moralnosc mlodziezy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27

1. Data: 2001-02-05 18:14:52

Temat: moralnosc mlodziezy
Od: "Ugm" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy nie zastanawialiscie sie skad sie bierze to, ze ok. 90% mlodziezy dosc
regularnie pije alkohol, takze wieksza czesc pali papierosy, nie wspominajac
od drugach? Czy nikt nie umie sie dobrze bawic i spedzac zycia bez tego?
Nawet osoby chodzace do kosciola, wierzace (naprawde) siegaja po alkohol na
imprezach, bo mowia, ze teraz pija, bo potem, jak beda mieli rodzine, nie
beda mogli juz tego robic. Ale czy to "potem" nastapi? Mysle ze to
oszukiwanie samego siebie, podobnie jak: "ja w kazdej chwili moge przestac".
Dlaczego oni sa tak glupi? Nie wiedza ze niszcza siebie, ale i swoje zycie?
Wbrew pozorom, jestem under 20 (ale naleze do tych 10%)

--
...i tak wszystkich czeka ===/ -== ,==. |. |
Ugm // I' ` I I I\\I
u...@g...pl uin:27769194 // I. ^> I I I \I
www.republika.pl/serwis_adom ==== '==' == ' '

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-02-06 11:03:01

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: "c-kasky" <c...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ugm <u...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:95mqbd$frn$...@n...tpi.pl...

> Dlaczego oni sa tak glupi? Nie wiedza ze niszcza siebie, ale i swoje
zycie?

Jednak zakladaja rodziny, zyja dalej, i nikt nie mowi o niszczeniu siebie i
swojego zycia jako o najwazniejszym tego znaczeniu.

A-sky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-02-06 14:57:05

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: "Buniek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy nie zastanawialiscie sie skad sie bierze to, ze ok. 90% mlodziezy dosc
> regularnie pije alkohol, takze wieksza czesc pali papierosy, nie
wspominajac
> od drugach? Czy nikt nie umie sie dobrze bawic i spedzac zycia bez tego?

Bo takie sa czasy, nikt im tego nie kaze tylko robia to z wlasnej
nieprzymuszonej woli, bo lubia, z czasem przestaj miec na to czas i chcac
nie chcac wychodza z takiego trybu zycia. Owszem jest pewien odsetek ludzi
ktorzy zostaja alkoholikami lub narkomanami, z czego znowu czesc ich wypadla
na margines z powodu jakiegos szoku zyciowego (strata bliskiej osoby, etc.),
a inni ze zbyt lekkiego podejscia do zycia.

Mam kumpla ktory zawsze chodzil w weekend`y do knajpy
piatek,sobota.niedziela z czego dwa razy byl pijany lub podciety reguralnie
wypijal 5 + piw, ale kiedy sie ozenil to zadko go widuje w kanjpie a jak juz
jest to jak wypije 5 piw to i tak duzo. Zmienilo mu sie zycie koniec hulanek
i swawoli teraz jest rodzina a niedlugo bedzie ich troje.

Wraz z wiekiem zmienia sie sposob spedzania wolnego czasu , ktorego tez
zaczyna sie robic coraz mniej.

--
Pozdrawiam
BUNIEK
----------------------------------------------------
------
ICQ - 14739964
GSM - 606 533 755
CB RADIO - 27.330 MHz BUNIEK BEMOWO
m...@p...onet.pl & b...@f...pl
----------------------------------------------------
------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-02-06 16:38:10

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 5 Feb 2001 19:14:52 +0100, Ugm <u...@g...pl> wrote:

>Czy nie zastanawialiscie sie skad sie bierze to, ze ok. 90% mlodziezy dosc
>regularnie pije alkohol, takze wieksza czesc pali papierosy, nie wspominajac
>od drugach?

może po prostu to lubią?

ludzie odurzali się od pradawnych czasów i nadal to robią. można uznać, że jest
to całkiem naturalny odruch. a osoby nie używające to wyjątki potwierdzające
regułę.

>Nawet osoby chodzace do kosciola, wierzace (naprawde) siegaja po alkohol na
>imprezach, bo mowia, ze teraz pija, bo potem, jak beda mieli rodzine, nie
>beda mogli juz tego robic.

a co ma kościół i wiara do całej sprawy? nawet jezus, wg. słów biblii, zajmował
się produkcją wina.

>Dlaczego oni sa tak glupi? Nie wiedza ze niszcza siebie, ale i swoje zycie?
>Wbrew pozorom, jestem under 20 (ale naleze do tych 10%)

ja ciebie nie rozumiem. nie stosujesz używek, a używających nazywasz głupimi.
skąd możesz wiedzieć, że jesteś mądrzejszy od nich? skąd wiesz, że niszczą sobie
życie?
jeśli nie chcesz się odurzać, nie masz takiej potrzeby - to świetnie. ale nie
nazywaj ludzi głupcami dlatego, że są inni.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-02-07 11:38:06

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: Róża <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

emes wrote:

> ludzie odurzali się od pradawnych czasów i nadal to robią. można uznać, że jest
> to całkiem naturalny odruch.

W naszej kulturze (europejska) odurzanie się było społecznie potępione i
nigdy nie było społecznego przyzwolenia na stosowanie narkotyków innych
niż alkohol. Można uznać, że jest to właściwy stan i nie należy go
zmieniać. ;-)

--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-02-07 12:47:40

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: "oles" <o...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ugm <u...@g...pl> wrote in message news:95mqbd$frn$1@news.tpi.pl...

> Czy nie zastanawialiscie sie skad sie bierze to, ze ok. 90% mlodziezy dosc
> regularnie pije alkohol, takze wieksza czesc pali papierosy, nie
wspominajac
> od drugach?

Do natury ludzkiej nalezy eksploracja terenow nienanych i chec sprobowania
rzeczy, ktore proponuje nam swiat. Jest to calkiem naturalne. W kazdych
czasach, nie tylko naszych ludzie pili, palili (lulki:)), etc. Poa tym
wzorce z rodziny i srodowiska, uwarunkowania genetyczne, chec przezycia
czegos innego, ucieczka od problemow domowych, szkolnych, czy sercowych.
Motywow moze byc bardzo duzo. Z jakiego zrodla masz te cyfry? (90%) i jakie
sa okreslane granice wieku 'mlodziezy'?

Czy nikt nie umie sie dobrze bawic i spedzac zycia bez tego?

Mozna sie bawic i 'bez' - tak jak Ty, jak rowniez 'z', tak jak inni. Uzywki
takie jak alkohol i papierosy a ogolnie dostepne, i jezeli jestes pelnoletni
mozna z nich korzystac. Wszystko jest kwestia wyboru - nic nie musisz.

> Nawet osoby chodzace do kosciola, wierzace (naprawde) siegaja po alkohol
na
> imprezach,

Niestety under20 maja to do siebie, ze widza swiat w dwoch kolorach, a
przeciez jest jeszcze tyle innych...:-)).
Moze sie zdarzyc:
wierzacy nieuzywajacy,
wierzacy uzywajacy,
niewierzacy nieuzywajacy,
niewierzacy uzywajacy
i jak sie to, w jakich sposob ich opisujesz ma do tego kim sa? Wartosc danej
osoby nie zamyka sie w prostym wrzuceniu do jednej z szufladek. Zreszta, o
ile wiem, nie ma przykazania ' nie uzywaj'

bo mowia, ze teraz pija, bo potem, jak beda mieli rodzine, nie
> beda mogli juz tego robic.
Ale czy to "potem" nastapi?

Obserwacje wskazuja na to, ze w wiekszosci jednak zakladaja i zyja dlugo i
szczesliwie (hm...)
Myslisz ze nasi rodzice mieli w mlodosci aureole nad glowami?

Mysle ze to
> oszukiwanie samego siebie, podobnie jak: "ja w kazdej chwili moge
przestac".

jw.

> Dlaczego oni sa tak glupi? Nie wiedza ze niszcza siebie, ale i swoje
zycie?

Dlaczego Ty jestes taki rozsadny? Mlodosc nigdy nie grzeszyla zbytnia
madroscia a nie ma lepszej szkoly zycia niz nauka na wasnych bledach. Nie
bardzo rozumiem skad u Ciebie taka zawyzona samoocena - ja jestem taki madry
a reszta to polglowki. Skadinad niezly oksymoron : madry under20 :))))

pozdrawiam
Kaska
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-02-07 15:48:36

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 07 Feb 2001 12:38:06 +0100, Róża <r...@p...onet.pl> wrote:

>> ludzie odurzali się od pradawnych czasów i nadal to robią. można uznać, że jest
>> to całkiem naturalny odruch.
>
>W naszej kulturze (europejska) odurzanie się było społecznie potępione i
>nigdy nie było społecznego przyzwolenia na stosowanie narkotyków innych
>niż alkohol. Można uznać, że jest to właściwy stan i nie należy go
>zmieniać. ;-)

dodam tylko, że ten stan trwa gdzieś od średniowiecza, więc stosunkowo krótko
;-P

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-02-07 18:04:17

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: "Ugm" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik c-kasky <c...@i...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:95olqj$3lq$...@p...infinity.net.pl...
>
> Użytkownik Ugm <u...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:95mqbd$frn$...@n...tpi.pl...
>
> > Dlaczego oni sa tak glupi? Nie wiedza ze niszcza siebie, ale i swoje
> zycie?
>
> Jednak zakladaja rodziny, zyja dalej, i nikt nie mowi o niszczeniu siebie
i
> swojego zycia jako o najwazniejszym tego znaczeniu.

mowie o dzisiejszej mlodziezy. A skoro to mlodziez, to rodzin jeszcze nie
pozakladala.

--
...i tak wszystkich czeka ===/ -== ,==. |. |
Ugm // I' ` I I I\\I
u...@g...pl uin:27769194 // I. ^> I I I \I
www.republika.pl/serwis_adom ==== '==' == ' '

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2001-02-07 18:10:41

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: "Ugm" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik emes <e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@l...localdomain...
> On Mon, 5 Feb 2001 19:14:52 +0100, Ugm <u...@g...pl> wrote:
>
> >Czy nie zastanawialiscie sie skad sie bierze to, ze ok. 90% mlodziezy
dosc
> >regularnie pije alkohol, takze wieksza czesc pali papierosy, nie
wspominajac
> >od drugach?
>
> może po prostu to lubią?

to zbyt blachy argument na taki (?)zarzut

> ludzie odurzali się od pradawnych czasów i nadal to robią. można uznać, że
jest
> to całkiem naturalny odruch. a osoby nie używające to wyjątki
potwierdzające
> regułę.

ale liczba osob, ktore pija itd. strasznie wzrosla i o to mi wlasnie
chodzilo

> >Nawet osoby chodzace do kosciola, wierzace (naprawde) siegaja po alkohol
na
> >imprezach, bo mowia, ze teraz pija, bo potem, jak beda mieli rodzine, nie
> >beda mogli juz tego robic.
>
> a co ma kościół i wiara do całej sprawy? nawet jezus, wg. słów biblii,
zajmował
> się produkcją wina.

w jakim celu? takie wino, ktore mialo symbolizowac krew Chrystusa? Cudowne
zamienienie wody w wino? A co, oranzade mial z tego zrobic? Wtedy ludzie
pili wino, tak jak chociazby Wlosi (po prostu jako dodatek do jedzenia).

> >Dlaczego oni sa tak glupi? Nie wiedza ze niszcza siebie, ale i swoje
zycie?
> >Wbrew pozorom, jestem under 20 (ale naleze do tych 10%)
>
> ja ciebie nie rozumiem. nie stosujesz używek, a używających nazywasz
głupimi.
> skąd możesz wiedzieć, że jesteś mądrzejszy od nich? skąd wiesz, że niszczą
sobie
> życie?

przeciez widze co tacy ludzie robia w wolnych chwilach. Glupie, nic nie
przynoszace zycie w barach, na dyskotekach, puste, do niczego nie
prowadzace. Wiem, mlodosc. Ale nie tak ta wolnosc powinna wygladac. Takie
zabijanie sie na przekor wszystkim to oznaka niedojrzalosci, w
przeciwienstwie do tego, co oni sami o sobie sadza.

> jeśli nie chcesz się odurzać, nie masz takiej potrzeby - to świetnie. ale
nie
> nazywaj ludzi głupcami dlatego, że są inni.

to ja w obecnej sytuacji czuje sie inny

--
...i tak wszystkich czeka ===/ -== ,==. |. |
Ugm // I' ` I I I\\I
u...@g...pl uin:27769194 // I. ^> I I I \I
www.republika.pl/serwis_adom ==== '==' == ' '

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2001-02-07 18:29:34

Temat: Re: moralnosc mlodziezy
Od: "Ugm" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik oles <o...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:95rgaa$ot8$...@n...onet.pl...
>
> Ugm <u...@g...pl> wrote in message news:95mqbd$frn$1@news.tpi.pl...
>
> > Czy nie zastanawialiscie sie skad sie bierze to, ze ok. 90% mlodziezy
dosc
> > regularnie pije alkohol, takze wieksza czesc pali papierosy, nie
> wspominajac
> > od drugach?
>
> Do natury ludzkiej nalezy eksploracja terenow nienanych i chec sprobowania
> rzeczy, ktore proponuje nam swiat. Jest to calkiem naturalne. W kazdych
> czasach, nie tylko naszych ludzie pili, palili (lulki:)), etc. Poa tym
> wzorce z rodziny i srodowiska, uwarunkowania genetyczne, chec przezycia
> czegos innego, ucieczka od problemow domowych, szkolnych, czy sercowych.
> Motywow moze byc bardzo duzo. Z jakiego zrodla masz te cyfry? (90%) i
jakie
> sa okreslane granice wieku 'mlodziezy'?

nie pamietam teraz, gdzies bodajze w radiu to uslyszalem, jakies pare
miesiecy temu. Wiadomo, nie da sie okreslic granic wiekowych mlodziezy, ale
kazdy wie o jaka grupe ludzi chodzi.

> Czy nikt nie umie sie dobrze bawic i spedzac zycia bez tego?
>
> Mozna sie bawic i 'bez' - tak jak Ty, jak rowniez 'z', tak jak inni.
Uzywki
> takie jak alkohol i papierosy a ogolnie dostepne, i jezeli jestes
pelnoletni
> mozna z nich korzystac. Wszystko jest kwestia wyboru - nic nie musisz.

No wlasnie. Ale skoro da sie zyc bez nich, a wiekszosc, nawet jesli
pelnoletni nie sa siega po nie bo nie wyobraza sobie dobrej zabawy bez nich,
to chyba cos tu jest nie tak. Czy bierze sie to z lenistwa? Bo jak wiadomo,
kazdy stan osiagany za pomoca narkotyku da sie wytworzyc bez uzycia
wspomagaczy (ale jak, z tym jest juz problem :) ). Mam kolege, ktory zajmuje
sie psychologia, umyslem itd. i wrazenia, o jakich mi opowiada moga
konkurowac ze stanami upojenia alkoholowego (bosh, jakie wyrazenie...) i
podobnymi. Wystarczy troche chciec. Bez szkody dla nikogo (oprocz dealerow,
heh).

> > Nawet osoby chodzace do kosciola, wierzace (naprawde) siegaja po alkohol
> na
> > imprezach,
>
> Niestety under20 maja to do siebie, ze widza swiat w dwoch kolorach, a
> przeciez jest jeszcze tyle innych...:-)).

nie, no bez przesady :)

> Moze sie zdarzyc:
> wierzacy nieuzywajacy,
> wierzacy uzywajacy,
> niewierzacy nieuzywajacy,
> niewierzacy uzywajacy
> i jak sie to, w jakich sposob ich opisujesz ma do tego kim sa? Wartosc
danej
> osoby nie zamyka sie w prostym wrzuceniu do jednej z szufladek. Zreszta,
o
> ile wiem, nie ma przykazania ' nie uzywaj'

ale jest nie zabijaj i to sie wlasnie tyczy tego wszystkiego. Widac o tym
albo nie wiedziales, albo zapomniales.

> bo mowia, ze teraz pija, bo potem, jak beda mieli rodzine, nie
> > beda mogli juz tego robic.
> Ale czy to "potem" nastapi?
>
> Obserwacje wskazuja na to, ze w wiekszosci jednak zakladaja i zyja dlugo i
> szczesliwie (hm...)
> Myslisz ze nasi rodzice mieli w mlodosci aureole nad glowami?

Akurat wtedy to byly czasy sex, drugs and rock&roll. Duzo hippisow, wiem jak
to wtedy bylo. Ale teraz czy ta "moda" nastala pod wplywem jakiejs
konkretnej ideologii? Przeciez chec lamania regul byla zawsze. Co powoduje
takie nasilenie sie tego problemu (nie dla wszystkich problemu, rzecz
jasna). Inna sprawa, ze kazdy taka sytuacje traktuje jako normalne zycie i
nie ma w tym nic dziwnego.

> Mysle ze to
> > oszukiwanie samego siebie, podobnie jak: "ja w kazdej chwili moge
> przestac".
>
> jw.

Czy przestana i czy pozakladaja szczesliwe rodziny, zobaczymy za pare
dobrych latek.

> > Dlaczego oni sa tak glupi? Nie wiedza ze niszcza siebie, ale i swoje
> zycie?
>
> Dlaczego Ty jestes taki rozsadny? Mlodosc nigdy nie grzeszyla zbytnia

bo mi sie takie zycie nie podoba, wszystko ma swoje konsekwencje. Robilem
wiele rzeczy nierozwaznych, spontanicznych, ale w innych dziedzinach. Tylko
nie bylo to moim sposobem na zycie.

> madroscia a nie ma lepszej szkoly zycia niz nauka na wasnych bledach. Nie

nauka? czy ktos traktuje jako blad "wczorajszy wieczor"? Moim zdaniem tylko
jako powod do dumy.

> bardzo rozumiem skad u Ciebie taka zawyzona samoocena - ja jestem taki
madry
> a reszta to polglowki. Skadinad niezly oksymoron : madry under20 :))))

nie, no bez przesady. Wcale tak nie twierdze, a jesli tak zabrzmialo, to
sorry, ale nie to mialem na mysli. Czuje sie po prostu "wyzej" od takich
przyziemnych zuli ktorzy mowia ze i tak jak beda mieli 35 lat, to se strzela
w leb, bo po co dalej zyc jako staruszek.

Reasumujac: chodzilo mi o to, ze kazdy wie, ze alkohol jest zly (no wlasnie
chyba nie kazdy), a nikt sie tym nie przejmuje. Podobnie kazdy wie, ze
pirackie gry sa kradzione i rowniez malo kto bierze to pod uwage podczas
zakupu nowego softu. No coz, life is brutal, ale chcialbym wiedziec zawsze
wiecej o swiecie w ktorym zyje.

--
...i tak wszystkich czeka ===/ -== ,==. |. |
Ugm // I' ` I I I\\I
u...@g...pl uin:27769194 // I. ^> I I I \I
www.republika.pl/serwis_adom ==== '==' == ' '