« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-06 13:32:03
Temat: uzależnienie od zakupówKochani!
Nazywam się Piotrek i jestem uzależniony od hipermarketu. Bez cotygodniowej
dawki zakupów w wielkim obiekcie handlowym (pow. 2,5 tys. m.kw.) czuję się
wypluty i miewam mdłości. Nie jest nawet istotna sama treść zakupów,
konkretny cel - zakup chleba, masła, cukru; liczy się bycie w tym,
uczestniczenie w święcie konsumpcji na terenie Centrum Handlowego. Nieważny
jest towar, ważna jest sama czynność kupowania. Dlatego kupuję byle co,
szybko, jak najwięcej, aby zaspokoić moje żądze.
Kochani, pomóżcie! Być może macie te same problemy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-02-06 18:50:00
Temat: Re: uzależnienie od zakupów"Zulus" <z...@p...onet.pl> napisał(a):
>Kochani!
>Nazywam się Piotrek i jestem uzależniony od hipermarketu. Bez cotygodniowej
>dawki zakupów w wielkim obiekcie handlowym (pow. 2,5 tys. m.kw.) czuję się
>wypluty i miewam mdłości. Nie jest nawet istotna sama treść zakupów,
>konkretny cel - zakup chleba, masła, cukru; liczy się bycie w tym,
>uczestniczenie w święcie konsumpcji na terenie Centrum Handlowego. Nieważny
>jest towar, ważna jest sama czynność kupowania. Dlatego kupuję byle co,
>szybko, jak najwięcej, aby zaspokoić moje żądze.
>Kochani, pomóżcie! Być może macie te same problemy.
To być może brzmi jak żart, ale wbrew pozorom taki rodzaj uzależnienia
istnieje i wcale nie jest rzadki, zwłaszcza w krajach, gdzie hipermarkety
są zjawiskiem nowym. Zresztą sam układ produktów w takim sklepie, ich
wyeksponowanie, promocje itd. skutecznie pogłębiają ten problem.
Mój znajomy, przez około rok bedąc tak, jak Ty, uzależnionym od kupowania
byle czego w marketach, poradził sobie z tym po prostu znajdując sobie
hobby - zainteresował się grami RPG (nie tymi komputerowymi). Jako, że
wcześniej się z tym niemal nie zetknął, teraz siedzi w RPG-ach po uszy ;-)
A wchodząc do marketu i biorąc produkt z półki przelicza ile kart i innych
takich (nie znam się na tym ;-) mógłby za to kupić - i nie wkłada nic do
koszyka. Sposób trochę zdradziecki, bo wpadł z deszczu pod rynnę ;-), ale
faktem jest, że wydaje dużo mniej. Może Ci to pomoże? powodzenia!
Pozdrawiam,
--
Michał "Michel" Koziara
ICQ UIN 42832862
Tento post byl odeslan z pocitace a preto neobsahuje original podpisu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-02-07 10:48:16
Temat: Re: uzależnienie od zakupów
Użytkownik "Zulus" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:95oud2$pqh$1@news.tpi.pl...
| Nazywam się Piotrek i jestem uzależniony od hipermarketu
Ojj stary znaj sobie kobiete (jesli jej nie masz) ona cie oduczy takich
rzeczy, wycisci karte kredytowa...portfel....kieszenie.. az doprowadzi u
ciebie do wstretu do zakupow.
--
PhAnToM
P...@i...pl
PhAnToM@IRCnet
http://www.phantom.wiaraa.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-02-11 23:24:48
Temat: Re: uzależnienie od zakupówOn Tue, 06 Feb 2001 19:50:00 +0100, Michal Koziara <m...@p...pl>
disseminated foul capitalist propaganda:
[...]
>Mój znajomy, przez około rok bedąc tak, jak Ty, uzależnionym od kupowania
>byle czego w marketach, poradził sobie z tym po prostu znajdując sobie
>hobby - zainteresował się grami RPG (nie tymi komputerowymi). Jako, że
>wcześniej się z tym niemal nie zetknął, teraz siedzi w RPG-ach po uszy ;-)
O, moje gratulacje dla znajomego. :)))
>A wchodząc do marketu i biorąc produkt z półki przelicza ile kart i innych
>takich (nie znam się na tym ;-)
Raczej podrecznikow i dodatkow. (Ja owszem, znam sie na tym)
Mam nadzieje, ze sposob (znaczy, znalezienie hobby, niekoniecznie RPG) pomoze.
Z z kompulsywnym robieniem zakupow jest o tyle lepiej od papierosow, ze nie ma
uzaleznienia fizycznego. Wyliczanie mojej lepszej polowie, ile by mogla sobie
kupic kosmetykow/ciuchow za wypalane miesiecznie papierosy nie pomaga. :-/
>Michał "Michel" Koziara
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik; YASL(TM); SNAFU TANJ TANSTAAFL; KDSM FM; /^\ lk
Do you want to join the Ancient Illuminated Seers of Bavaria? / (*) \
Put $ 3,125.00 in a cigar box and bury it in your backyard. / \
One of our *Underground* Agents will contact you shortly. /_____________\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-02-12 16:34:04
Temat: Re: uzależnienie od zakupówl...@i...nom.pl (Leszek Karlik) napisał(a):
>[...]
>>Mój znajomy, przez około rok bedąc tak, jak Ty, uzależnionym od kupowania
>>byle czego w marketach, poradził sobie z tym po prostu znajdując sobie
>>hobby - zainteresował się grami RPG (nie tymi komputerowymi). Jako, że
>>wcześniej się z tym niemal nie zetknął, teraz siedzi w RPG-ach po uszy ;-)
>O, moje gratulacje dla znajomego. :)))
Przekażę :-)
(...)
>Mam nadzieje, ze sposob (znaczy, znalezienie hobby, niekoniecznie RPG) pomoze.
>Z z kompulsywnym robieniem zakupow jest o tyle lepiej od papierosow, ze nie ma
>uzaleznienia fizycznego. Wyliczanie mojej lepszej polowie, ile by mogla sobie
>kupic kosmetykow/ciuchow za wypalane miesiecznie papierosy nie pomaga. :-/
Wiem, że nie pomaga. Nawet jak samemu sobie przeliczam, to nie pomaga.
Inny znajomy odkładał pieniądze, które by wydał na fajki do osobnego
portfela i nawet to pomogło - przestał palić. Ale on chciał...
>Leslie
Michel
--
Michał "Michel" Koziara
ICQ UIN 42832862
Tento post byl odeslan z pocitace a preto neobsahuje original podpisu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |