Data: 2004-05-18 07:25:26
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...
Od: "Magda" <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj ponownie,
ja jak pisałąm już raz w tygodniu dojeżdżałam na kiorki do Poznania. A sama
uczyłąm się już od 3 klasy liceum. Kiedy moje koleżanki chodziły po pubach
ja w domu siedziałam nad książkami. Pracowałam ciężko aby się dostać.
A potem jak się dostałam to i tak usłyszałam, że to dlatego, że mam tatę
lekarza. Tylko nie wiem w czym miałby mi ten tata pomóc. JAkoś moje
"przyjacióleczki" które same na studia się nie dostały były potem
przekonane, że dostałam się dzięki tacie. I w ten sposób skończyło się kilka
moich znajomości. A na studiach szło mi dobrze bo się regularnie uczyłam I
tyle. Nikt mi w tym nie pomógł. No chyba tata, który w sobotę wieczorem
patrzył nie raz na mnie ze zdziwieniem, ze egzamin się zbliża a ja siedze
przed telewizorem i marnuję czas - tak to w ten sposób tata -lekarz mi
pomógł.
Studia są dla wszystkich - a głupoty gadają ludzie, którym z lenistwa coś
nie poszło.
pzodrawiam
Magda
|