Rafal Szymanowski wrote:

>
> Ja akurat statystyce nie wierze, bo za pomocą statystyki mozna np.
> udowodnić,
> że stosowanie odżywek białkowych prowadzi do stosowania sterydów
> (rząd USA wydał prawie 400 tys. dolarów na takie idiotyczne badanie).
>

widzisz różnicę między jednym badaniem a drugim? Jeśli nie, to nie mamy o
czym rozmawiać. Jeśli tak, to po cholerę dajesz kretyńskie przykłady?

> A co do papierosów, to wystarczy znać skład dymu tytoniowego,
> żeby wiedziec, jakie skutki może przynieść ekspozycja żywago organizmu
> na ten dym. Stety, niestety nie da się tego powiedzieć o mleku.
>

primo, skład dymu konopi jest podobny, a nie wywołują takich skutków

secundo, mało wiesz o dietetyce i o zalecanych proporcjach BTW, w zasadzie
nic nie wiesz, skoro twierdzisz, że mleko jest do nich chociaż zbliżone. To
takie podstawy, coś jak alfabet dietetyki. Skoro nie znasz alfabetu, nie
będę próbował nawet dyskutować o literaturze pięknej.

> A poza tym rozmawialiśmy o ew. ogólnej szkodliwosci picia mleka,
> a nie o skutkach zastapienia mleka ludzkiego mlekiem krowim u niemowlat.
> To tak, jakby zacząć dwumiesieczne dzieci karmić owocami i na tej
> podstawie wysnuc wniosek, ze owoce to trucizna.
>

dziwna sprawa, mi się wydawało że dyskutujemy o związku między mlekiem
krowim a cukrzycą typu I

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P