Data: 2004-07-15 17:17:45
Temat: Re: moj kraj
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> On Thu, 15 Jul 2004 14:51:37 +0200, Cyprian Korneliusz Peter wrote:
>
> > Polska to wspanialy, cudowny, przepiękny kraj.
>
> Chyba na pocztowkach z wakacji
>
> > Nie ma piekniejszego pod Słoncem.
>
> Sloncem ?? jakim sloncem ?? nie warto nawet zeby tu slonce swiecilo bo ja
> go od 2 tygodni nie widzialem ;/;/
>
> > Kraj bocianów, zielonych łąk i wspaniałych ludzi.
>
> Bociany chyba nie przylecialy z tych cieplych krajow albo juz odlecialy
> ;);) laki sie nie zazielenily (czyt.wyzej) a co do ludzi to wczoraj mialem
> maly wyklad od kolezanke co wrocily z grecji jacy to polacy sa "wspaniali".
>
Bociany przyleciały
Elżbieta Nowak
Jak podała prasa – mamy już w Polsce pierwszego bociana. Wylądował on w rejonie
Przemyśla akurat w dniu 8 marca – na Dzień Kobiet.
Bociany miały pojawić się u nas dopiero za kilka dni, teraz szybują jeszcze
podobno nad Grecją, Turcją i Bułgarią. Dziennie przelatują ok. dwustu
kilometrów, więc pewnie już wkrótce zaczną lądować w Polsce. Podobno jedna
czwarta wszystkich bocianów na świecie ma polskie pochodzenie. To bardzo
pocieszające, że właśnie tu, na polskiej ziemi, najlepiej im się żyje, tu
pragną zakładać gniazda, wychowywać małe i dożywać starości – pomimo
nieprzyjaznej zimy, kiedy to muszą szukać ciepła gdzie indziej.
Pory roku znaczone są różnymi wydarzeniami, wśród których przyloty i odloty
ptaków stanowią ważne punkty odniesienia. Cała nasza piękna, polska ziemia leży
w miejscu, w którym mamy największą rozmaitość i różnorodność klimatów – od
siarczystych mrozów (ostatnio coraz rzadszych, może – na szczęście), aż po
upalne lato. To jest tak, jakbyśmy mieli u siebie trochę Arktyki i trochę
równika. I chyba czasami za mało o tej urodzie pamiętamy, uciekając na urlop do
dalekich krajów. A tymczasem zakwitły bazie, spłynęły śniegi, pojawiły się
krokusy w Dolinie Chochołowskiej i delikatna zieleń niebawem rozświetli gałęzie
drzew.
Wracając jednak do bocianów – najciekawsze jest to, że pomimo niesamowitych
odległości z Afryki do Polski, pan bocian i pani bocianowa, którzy podróżują
osobno, niezawodnie odnajdują się oboje w swoim rodzinnym gnieździe. Jak się
wydaje, pod tym względem przewyższają wiele ludzkich par. Może więc warto
studiować biologię, bo możemy się nauczyć czegoś pożytecznego także od naszych
fruwających braci.
CKP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|