Strona główna Grupy pl.rec.dom moje liście u sąsiada

Grupy

Szukaj w grupach

 

moje liście u sąsiada

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-10-09 18:24:29

Temat: moje liście u sąsiada
Od: Wodarek <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie! Mam może śmieszny, ale czasem uciążliwy problem. Sąsiad ma
pretensje, że liście z moich drzew wiatr zanosi do jego ogrodu. Żąda
wycięcia moich drzew. Co robić? Oczywiście drzew nie chcę wycinać.
Zbierać moich liści u niego też nie widzę sensu. Wiatr to wiatr, nie
ma na niego wpływu. Czy jest na to jakiś przepis? Na gałęzie
wyrastające do sąsiada tak, może on sobie zbierać owoce lub ciąć
konarki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-10-09 18:59:26

Temat: Re: moje liście u sąsiada
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 9 Oct 2008 11:24:29 -0700 (PDT), Wodarek napisał(a):

> Witajcie! Mam może śmieszny, ale czasem uciążliwy problem. Sąsiad ma
> pretensje, że liście z moich drzew wiatr zanosi do jego ogrodu. Żąda
> wycięcia moich drzew. Co robić? Oczywiście drzew nie chcę wycinać.
> Zbierać moich liści u niego też nie widzę sensu. Wiatr to wiatr, nie
> ma na niego wpływu. Czy jest na to jakiś przepis?

Taki sam, jak na dym z komina...
Czyli żaden taki, aby był przeciwko Tobie.

> Na gałęzie
> wyrastające do sąsiada tak, może on sobie zbierać owoce lub ciąć
> konarki.

:-DDD
Niedawno było w pl.rec.ogrody o orzechach.
Kodeks Cywilny na to (przypuszczam, że do liści też się to stosuje):
"Art. 150. Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie
przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców
zwieszających(!!!) się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim
właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich
usunięcia. " //jeśli CHCE zachować je dla siebie... a jeśli ich nie chce,
to są jego i tak, o ile ich nie sprzątniesz, ale nigdzie tu nie ma, że
sprzątnąć MUSISZ ;-PPP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-10-09 19:05:32

Temat: Re: moje liście u sąsiada
Od: "Funaki" <c...@o...pl.CIACH> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości

> Kodeks Cywilny na to (przypuszczam, że do liści też się to stosuje):
> "Art. 150. Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie
> przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców
> zwieszających(!!!) się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim
> właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich
> usunięcia. " //jeśli CHCE zachować je dla siebie... a jeśli ich nie chce,
> to są jego i tak, o ile ich nie sprzątniesz, ale nigdzie tu nie ma, że
> sprzątnąć MUSISZ ;-PPP

Czyli sąsiad w świetle prawa może zatrzymać leżące ja Jego posesji liście
:-)

--
Pozdrawiam
Artur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-10-09 19:21:29

Temat: Re: moje liście u sąsiada
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 9 Oct 2008 21:05:32 +0200, Funaki napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>
>> Kodeks Cywilny na to (przypuszczam, że do liści też się to stosuje):
>> "Art. 150. Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie
>> przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców
>> zwieszających(!!!) się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim
>> właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich
>> usunięcia. " //jeśli CHCE zachować je dla siebie... a jeśli ich nie chce,
>> to są jego i tak, o ile ich nie sprzątniesz, ale nigdzie tu nie ma, że
>> sprzątnąć MUSISZ ;-PPP
>
> Czyli sąsiad w świetle prawa może zatrzymać leżące ja Jego posesji liście
> :-)

Dokładnie :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-10-09 19:36:46

Temat: Re: moje liście u sąsiada
Od: Wodarek <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Wiecie co? Jesteście cudowni! Nie dość, że potraktowaliście mój
problem poważnie, to jeszcze wydedukowaliście bardzo żartobliwe
rozwiązanie. Jutro powiem sąsiadowi, że może sobie zatrzymać moje
liście :)))
Niestety nie wszyscy mają poczucie humoru. Mój sąsiad chyba też nie :
( Raczej nie będę próbował tej metody.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-10-09 19:43:54

Temat: Re: moje liście u sąsiada
Od: "Funaki" <c...@o...pl.CIACH> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wodarek" <w...@g...com> napisał w wiadomości

Wiecie co? Jesteście cudowni! Nie dość, że potraktowaliście mój
problem poważnie, to jeszcze wydedukowaliście bardzo żartobliwe
rozwiązanie. Jutro powiem sąsiadowi, że może sobie zatrzymać moje
liście :)))
Niestety nie wszyscy mają poczucie humoru. Mój sąsiad chyba też nie :
( Raczej nie będę próbował tej metody.

-----------

Z dwojga złego chyba rozwiązanie z humorem jest najsensowniejsze. Przecież
nie będziesz zasuwać u niego z grabiami kiedy tylko tupnie nogą.
Z sąsiadem trzeba dobrze żyć, ale trzeba go również jakoś wychować :-)

--
Pozdrawiam
Artur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-10-09 19:55:42

Temat: Re: moje liscie u sasiada
Od: zil0g <z...@m...prl> szukaj wiadomości tego autora

*Wodarek* wdusil[a] nastepujace knefle:

| Niestety nie wszyscy mają poczucie humoru. Mój sąsiad chyba też nie :
| ( Raczej nie będę próbował tej metody.

Popakuj mu w worki z kokarda zeby wiedzial, ze to prezenty :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-10-09 20:04:57

Temat: Re: moje liscie u sasiada
Od: Wodarek <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

I zostawię znak niewidzialnej ręki :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-10-09 20:54:00

Temat: Re: moje liście u sąsiada
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 9 Oct 2008 12:36:46 -0700 (PDT), Wodarek napisał(a):

> Wiecie co? Jesteście cudowni! Nie dość, że potraktowaliście mój
> problem poważnie, to jeszcze wydedukowaliście bardzo żartobliwe
> rozwiązanie. Jutro powiem sąsiadowi, że może sobie zatrzymać moje
> liście :)))
> Niestety nie wszyscy mają poczucie humoru. Mój sąsiad chyba też nie :
> ( Raczej nie będę próbował tej metody.

Oczywiście, nie reaguj po prostu, traktuj sprawe z uśmiechem i tyle.

Ja mam jedno pytanko, tak z czystej ciekawości: czy Twoje drzewka posadzone
zostały PRZED, czy PO zamieszkaniu owego pana po sąsiedzku?
Jeśli przed, to, jak to się mówi, widziały gały..., a jesli po, to to samo,
tyle że w wersji dla średnio przewidujących i wykształconych ogólnie
obywateli - czas wnoszenia ewentualneg sprzeciwu przeciw rośnięciu drzewek
ponad płot juz dawno minął ;-PPP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-10-10 07:06:43

Temat: Re: moje liście u sąsiada
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 9 Oct 2008 12:36:46 -0700 (PDT), Wodarek napisał(a):
> Wiecie co? Jesteście cudowni! Nie dość, że potraktowaliście mój
> problem poważnie, to jeszcze wydedukowaliście bardzo żartobliwe
> rozwiązanie. Jutro powiem sąsiadowi, że może sobie zatrzymać moje
> liście :)))
> Niestety nie wszyscy mają poczucie humoru. Mój sąsiad chyba też nie :
> ( Raczej nie będę próbował tej metody.

Czy korony Twoich drzew są nad posesją sąsiada? Wtedy ma prawo ściąć
wystające gałęzie (lub żądać byś Ty je obciął)...
Jeśli tak nie jest - cóż, powiedz mu żeby się cieszył że to nie są modrzewie :)
Nie ma chyba gorszego chwastu nad modrzewie - na jesień wszystko wokół
zaczyna znikać pod grubą warstwą rudego igliwia, które pozostawione wypala
ziemię i można zapomnieć o trawniku... My wycięliśmy modrzewie, bo sąsiadowi
nie dość że niszczyły ogród to zasyfiały balkon i sam dom.

Pozdrwaiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gładzie i glazura
Filar zamiast ściany nośnej?
Koszt zagotowania 1 litra wody w czajniku i na kuchence indukcyjnej
Zmywarka
Podkładka/adapter do płyty indukcyjnej ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »