Strona główna Grupy pl.soc.rodzina moje małżeństwo to jakaś paranoja!

Grupy

Szukaj w grupach

 

moje małżeństwo to jakaś paranoja!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 786


« poprzedni wątek następny wątek »

301. Data: 2005-05-27 19:46:55

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: Piotr Czyż <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 27 May 2005 13:47:16 +0200, na pl.soc.rodzina, Dariusz Drzemicki
napisał(a):

>> Niedojrzałe wydaje mi się dzielenie miłości na małżeńską i nie wiem -
>> kociołapią(?).
> A jednak się różni. Mam na myśli stosunki płciowe.

Chodzi Ci o jakość tych stosunków?

>> Zaś co do bycia "w małżeństwie" dla przyjemności - IMO nie ma lepszego
>> powodu.
> A szkoda, że tak uważasz. Skończy się przyjemność, skończy się związek, tak?

Chyba nie ma większego niebezpieczeństwa niż "związek" oparty na poczuciu
obowiązku, w którym żadna ze stron nie odczuwa radości z jego trwania. To
rodzi poczucie zniewolenia a w konsekwencji zwykle wzajemną nienawiść. Pół
biedy jak dzieci nie ma - nie nasiąkają...

PC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


302. Data: 2005-05-27 19:49:57

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: Piotr Czyż <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 27 May 2005 21:36:44 +0200, na pl.soc.rodzina, Dariusz Drzemicki
napisał(a):

>> Od początku tej dyskusji dajesz do zrozumienia, że sensem istnienia
>> związku są dzieci.
>> Co więc jest sensem istnienia związku w momencie, gdy dzieci odchodzą z
>> domu?
> Już napisałem. Rola dziadków oraz wsparcia dla dzieci, z czasem odwrotnie.

A co z sensem istnienia związku, gdy dzieci umierają szybciej niż ich
rodzice nie pozostawiając po sobie potomstwa?

PC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


303. Data: 2005-05-27 19:50:00

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...lublin.amWYWAL.pl>
napisał w wiadomości news:d77sug$t0r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Dariusz Drzemicki napisał:
>
>>>I w takiej sytuacji (gdy związek jest niezobowiązujący) nie wolno im się
>>>kochać (nie mam tu na myśli tylko współżycia, lecz także uczucie), lecz
>>>tylko być przyjaciółmi?
>>
>> Kochać się mogą, ale nie współżyć.
>
> Nie jestem chrześcijanką. Na jakiej podstawie zabronisz mi współżycia
> przed ślubem?

Nie zabronię. Skoro cnota czystości nic dla Ciebie nie znaczy, to mogę tylko
współczuć.
Przyszły związek małżeński jako wzajemny dar z siebie nie będzie już miał
tej wartości.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


304. Data: 2005-05-27 19:56:07

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Eulalka"
> Użytkownik Dariusz Drzemicki napisał:
>>
>> Seks pozamałżeński? Jesteś zwolenniczką takiego seksu?
>
> Wszystkie jesteśmy. A to brzydkie zdziry, no.
>

Wszystkim (nam) zajrzałaś i pod kopułę, i do łóżka,
i do lustra do tego?

No, ładnie...

--
inwigilowana?? EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


305. Data: 2005-05-27 19:58:14

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: Piotr Czyż <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 27 May 2005 15:14:27 +0200, na pl.soc.rodzina, Eulalka napisał(a):

>> Seks pozamałżeński? Jesteś zwolenniczką takiego seksu?
> Wszystkie jesteśmy. A to brzydkie zdziry, no.

Apage!

PC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


306. Data: 2005-05-27 19:59:10

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Czyż" <p...@b...pl> napisał w
wiadomości news:3uvclmq3jc3g.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> A co z sensem istnienia związku, gdy dzieci umierają szybciej niż ich
> rodzice nie pozostawiając po sobie potomstwa?

Trwać razem, wspierać się w smutku po ich utracie, modlić się za ich dusze i
znaleźć jakieś zajęcie.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


307. Data: 2005-05-27 20:03:16

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: Piotr Czyż <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 27 May 2005 21:59:10 +0200, na pl.soc.rodzina, Dariusz Drzemicki
napisał(a):

>> A co z sensem istnienia związku, gdy dzieci umierają szybciej niż ich
>> rodzice nie pozostawiając po sobie potomstwa?
> Trwać razem, wspierać się w smutku po ich utracie, modlić się za ich dusze i
> znaleźć jakieś zajęcie.

Ale po co? Że zacytuję kolegę: "po co tworzyć rodzinę, jak nie dla
przekazywania życia?"

PC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


308. Data: 2005-05-27 20:05:21

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: Piotr Czyż <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 27 May 2005 21:59:10 +0200, na pl.soc.rodzina, Dariusz Drzemicki
napisał(a):

>> A co z sensem istnienia związku, gdy dzieci umierają szybciej niż ich
>> rodzice nie pozostawiając po sobie potomstwa?
> Trwać razem, wspierać się w smutku po ich utracie, modlić się za ich dusze i
> znaleźć jakieś zajęcie.

Ale po co? Że zacytuję kolegę: "po co tworzyć rodzinę, jak nie dla
przekazywania życia?"

PC

PS. Mam wrażenie, że kolega ma misję. I fajnie. Niemniej traktuje nas
kolega jak adeptów zaledwie drugiego sakramentu a nie czwartego czy
kolejnych nawet.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


309. Data: 2005-05-27 20:11:25

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Czyż" <p...@b...pl> napisał w
wiadomości news:m6wxcsatm08c.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> Chodzi Ci o jakość tych stosunków?

O ich istnienie. Życie płciowe to atrybut małżonków.

> Chyba nie ma większego niebezpieczeństwa niż "związek" oparty na poczuciu
> obowiązku, w którym żadna ze stron nie odczuwa radości z jego trwania.

A kto powiedział, że nie odczuwa?
Gorzej widzę związek, w którym nie ma poczucia odpowiedzialności.

>To rodzi poczucie zniewolenia a w konsekwencji zwykle wzajemną nienawiść.
>Pół
> biedy jak dzieci nie ma - nie nasiąkają...

Dojrzałość, którą zdobywa się z wiekiem (albo się nie zdobywa) pozwala
odkryć radość z ofiarowania siebie drugiej osobie oraz zrozumienia, że
poszukiwanie własnych wygód nigdy nie zaspokoi pragnienia szczęścia.

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


310. Data: 2005-05-27 20:11:42

Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: Karolina Matuszewska <g...@i...lublin.amWYWAL.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dariusz Drzemicki napisał:

>>>Kochać się mogą, ale nie współżyć.
>>
>>Nie jestem chrześcijanką. Na jakiej podstawie zabronisz mi współżycia
>>przed ślubem?
>
> Nie zabronię. Skoro cnota czystości nic dla Ciebie nie znaczy, to mogę tylko
> współczuć.

Cnota to wedle słownika "przestrzeganie zasad obowiązującej etyki" --
współczujesz mi więc, że nie przestrzegam TWOJEJ chrześcijańskiej etyki?

> Przyszły związek małżeński jako wzajemny dar z siebie nie będzie już miał
> tej wartości.

Bo?



--dusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 ... 40 ... 79


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przeminęło z wiekiem
cisza na grupie
Nie przeboleję
Nie przeboleję
REAGUJ NA PRZEMOC WOBEC DZIECI http://free.ngo.pl/tpd_b

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »