| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-06-25 13:57:36
Temat: Re: mrowkojadUżytkownik Krystyna Chiger napisał:
> Beata Mateuszczyk wrote:
>
>> Nie wiem. Zacytowałam tylko to co wyczytałam w Działkowcu. Z innych
>> nie zabójczych sposobów pozbycia sie mrówek polecają sadzenie lawendy,
>> majeranku, tymianku i mięty polnej i wylewanie w miejscach gnieżdżenia
>> gnojówki z pokrzyw, piołunu lub wyciąg z majeranku.
>
>
> Windows prawda :-) Mam mnóstwo mięty, lawendy i trochę tymianku.
> I razem z tym wszystkim kosmiczne ilości mrowek. Mogę wylać
> napar z majeranku, ale obawiam się, że to trzeba by o północy
> i przez lewe ramię.
>
Gnojówka z pokrzywy tez na nie nie działa.
No chyba że faktycznie trzeba jakieś czary odprawić:-)
Szkoda, że noc świetojańska za nami;-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-06-25 14:00:24
Temat: Re: mrowkojadUżytkownik Michal Misiurewicz napisał:
>
> A tak na serio - w czym Ci Twoje mrowki przeszkadzaja?
>
Mnie generalnie w niczym dotąd nie przeszkadzały...
Ale teraz to już mam je chyba na każdej rabacie - pielić sie nie da, bo
zaraz mnie oblezą i kąsają:-( Agresory jakieś....
Do tego sprzymierzeńcami mszyc są, biedronki rady nie dają a to nie
wpływa dobrze na moje róże.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-06-25 14:12:06
Temat: Re: mrowkojadW wiadomości news:cbhb5l$dm0$2@korweta.task.gda.pl Marta Góra
<m...@m...pl> napisał(a):
>
> Mnie generalnie w niczym dotąd nie przeszkadzały...
> Ale teraz to już mam je chyba na każdej rabacie - pielić sie nie da,
> bo zaraz mnie oblezą i kąsają:-( Agresory jakieś....
> Do tego sprzymierzeńcami mszyc są, biedronki rady nie dają a to nie
> wpływa dobrze na moje róże.
>
Hejka. Mnie też nie przeszkadzały ale w tym roku mrówki są wszedzie
i już załatwiły nam goryczkę robiąc w jej korzonkach mrowisko. :-(
Kupiłem Mrówkofon ale boję się na razie nim posypać działki ze względu
na Gwidonka.
Pozdrawiam z obawami Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-06-25 16:23:45
Temat: Re: mrowkojad
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:cbhb0d$dm0$1@korweta.task.gda.pl...
> Użytkownik Krystyna Chiger napisał:
>
> > Beata Mateuszczyk wrote:
> >
> >> Nie wiem. Zacytowałam tylko to co wyczytałam w Działkowcu. Z innych
> >> nie zabójczych sposobów pozbycia sie mrówek polecają sadzenie lawendy,
> >> majeranku, tymianku i mięty polnej i wylewanie w miejscach gnieżdżenia
> >> gnojówki z pokrzyw, piołunu lub wyciąg z majeranku.
> >
> >
> > Windows prawda :-) Mam mnóstwo mięty, lawendy i trochę tymianku.
> > I razem z tym wszystkim kosmiczne ilości mrowek. Mogę wylać
> > napar z majeranku, ale obawiam się, że to trzeba by o północy
> > i przez lewe ramię.
> >
>
>
> Gnojówka z pokrzywy tez na nie nie działa.
> No chyba że faktycznie trzeba jakieś czary odprawić:-)
> Szkoda, że noc świetojańska za nami;-)
>
Dopisuje sie pod wypowiedziami, moje mrowki od lat zyja w macierzankach wiec
te na pewno malp nie odstraszja. Niedawno posypalam okolice ich mrowisk
srodkiem odsraszajcym mrowki, pomoglo, wyniosly sie od razu :) ... i
zalozyly mrowisko 10 cm dalej :(((, gdybym chciala je wyploszyc musialabym
tone tego kupic i rozsypac rowniutko po calym ogrodzie, rzecz niewykonalna
oczywicie. Chyba nie da sie z nimi wygrac, pozostaje tylko od czsu do czasu
soldnie podlac woda, bo malym roslinkom jednak szkodza :((
Pozdrawiam beznadziejnie
kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-06-25 16:49:40
Temat: Re: mrowkojadUżytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:cbhjjc$jun$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:cbhb0d$dm0$1@korweta.task.gda.pl...
> >
> Dopisuje sie pod wypowiedziami, moje mrowki od lat zyja w macierzankach
wiec
> te na pewno malp nie odstraszja. Niedawno posypalam okolice ich mrowisk
> srodkiem odsraszajcym mrowki, pomoglo, wyniosly sie od razu :) ... i
> zalozyly mrowisko 10 cm dalej :(((, gdybym chciala je wyploszyc musialabym
> tone tego kupic i rozsypac rowniutko po calym ogrodzie, rzecz niewykonalna
> oczywicie. Chyba nie da sie z nimi wygrac, pozostaje tylko od czsu do
czasu
> soldnie podlac woda, bo malym roslinkom jednak szkodza :((
>
> Pozdrawiam beznadziejnie
> kaska
>
>
A ja moich mrówek nie wyganiam. Drenują i przewietrzają dobrze glebę a
jeśli są zbyt ekspansywne to je na łopatę i gdzieś dalej ...
No chyba że za bardzo rozpanoszyły się ze swoimi mszycami, to wtedy jestem
bezlitosna.
Ale myślę sobie że u mnie nie ma ich dużo, może mają za wilgotno ...
Nawet w kompoście ich nie ma ...
Miłka bez ani jednego kopczyka
PS.: Przypominam sobie że jakieś 4 lata temu zamieszkały pod framugą
wejściowych drzwi do pracowni i wydeptały piach ze spoin tarasu, no tylko
wtedy je musiałam uśmiercić :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-06-25 17:33:48
Temat: Re: mrowkojad
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cbhbrj$lu3$1@korweta.task.gda.pl...
| Hejka. Mnie też nie przeszkadzały ale w tym roku mrówki są wszedzie
| i już załatwiły nam goryczkę robiąc w jej korzonkach mrowisko. :-(
| Kupiłem Mrówkofon ale boję się na razie nim posypać działki ze względu
| na Gwidonka.
A sposobem? Trochę trucizny pod pudełko z otworem tak skonstruowanym, żeby
mrówki wlazły, a
zwierzak nie?
Polałam dziś gnojówką piołunową (również polecaną!) - zobaczymy, czy będą
efekty. Właściwie bardziej liczę na nawozowe - zapach, gdy dolewałam wody
był tak cudowny, że mój zwierzak zdegustowany zmienił MP;-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-06-25 18:18:45
Temat: Re: mrowkojad
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cbhmsr$n3q$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Swoją drogą to już n-ty raz czytuję te odkrywcze stwierdzenia o roślinach,
> których nie lubią mrówki, ślimaki itp. i coraz bardziej się wściekam:-)
>
Irytujace sa, wyczytalam kiedy, ze wrotycz odstrasza mszyce. I sie
zstanawiam intenywnie, dlaczego moj wrotycz jet oblepiony mszycami? :(
Pozdrawiam
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-06-25 18:49:51
Temat: Re: mrowkojad>
> Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cbhbrj$lu3$1@korweta.task.gda.pl...
>
> | Hejka. Mnie też nie przeszkadzały ale w tym roku mrówki są wszedzie
> | i już załatwiły nam goryczkę robiąc w jej korzonkach mrowisko. :-(
> | Kupiłem Mrówkofon ale boję się na razie nim posypać działki ze względu
> | na Gwidonka.
>
> A sposobem? Trochę trucizny pod pudełko z otworem tak skonstruowanym, żeby
> mrówki wlazły, a
> zwierzak nie?
>
> Polałam dziś gnojówką piołunową (również polecaną!) - zobaczymy, czy będą
> efekty. Właściwie bardziej liczę na nawozowe - zapach, gdy dolewałam wody
> był tak cudowny, że mój zwierzak zdegustowany zmienił MP;-)
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>>>>Namówiłem mrówki do przeprowadzki wkładając do mrowiska parę kryształkow
jodu.Ta substancja jest niedostępna,można spróbować z kilkoma kroplami
jodyny.Na szmatkę i do mrowiska,głęboko.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-06-25 18:55:29
Temat: Re: mrowkojadUżytkownik Basia Kulesz napisał:
>
> Polałam dziś gnojówką piołunową (również polecaną!) - zobaczymy, czy będą
> efekty. Właściwie bardziej liczę na nawozowe - zapach, gdy dolewałam wody
> był tak cudowny, że mój zwierzak zdegustowany zmienił MP;-)
>
Mam nadzieję Basiu, ze powiadomisz o rezultatach:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-06-25 19:10:53
Temat: Re: mrowkojad"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:cbhnv0$8dq$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> A sposobem? Trochę trucizny pod pudełko z otworem tak skonstruowanym, żeby
> mrówki wlazły, a
> zwierzak nie?
Jesli mrowki nie padna od razu, rozniosa trucizne.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |