Data: 2003-03-25 19:37:58
Temat: Re: moj maz cierpi...
Od: "Anioł" <k...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
bylismy u lekarza, jedna wizyta cudow nie czyni, ale zawsze to juz cos
"huaknie" w przypadku mojego meza przyniesie odwrotny skutek
wiem bo "hukalam"....
potrzeba mi tylko cierpliwosci, a z cala reszta spraw jakos dam rade
nie chce odbierac mu prawa glosu, ale czasem on po prostu wszystko na mnie
zrzuca
"rob co chcesz" !!! i tyle, wiec...
dziekuje za rady
pozdrawiam
A.
|