Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: s...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: na wszelki wypadek, gdyby sie pojawil!!
Date: 10 Mar 2003 15:32:06 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 60
Message-ID: <6...@n...onet.pl>
References: <006401c2e6db$befa5ba0$0300a8c0@pc3>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1047306726 18055 192.168.240.245 (10 Mar 2003 14:32:06 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Mar 2003 14:32:06 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.25.213.240, 213.180.130.14
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:100868
Ukryj nagłówki
> > Wiesz, tak po ochłonięciu dochodze do wniosku, że może ta dziewczyna
> > wcale
> > nie jest studentką V roku jakiejkolwiek AM. Bo aż się nie chce
> > wierzyć, zeby
> > dotarła tak wysoko z taką wiedzą i poglądami.
> > O.
> >
> >
> Witam.
>
> To jest mozliwe. Ja z wlasnego doswiadczenia wiem, ze wielu lekarzy ma
> takie wlasnie poglady. Moje doswiadczenie to:
> Aby dostac sie na uzupelniajace studia mgr musialam isc do lekarza z
> karteczka o moim stanie zdrowia. Lekarz popatrzyl na mnie i...
> powiedzial, ze on mi nie podpisze tej kartki, a wiec nie wyrazi zgody na
> moje studiowanie.
Niestety, Masz rację, a Twój przypadek nie jest odosobniony. Moją niedosłyszącą
koleżankę spotkało dokładnie to samo. Lekarz dał się w końcu przekonać, ale
opisał jej wadę w możliwie najbardziej drastyczny sposób :-/ Nie wspominając o
złośliwym i poniżającym jej potraktowaniu :-(
Takie podejście charakteryzuje nie tylko lekarzy. Dziewczyna jest po zawodówce,
bo pani psycholog zdecydowała, że nie da sobie rady w L.O. Ta posłusznie
skończyła zawodówkę i, jak się okazało, ma zawód którego nie może wykonywać
właśnie ze względu na te swoje problemy ze słuchem! Oczywiście jak na rencistkę
jest zbyt zdrowa.
Dziewczyna skończyła liceum zaocznie (tam się poznałyśmy), przeznaczając na to
pieniądze z renty po swojej zmarłej matce. Zaległości w wiedzy z zakresu szkoły
podstawowej miała dość duże - z niektórych przedmiotów. Z tych, których
nauczyciele uczyli gadając do tablicy, nie do klasy. Ona w dużym stopniu czyta
z ruchu warg. Aparat niewiele jej pomaga w zakresie rozumienia mowy. Ponieważ w
takim L.O. większość wiedzy zdobywa się samemu w domu, szybko wszystkie
zaległości nadrobiła. Matematyczka, która uważała ją początkowo za wyjątkowe
antytalencie, pod koniec się zdziwiła, że dziewczyna nie chce matury z
matematyki zdawać :-)
Za to uczelnia postąpiła wobec niej bardzo "fer" :-) To prywatna szkoła, wpłaca
się dość duże wpisowe, bezzwrotne w razie niepomyślnego wyniku rozmowy
kwalifikacyjnej. Rektor zarządził zanotowanie w jej papierach, że wpisowe w
razie nieprzyjęcia ze względu na niepełnosprawność będzie zwrócone :-) Tyle
tylko, że na rozmowie kwalifikacyjnej uprzedzono ją, że większości zawodów
dostępnych po tym kierunku nie będzie mogła wykonywać (pedagogika). Właśnie
zaliczyła pierwszą sesję bez ani jednej poprawki :-)
Mam wrażenie, że wszyscy (nie tylko lekarze), wiedzą lepiej czego
niepełnosprawni robić nie mogą. Tylko czasem sami niepełnosprawni o tym nie
wiedzą (albo tym wiedzącym lepiej nie wierzą) i to robią :-D Niewidomi robią
strony w sieci, pięknie rysują, głuchoniemi są tłumaczami języków, świetnie
tańczą, komponują muzykę. No jak to? Przecież oni nie mogą?! :-)))))
> Pozdrawiam serdecznie - Daria.
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|