| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2006-11-08 22:12:29
Temat: Re: moderacja - pomysl na kuchnieJerzyN <0...@m...pl> napisał(a):
> Co dziś gotujesz ciekawego/dobrego?
> ;-)
Otóż dziś trochę luzu. Rano tylko upiekłam chleb /dzieciaki do tej chwili
zeżarły już jeden bochenek, czyli połowę wypieku/, później udzielałam
wskazówek odnośnie produkcji pasty z awokado. Obiad był z wczoraj. I w tym
cały problem - z powodu trybu życia system jest taki: dziś muszę
zaplanować/zakupić/rozmrozić produkty, z których jutro będę gotowała obiad
na pojutrze. Koszmar. I jeszcze - żeby w środy i piątki po pracy tylko
szybko odgrzewać to, co było wczoraj. Zatem dziś zakupiłam kapustę włoską, z
której jutro po pracy, z użyciem dziś wyciągniętego do rozmrożenia mięsa,
będę robić na pojutrze coś, co u nas w domu nosi nazwę kapusty faszerowanej.
Czyli coś a`la gołąbki, tyle że z włoskiej, a farsz jak na kotlety mielone.
Uf.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2006-11-08 22:15:57
Temat: Re: moderacja - pomysl na kuchnieJerzyN <0...@m...pl> napisał(a):
> Myślisz, że podjęła rekawicę?
> Nie!
> Dlaczego?
> Bo czym by się karmiła po spotkaniu?
> Miłością?
Nie, nie dlatego. Dżdżownice nie znają rękawic, bo nie mają rączek wszak!
Gdyby była wężem, możnaby jej rzucić wylinkę na przykład... :-)
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2006-11-23 03:05:41
Temat: Re: moderacja - pomysl na kuchnie
"czeremcha " <c...@g...pl> wrote in message
news:eitkoc$q8j$1@inews.gazeta.pl...
> JerzyN <0...@m...pl> napisał(a):
>
>> Co dziś gotujesz ciekawego/dobrego?
>> ;-)
>
> Otóż dziś trochę luzu. Rano tylko upiekłam chleb /dzieciaki do tej chwili
> zeżarły już jeden bochenek, czyli połowę wypieku/, później udzielałam
> wskazówek odnośnie produkcji pasty z awokado. Obiad był z wczoraj. I w tym
> cały problem - z powodu trybu życia system jest taki: dziś muszę
> zaplanować/zakupić/rozmrozić produkty, z których jutro będę gotowała obiad
> na pojutrze. Koszmar. I jeszcze - żeby w środy i piątki po pracy tylko
> szybko odgrzewać to, co było wczoraj. Zatem dziś zakupiłam kapustę włoską,
> z
> której jutro po pracy, z użyciem dziś wyciągniętego do rozmrożenia mięsa,
> będę robić na pojutrze coś, co u nas w domu nosi nazwę kapusty
> faszerowanej.
> Czyli coś a`la gołąbki, tyle że z włoskiej, a farsz jak na kotlety
> mielone.
> Uf.
Lepsz kapusta biała od włoskiej, jest delikatniejsza. Niektóre włoskie sa
takie, że nawet długie gotowanie nie zmniejsza żyłowatości. Włoska, po za
rosołem i zupami, jest dobra z bułką tartą. Nawet gołąbki lepsze są z
białej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2006-11-23 07:47:33
Temat: Re: moderacja - pomysl na kuchnieSokolnik <s...@o...pl> napisał(a):
> Lepsz kapusta biała od włoskiej, jest delikatniejsza. Niektóre włoskie sa
> takie, że nawet długie gotowanie nie zmniejsza żyłowatości. Włoska, po za
> rosołem i zupami, jest dobra z bułką tartą. Nawet gołąbki lepsze są z
> białej.
Gołąbki robię z białej. Faszerowaną - z włoskiej, i nie widzę problemu z
żyłowatością, wręcz kapusta włoska wydaje mi się delikatniejsza /po ścięciu
grubych nerwów, rzecz jasna/. No i smak jest zupełnie, zupełnie inny.
Robiłam też coś w rodzaju gołąbków z kapusty włoskiej, tyle że z farszem z
kaszy jaglanej i marchwi.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2006-11-23 09:42:39
Temat: Re: moderacja - pomysl na kuchnie
"czeremcha " <c...@g...pl> wrote in message
news:ek3jmk$sbf$1@inews.gazeta.pl...
> Sokolnik <s...@o...pl> napisał(a):
>
>> Lepsz kapusta biała od włoskiej, jest delikatniejsza. Niektóre włoskie sa
>> takie, że nawet długie gotowanie nie zmniejsza żyłowatości. Włoska, po za
>> rosołem i zupami, jest dobra z bułką tartą. Nawet gołąbki lepsze są z
>> białej.
>
> Gołąbki robię z białej. Faszerowaną - z włoskiej, i nie widzę problemu z
> żyłowatością, wręcz kapusta włoska wydaje mi się delikatniejsza /po
> ścięciu
> grubych nerwów, rzecz jasna/. No i smak jest zupełnie, zupełnie inny.
> Robiłam też coś w rodzaju gołąbków z kapusty włoskiej, tyle że z farszem z
> kaszy jaglanej i marchwi.
>
> Ania
W tym roku już późno, ale spróbuj zawijać farsz w liście winogron (są
odmiany o liściach pełnych), buraków ćwikłowych a nawet botwiny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |