On 5 Paź, 21:38, Hanka
> Poszukam potem piosenki z ostatniej plyty
> Miry Kubasinskiej.
> To tez byl dla mnie pewien dysonans,
> ale o tym potem.

Otoz, podczas nieustajacych wedrowek po
zasobach muzycznych tego swiata,
wrocilam takze do utworow zespolu Brekaut.

http://www.youtube.com/watch?v=Rxp3W12BCww&feature=r
elated

Przy okazji natknelam sie na utwor, ktorego
wczesniej nie slyszalam. Utwor Miry.
To niezwykla piesn, lecz roznica pomiedzy
zakodowanym w głowie brzmieniem a tym,
co uslyszalam, wywolala we mnie nieznane
mi odczucie. Nie wiem: zdziwienia, zwatpienia,
niesmaku wrecz? W kazdym badz razie
byl to silny opor przed TAKIM nowym.

http://www.youtube.com/watch?v=91_WRh6TnQs&feature=r
elated

Tak, wiem, wszyscy bedziemy kiedys starzy,
rzecz jasna jesli dozyjemy starosci.
Ale:
Jak wielkiej odwagi trzeba, i czy to odwaga jest,
by stanac twarza w twarz ze swymi sluchaczami
sprzed lat, dajac im cala siebie tak samo jak
35 lat wstecz, lecz bedac, cala soba, o te
35 lat starsza, w sposob tak mocno
zauwazalny.

O tym dysonansie chcialam opowiedziec.
Jako o nowince w mojej glowie.
Bo myslalam, ze nie jestem w stanie siebie
samej juz niczym zaskoczyc ;)

Dobranoc, dzien dobry, i w ogole.
:)