Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Re: morele

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: morele

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-06 15:34:13

Temat: Re: morele
Od: "Ewa Nilsson" <j...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moon <r...@p...onet> napisał(a):

> Basia Kulesz wrote:
> > optuję za brzoskwiniami - kilkadziesiąt kg co roku.
> >
> coś takiego?
> ja myślałem, że brzoskwinie są delikatniejsze i nie dadzą sobie rady?
> Moon
>
>
Brzoskwinie sa raczej wrażliwe na niskie temperatury zimowe, ale ostatnio
zimy mamy łagodne i nie ma z tym problemu. Morela jest bardzo odporna na
niskie temperatury zimą (nawet do minus 30 st. czego brzoskwinia raczej nie
wytrzyma) natomiast kwitnie najwcześniej ze wszystkich drzew owocowych i
kwiaty często przemarzają.
Pozdrawiam, Ewa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-08-06 16:11:41

Temat: Re: morele
Od: "Moon" <r...@p...onet> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa Nilsson" <j...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:aioq9l$j69$1@news.gazeta.pl...
ale ostatnio
> zimy mamy łagodne i nie ma z tym problemu. Morela jest bardzo odporna na
> niskie temperatury zimą (nawet do minus 30 st. czego brzoskwinia raczej
nie
> wytrzyma) ...

no tak, ostatnio...:)
a za rok będzie "wyjątek od reguły" i szlag trafi drzewko.
tam, gdzie chcę posadzić drzewko -27c to jest przynajmniej raz w roku więc
chyba raczej skończy się na moreli.
Moon


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-08-08 10:57:43

Temat: Re: morele
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Moon" <r...@p...onet> napisał w wiadomości
news:aiosfe$ffp$1@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Ewa Nilsson" <j...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:aioq9l$j69$1@news.gazeta.pl...
> ale ostatnio
> > zimy mamy łagodne i nie ma z tym problemu. Morela jest bardzo odporna na
> > niskie temperatury zimą (nawet do minus 30 st. czego brzoskwinia raczej
> nie
> > wytrzyma) ...
>
> no tak, ostatnio...:)

Zarówno morele, jak i brzoskwinie uprawiam od dwudziestu paru lat (w tym
czasie jedna morela padła na apopleksję, kolejną wycięłam z zeszłym roku
właśnie ze względu na to niepewne owoowanie). Ale to są moje osobiste
doświadczenie z ciepłego i zacisznego ogródka na Górnym Śląsku. Być może
gdzieś indziej brzoskwinie przemarzają w pierwszej kolejności, u mnie się
jeszcze nie zdarzyło, pomimo różnych zim. Może jednak spróbujesz
brzoskwinię, choćby Siewkę Jerzykowską, która jest chyba najbardziej
odporna?

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-08-08 11:55:46

Temat: Re: morele
Od: "Janusz Czapski" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:aitiv3$5ce$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
Może jednak spróbujesz
> brzoskwinię, choćby Siewkę Jerzykowską, która jest chyba najbardziej
> odporna?
A smaczne to???
Pozdrawiam :-)
Janusz zafascynowany po raz pierwszy owocującą Redhaven.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-08-08 12:06:45

Temat: Re: morele
Od: t...@i...pl (Tomasz Łukowski ) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Janusz Czapski" <j...@p...pl>
> Może jednak spróbujesz
> > brzoskwinię, choćby Siewkę Jerzykowską, która jest chyba najbardziej
> > odporna?
> A smaczne to???
> Pozdrawiam :-)
> Janusz zafascynowany po raz pierwszy owocującą Redhaven.
Ja od ponad 15 lat uprawiam brzoskwinie, ktore wysiewam wlasnorecznie.
Wydaje mi sie wiec ze to siewki nie wiem czy jerzykowskie :-) Dojrzalosc
konsumpcyjna osiagaja nieco pozniej niz "szlachetne" odmiany, sa moze nieco
mniejsze, nieco gorzej sie wybarwiaja ale sa zdecydowanie jadalne :-). Sa
natomiast odporne na mroz i dosc odporne na kedzierzawosc (w tym roku
pierwszy chyba raz postanowilem popryskac wiosna miedzianem a jesienia
sylitem mlode sadzonki). Jesli zas idzie o morele to niestety choc
kilkakrotnie probowalem je uprawiac to nigdy (jak dotad) nie dane mi bylo
skosztowac owocu z wlasnego drzewa. Zwykle przymrozki rozprawiaja sie z
kwiatami a jakies chorobstwo niszczyy po kilku latach cala rosline.
Pozdrawiam
Tomek



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-08-08 15:07:16

Temat: Re: morele
Od: "Moon" <r...@p...onet> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:aitiv3$5ce$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
. Może jednak spróbujesz
> brzoskwinię, choćby Siewkę Jerzykowską, która jest chyba najbardziej
> odporna?
>
Dziękuję za info - spróbuję, co mi zależy!
Jeżeli przetrwają zimę to sobie poradzą. A jak nie - to trudno.
Moon


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-08-08 20:43:02

Temat: Re: morele
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Tomasz Łukowski " <t...@i...pl> wrote in message
news:069c01c23ed4$b7a49280$8501a8c0@gk.incochg.pl...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Janusz Czapski" <j...@p...pl>
> > Może jednak spróbujesz
> > > brzoskwinię, choćby Siewkę Jerzykowską, która jest chyba najbardziej
> > > odporna?
> > A smaczne to???

> Ja od ponad 15 lat uprawiam brzoskwinie, ktore wysiewam wlasnorecznie.
> Wydaje mi sie wiec ze to siewki nie wiem czy jerzykowskie :-) Dojrzalosc
> konsumpcyjna osiagaja nieco pozniej niz "szlachetne" odmiany, sa moze
nieco
> mniejsze, nieco gorzej sie wybarwiaja ale sa zdecydowanie jadalne :-). Sa
> natomiast odporne na mroz i dosc odporne na kedzierzawosc (w tym roku
> pierwszy chyba raz postanowilem popryskac wiosna miedzianem a jesienia
> sylitem mlode sadzonki). Jesli zas idzie o morele to niestety choc
> kilkakrotnie probowalem je uprawiac to nigdy (jak dotad) nie dane mi bylo
> skosztowac owocu z wlasnego drzewa. Zwykle przymrozki rozprawiaja sie z
> kwiatami a jakies chorobstwo niszczyy po kilku latach cala rosline.

Brzoskwinie - dodam tylko, że przy dużej ilości słońca latem potrafią być
słodkie i soczyste. Dobre na surowo i wspaniałe w przetworach. A morele -
jak się przetrzymało parę dni na drzewie, t zaczynały gnić od środka, bywały
też gąsienice i "apopleksja", o kórej chyba pisałam (fachowo to się nazywa
leukostomoza i potrafi doprowadzić do śmierci dużego drzewa w bardzo krótkim
czasie).

Pozdrawiam, Basia.
> Tomek
>
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-08-08 21:09:13

Temat: Re: morele
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:aitiv3$5ce$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Zarówno morele, jak i brzoskwinie uprawiam od dwudziestu paru lat (w tym
> czasie jedna morela padła na apopleksję, kolejną wycięłam z zeszłym roku
> właśnie ze względu na to niepewne owoowanie). Ale to są moje osobiste
> doświadczenie z ciepłego i zacisznego ogródka na Górnym Śląsku. Być może
> gdzieś indziej brzoskwinie przemarzają w pierwszej kolejności, u mnie się
> jeszcze nie zdarzyło, pomimo różnych zim. Może jednak spróbujesz
> brzoskwinię, choćby Siewkę Jerzykowską, która jest chyba najbardziej
> odporna?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
A ja znam przypadek moreli owocującej co roku, w zacisznym ogródku na Dolnym
Śląsku. O ile się nie mylę przeżyła też powódź. Przyczyną owocowania coroku
były prawdopodobnie stojące pod nią kompostowniki. Ten patent zamierzam też
zastosować u siebie - Ale najpierw musze poczekać aż truskawki się skonczą i
je przesadzić.(przynajmniej część).
Pozdrawiam BoGusław


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co się dzieje?
"Ogrody" - sie wkurzylam
Echinacea.
jaki prezent zrobic dzialkowiczowi o tej porze roku?
naprawde nikt nie wie?!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »