskie, ale nie bronił się. Pracował jakiś czas jako
urzędnik państwowy, ale były cięcia kadrowe, i jako młody
pracownik był pierwszy do odstrzału. Podczas bezrobocia popadł w
długi, więc został pomocnikiem murarza na budowie. Pracował w
czterdziestoparostopniwych upałach po jedenaście godzin, pił piwo,
klną, a po powrocie do domu lał sobie do gardła wodę prosto z
czajnika; oczywiście nie gorącą, ale i tak z kamieniem, bo zazwyczaj
w czajniku były ledwie dwa trzy łyki, jak to pod koniec dnia.
Teraz chłopczyk schował się pod stołem. Wystraszyło go coś
dużego, co śmieje się głośno i ma wtedy usta wielkie jak klaun. To
coś uwiodło chłopczyka, to była starsza kobieta; dotykała go,
całego go dotykała. Teraz chłopczyka prześladują okropne myśli;
czuje jej zapach, smak, boi się. Nie może nikomu powiedzieć jak to
przeżywa i co myśli. Jest sam w pokoju pod stołem, nagi, z
podkulonymi nogami, w chmurze papierosowego dymu, która świeci
odbijając światło wpuszczone przez uchylone ręką obserwatora
drzwi.
Chłopczyk już się nie smuci; teraz się cieszy, nawet śmieje się.
Przyznał się.
ser. pozdr.
|