« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-01 10:41:06
Temat: na mianowanegoTrzymajcie wszyscy kciuki, jutro o 12.00 mam rozmowe:). Zainteresowanym
moge powiedziec co bylo. Pozdrawiam innych jeszcze przed mianowaniem. Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-01 11:24:57
Temat: Re: na mianowanegosylwia wrote:
> Trzymajcie wszyscy kciuki, jutro o 12.00 mam rozmowe:). Zainteresowanym
> moge powiedziec co bylo. Pozdrawiam innych jeszcze przed mianowaniem.
> Sylwia
Trzymam kciuki i zycze powodzenia.
--
Rasmi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-02 08:31:56
Temat: Re: na mianowanegowitam.
i czekamy na opinie :)
--
GregorY200
--------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-03 08:41:30
Temat: Re: na mianowanegoUżytkownik Gregory napisał:
> witam.
> i czekamy na opinie :)
>
Było bardzo miło. KOmisja składala sie z mojej dyr., przdstawiciela
miasta, 3 ekspertów i przedstawiciela ZNP. Na poczatku miałam
opowiedziec o tym co zrobiłam, pozniej zadawali mi pytania. Pytali czy
jako wych. spotkałam sie z wagarami i jak ten problem rozwiazalam, jaka
ksiazke poleciłabym młodemu wychowawcy, w jaki celu organizuje wyjscia
do kina i teatru, jak angazuje uczniow w rózne działania na rzecz
szkoly, co jest podstawa do tworzenia wewnatrzszkolnych systemow
oceniania . Mówiłam tez o pracy z uczniem zdolnym i mniej zdolnym( ja
akurat mam nauczanie indywudualne i dyslektyka, wiec bylo o czy mowic).
Trwało to prawie 30 min, wyszłam na chwiel , zaraz mnie zawołali
usciski, gratulacje i po wszystkim:). Oprócz teczki złozonej wczesniej
na rozmowe przyszłam ze swoja teczke, oni ja sobie poogladali i pozniej
ja zabrałam. Było dobrze:) Jestem juz po wszystkim:) I od wrzesnia dalej
bede uczyc polskiego, moze od nauczyciela mianowanego ta wiedza bardziej
do nich przemówi ;) ;) Pozdrawiam wszystkich oczekujacych i trzymam
kciuki. Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-07-07 05:58:37
Temat: Re: na mianowanegomoja Zona miala to w piatek. Przez przypadek rozladowala "stresujaca"
sytuacje: usiadla naprzeciw komisji i mowi:to moze ja najpierw zaprezentuje
swoja teczke - a przewodniczaca komisji: a moze najpierw ja przedstawie
komisje?
podobno wszyscy byli "polani" ze smiechu....
po 15 minutach bylo po wszystkim.
--
GregorY200
--------------------------------
Rover 200
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |