Strona główna Grupy pl.rec.ogrody moje kwiatki potrzebuja pomocy

Grupy

Szukaj w grupach

 

moje kwiatki potrzebuja pomocy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-03-12 12:51:25

Temat: moje kwiatki potrzebuja pomocy
Od: PatryCCCja <k...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


czesc, jestem tu nowa wiec witam.
nie bylam pewna czy moge tu pisac o kwiatkach domowych, ale i takie posty
sie przewijaja, odpowiedniejszej grupy nie znalazlam, wiec pisze do was.

chodzi o to ze:
- brzegi dolnych lisci awokado mi obsychaja od zimy;
- dolne liscie innego mi zolkna starsznie.... jet to difenbachia lube
aglaonema;
- a z trzeciego chcialabym zrobic zaszczepke bo jest juz za wysoki i nie
wiem czy mi sie ta sztuka uda bez preparatu ukorzeniajacego. chodzi o
aralie japonska lub fatsjobluszcz lizanski.
- no i jak widac kolejnym moim problemem jest nieznajomosc ich nazwy :)
szukalam wg. zdjec w "pelegnowaniu roslin domowych" lngmana, ale nadal nie
jestem pewna.

zeby wam ulatwic odpowiedz (bo niby skad mielibyscie wiedziec jakie mam
kwiatki) zrobilam zdjecia i umieszcilam je w necie. jesli ktos bylby tak
mily i chcialby mi pomoc to zapraszam:
https://10.1.43.173/~kazala/kwiaty/awokado.html
(tam sa linki do 2 pozostalych stron)

i przy okazji mam jeszcez jedno pytanie. dostalam fiolka afrykanskiego,
odmiane z bialymi kwiatuszkami jesli to ma znaczenie. slicznie kwitla,
ostatnie paczki wlasnie juz rozkwitaja i... i co dalej? niedlugo zostana
same liscie. jak sprowokowac fiolka do kwitnienia? w longmanie doradzaja
dosypac do wody superfosfatu, bo to czesto potrzebne starszym roslinom.
gdzie to dostac? lub co innego zrobic?

pozdr. i dzieki za ew. pomoc :)
patrycccja
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-03-12 13:27:14

Temat: Re: moje kwiatki potrzebuja pomocy
Od: PatryCCCja <k...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

PatryCCCja wrote:
> zeby wam ulatwic odpowiedz (bo niby skad mielibyscie wiedziec jakie mam
> kwiatki) zrobilam zdjecia i umieszcilam je w necie. jesli ktos bylby tak
> mily i chcialby mi pomoc to zapraszam:
> https://10.1.43.173/~kazala/kwiaty/awokado.html
> (tam sa linki do 2 pozostalych stron)

przepraszam, to na pewno nie bedzie wam dzialalo :)
prawidlowy link to:
http://www.spinacz.pl/~kazala/kwiaty/awokado.html

pozdr. i przepraszam za pomylke :)
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-03-12 13:52:31

Temat: Re: moje kwiatki potrzebuja pomocy
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> przepraszam, to na pewno nie bedzie wam dzialalo :)
> prawidlowy link to:
> http://www.spinacz.pl/~kazala/kwiaty/awokado.html

Skoro nie ma chętnych to zobacz:
Gdy zaczną się kłopoty
Często przez pierwszy rok awokado rozwija się bardzo dobrze, zwłaszcza
jeśli miejsce jest jasne i ciepłe (minimalna temperatura zimą - ok. 10°C),
a powietrze wilgotne. Z czasem jednak zaczynają się objawiać zaburzenia
fizjologiczne: roślina przestaje rosnąć, jej liście - nawet młode -
brązowieją na brzegach, potem czernieją i opadają. Dzieje się tak ponieważ
awokado jest ...
http://www.ogrodnik.pl/doniczkowe/doniczkowe_14_02.a
sp

pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-03-12 15:38:14

Temat: Re: moje kwiatki potrzebuja pomocy
Od: PatryCCCja <k...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy wrote:
> Z czasem jednak zaczynają się objawiać zaburzenia
> fizjologiczne: roślina przestaje rosnąć, jej liście - nawet młode -
> brązowieją na brzegach, potem czernieją i opadają. Dzieje się tak ponieważ
> awokado jest ...
> http://www.ogrodnik.pl/doniczkowe/doniczkowe_14_02.a
sp

dzieki.
zobaczymy wiec czy uda mi sie wyleczyc awokado. zdecydowanie zaszkodzilo mu
zostawianie na noc otwartego okna (minimalna temperatura zimą - ok.
10°C).... zobaczymy w takim razie, moze mu sie jeszcze polepszy :) a jak
nie to trudno, ja awokado uwielbiam wprost, kilka pestek juz wiec czeka
wkoljce :) szkoda mi bedzie, to moje pierwsze awokado... ale moze jednak
czas postarac sie o nowe.

a co z pozostalymi wkiatkami? chodzi mi szczegolnie o pilne porady
dotyczace kwiatka, ktory mi zolknie. to dzieje sie bardzo szybko, prawie to
widac. boje sie ze iedlugo nie bedzie jak go urtowac...

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-03-13 09:05:08

Temat: Re: moje kwiatki potrzebuja pomocy - aglaonema czy difenbachia?
Od: PatryCCCja <k...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

no nie zartujcie, nikt nie potrafi mi pomoc? :)
to chociaz wejdzcie na
http://www.spinacz.pl/~kazala/kwiaty/aglaonema.html
i powiedzcie mi jaki to gatunek. postanowilam bowiem "uratowac" kwiatka
przez zasadzenie zaszczepek. tylko w zaleznosci od tego jaki to gatunek
inaczej to sie odbywa. wiec pilnie musze wiedziec jaki dokladnie to
kwiatek.

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-03-13 09:33:34

Temat: Odp: moje kwiatki potrzebuja pomocy - aglaonema czy difenbachia?
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PatryCCCja" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:3C8F1644.5D02D6A9@spinacz.pl...
> no nie zartujcie, nikt nie potrafi mi pomoc? :)
> to chociaz wejdzcie na
> http://www.spinacz.pl/~kazala/kwiaty/aglaonema.html
> i powiedzcie mi jaki to gatunek. postanowilam bowiem "uratowac" kwiatka
> przez zasadzenie zaszczepek. tylko w zaleznosci od tego jaki to gatunek
> inaczej to sie odbywa. wiec pilnie musze wiedziec jaki dokladnie to
> kwiatek.

Jeśli wszystkie 3 zdjęcia przedstawiają tę samą roślinę, to stawiam na
dieffenbachię (choć faktycznie jest aglaonema o właśnie takim rysunku liści)
i proponuję coś takiego:
D. całkiem nieźle puszcza korzenie w wodzie, jeśli się do tej wody wstawi
pieniek z koronką liści na wierzchu. A co zostanie po obcięciu, to może
przesadzić do świeżej, lekkiej ziemi (próchniczna+trochę torfu +trochę
piachu + bardzo duży drenaż na dnie), a przy przesadzaniu wyczyścić ze
zgniłych korzeni? I nie podlewać za bardzo. D. szkodzą też przeciągi.

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-03-13 09:48:44

Temat: Re: moje kwiatki potrzebuja pomocy - aglaonema czy difenbachia?
Od: "Kamas" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PatryCCCja" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:3C8F1644.5D02D6A9@spinacz.pl...
> no nie zartujcie, nikt nie potrafi mi pomoc? :)
> to chociaz wejdzcie na
> http://www.spinacz.pl/~kazala/kwiaty/aglaonema.html
> i powiedzcie mi jaki to gatunek. postanowilam bowiem "uratowac" kwiatka
> przez zasadzenie zaszczepek. tylko w zaleznosci od tego jaki to gatunek
> inaczej to sie odbywa. wiec pilnie musze wiedziec jaki dokladnie to
> kwiatek.
1. Nie ma to znaczenia, Obie roślinki możesz rozmnożyć ukorzeniając sadzonki
wierzchołkowe. Również ich wymagania są podobne.Ciepło, widno, ale nie
bezpośrednio na słońcu. Podlewać latem obficie, zimą mniej, latem stosować
nawozy płynne.

2. Siarkę możesz sobie podarować, ja palę parę zapałek i smaruję powstałym
popiołem, ukorzeniacz B (do sadzonek zielnych) dostaniesz w każdym sklepie
ogrodniczym. Można sadzonkę ukorzeniać po prostu w wodzie, można roślinkę
głęboko naciąć i pozostawić na roślinie aż puści korzonki i dopiero odciąć,
można wreszcie zrobić odkład powietrzny (pionowy)

--
Pozdrawiam :-))
Sławomir J. Marusiński (Kamas )
ICQ 14539957

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-03-15 09:54:39

Temat: Re: moje kwiatki potrzebuja pomocy - aglaonema czy difenbachia?
Od: PatryCCCja <k...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kamas wrote:
> 1. Nie ma to znaczenia, Obie roślinki możesz rozmnożyć ukorzeniając sadzonki [...]

he, w longmanie podane sa rozne sposoby wiec sadzilam ze to ma znaczenie i
to ogromne.
ale poszperalam w necie i faktycznie, difenbachie mozna rozmnazac na tyle
sposobow ze ho ho :)

dziekuje wiec wszystkim za pomoc, zwl. basi dzieki ktorej wiem wreszcie
jaki mam kwiatek :)
a jesli o difenbachie chodzi to znalazlam bardzo fajna strone:
http://www.ogrodnik.pl/doniczkowe/doniczkowe_01_01.a
sp

a preparatu ukorzeniajacego poszukam dokladniej.

do zobaczenia :)
pat
ps: a kto wie jak zmusic fiolka afrykanskiego do kwitnienia?
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-04-26 14:16:46

Temat: Re: moje kwiatki potrzebuja pomocy
Od: Katarzyna Kuć <a...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Był tu wątek " jadalne kwiaty" - trzeba uważać na PatrCCCję - lubi jeść i
raczej nie mięśnie.
Witaj żarłoczku
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-06-10 15:05:46

Temat: Re: moje kwiatki potrzebuja pomocy
Od: PatryCCCja <k...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kuć wrote:
> Był tu wątek " jadalne kwiaty" - trzeba uważać na PatrCCCję - lubi jeść i
> raczej nie mięśnie.
> Witaj żarłoczku
> Kasia

he he, ale trafilam1 wieki nie bylam na tej grupie a tu widze ze sie mnie
wspomina :)
skad my sie znamy? bo ja niestety nie kojarze...
a co do jedzenia kwiatow, to chyba nie jadlam zadnych poza paczkami
kalafiora i brokula. no, w dziecinstwie wysysalam "miod" z koniczyny ;P

pat
--
vege.pl http://www.vege.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

projekty
pestki z daktyli
Bugala
Azalia
Program komputerowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »