mrozonki raz jeszcze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-07-20 18:40:05

Temat: mrozonki raz jeszcze
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

wlasnie tak zaczelam czytac co i jak sie powinno robic przy mrozeniu warzyw.
wyczytalam ze dla kalafiora i brokula konieczne jest blanszowanie. co Wy
o tym sadzicie? blanszujecie kalafiory i brokuly przed zamrozeniem ich?
i to samo pytanie tyczy sie fasolki szparagowej.
moim skromnym zdaniem takie blanszowanie sprawia ze warzywa moga sie
latwiej zepsuc niz takie nie obgotowane. i teraz juz nie wiem.
zamrozilam sobie juz troche kalafiorai teraz nie wiem czy go wyciagac
czy zostawic :]

i w nowym watku ponawiam pytanie o mrozenie baklazana i cukini. czy
dobrym sposobem bedzie pokrojenie w plastry tych warzyw i zamrozenie czy
nie bardzo?
--

o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-07-20 18:40:47

Temat: Najlepiej wychodzą mrożone kartofle/Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "troll_alex" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-20 20:12:31

Temat: Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "Monique" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:bfeni7$cqo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> wlasnie tak zaczelam czytac co i jak sie powinno robic przy mrozeniu
warzyw.
> wyczytalam ze dla kalafiora i brokula konieczne jest blanszowanie. co Wy
> o tym sadzicie? blanszujecie kalafiory i brokuly przed zamrozeniem ich?
> i to samo pytanie tyczy sie fasolki szparagowej.

Kalafiora przed mrożeniem blanszowałam - przetrwał w zamrażarce rok
(ostatnią torebkę wyciągnęłam jak na rynku były już świeże kalafiory w
normalnych cenach;-)). I oczywiście nadawał się do zjedzenia. I tak samo
było z fasolką szparagową.

Pozdr.
Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-20 20:15:41

Temat: Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "troll_alex" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Monique" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bfet3b$rlv$1@news.onet.pl...
> Kalafiora przed mrożeniem blanszowałam - przetrwał w zamrażarce rok
> (ostatnią torebkę wyciągnęłam jak na rynku były już świeże kalafiory w
> normalnych cenach;-)). I oczywiście nadawał się do zjedzenia. I tak samo
> było z fasolką szparagową.
Jaki to ma sens, gdy profesjonalne chłodnie oferują produkt doskonałej
jakości. No rozumiem, że chłodzi się np. morele. Tego nie widziałem w
sklepach. Reszta maliny, jagody - super dobre są.
Cukinii i obezyny nikt nie mrozi, a najwyżej marynuje. Ta walkie takie jest
myszygene!
troll_alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-20 20:34:44

Temat: Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "troll_alex" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfeta3$alp$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jaki to ma sens, gdy profesjonalne chłodnie oferują produkt doskonałej
> jakości.

Racja, jednak kosztuje sporo wiecej niz z wlasnej zamrazarki. Co do walorow
smakowych, polemizowalabym.

No rozumiem, że chłodzi się np. morele.

Zamrazales? IMO ciapciate chyba beda, to miekkie owoce. W sezonie wcinac
oporowo i zapamietac smak:)

Reszta maliny, jagody - super dobre są.

Znowu sie nie zgodze, chyba nie kupujemy mrozonek tej samej firmy. Osobiscie
mroze ziola i owoce jagodowe, a z pestkowcow- wisnie i sliwki i nie
zamienilabym ich na kupne.

Dorota

> troll_alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-20 22:05:49

Temat: Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Osobiscie
> mroze ziola a z pestkowcow- wisnie i sliwki i nie
> zamienilabym ich na kupne.
>
> Dorota
Zioła? Jak ? Myjesz, siekasz i mrozisz? Sliwki i wiśnie drylujesz, czy nie?
Właśnie zjadłam truskawy,zmiksowane z cukrem, zamrożone miesiąc temu w
workach Jan Niez= niestety, trochę przeszły "zapaszkiem" lodówki. Jak Ty to
robisz?

>Dorota

Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-20 23:11:04

Temat: Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bff3sf$de1$1@news.onet.pl...

> Zioła? Jak ? Myjesz, siekasz i mrozisz?

Myje, susze, siekam albo nie, zalezy jakie ziola

Sliwki i wiśnie drylujesz, czy nie?

Dryluje, z wisni zostawiam sok na tzw. boku, inaczej wychodzi zamrozona
breja. Sliwki mniej soczyste sa, ale generalnie zamrazajac pestkowce, bawie
sie z nimi, rozkladam po sztuce, ja sie przymroza, zsypuje do woreczka i mam
prawie kazda sztuke oddzielnie.

> Właśnie zjadłam truskawy,zmiksowane z cukrem, zamrożone miesiąc temu w
> workach Jan Niez=

Smacznego:) Tez stosuje Jana

niestety, trochę przeszły "zapaszkiem" lodówki. Jak Ty to
> robisz?

Nie przechodzi mi zawartosc zapaszkiem lodowki, chyba, ze dawno nie
rozmrazana. Generalnie staram sie wypuscic nadmiar powietrza z torebki, typ
wakuum domowy:), wtedy jest ok. Klipsy stosuje albo nie, chyba wole
zawiazac po swojemu.

> >Dorota
>
> Dorota

Dwie Doroty:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-21 00:16:15

Temat: Re: Najlepiej wychodzą mrożone kartofle/Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "Zuza" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Najlepsze jest mrożenie kartofli!
> troll_alex
Oczywiscie mlodych kartofli. Co roku tak robie. Przetrwaja w zamrażarce rok
(ostatnią torebkę wyciągnęłam jak na rynku były już świeże mlode ziemniaki w
normalnych cenach;-)). I oczywiście nadawały się do zjedzenia. I tak samo
było z fasolką szparagową.
Zuzka za Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-21 07:51:20

Temat: Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Monique napisał:

> Kalafiora przed mrożeniem blanszowałam - przetrwał w zamrażarce rok
> (ostatnią torebkę wyciągnęłam jak na rynku były już świeże kalafiory w
> normalnych cenach;-)). I oczywiście nadawał się do zjedzenia. I tak samo
> było z fasolką szparagową.
>
> Pozdr.
> Monika
>
>
a fasolke blanszujesz?

--

o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-21 07:53:16

Temat: Re: mrozonki raz jeszcze
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik troll_alex napisał:

> Jaki to ma sens, gdy profesjonalne chłodnie oferują produkt doskonałej
> jakości. No rozumiem, że chłodzi się np. morele. Tego nie widziałem w
> sklepach. Reszta maliny, jagody - super dobre są.
> Cukinii i obezyny nikt nie mrozi, a najwyżej marynuje. Ta walkie takie jest
> myszygene!
> troll_alex
>
Sek w tym, ze te profesjonalne chlodnie oferuje mrozonki, co do jakości
ktorych mam wielkie watpliwosci. Warzywa i owoce sa namaczane w
specjalnych roztworach soli zeby nie zmniejszaly swojej objetosci i byly
ciezkie. Wole swoje z wlasnego ogrodu zamrozic.
A morele w sklepach tez sa mrozone.
A cukinie i oberzyny sie mrozi, normalnie tylko szukam sposobu jak
najlepszego.

--

o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony