Data: 2006-05-24 12:39:53
Temat: Re: nadopiekuńczość rodziców
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<j...@g...com> wrote in message
news:1148464871.073501.162730@i39g2000cwa.googlegrou
ps.com...
A moze to jest tak ze zaczynasz stawac sie dorosly,
przestajesz byc dzieckiem.
Rodzina widzi jak sie zmianiasz,
jak pomalu zaczynasz istniec w nowej roli (dorosloego i niezaleznego),
ale jak na razie nie wie co z tym zrobic.
Wiec Cie testuje w taki sposob - moze chce zebys pozostal jeszcze dzieckiem,
wiec zmusza Cie do tego, ale i tak wie ze dlugo to nie potrawa i ze stracisz
cierpliwosc i sie w koncu uniezaleznisz.
Inaczej - mozesz traktowac to co sie dzieje jako proba nadmiernej kontroli,
ale mi sie wydaje ze to po prostu przepychanki zwiazane z Twoja nową rolą,
ktora wlasnie nadchodzi.
W tej nowej roli bedziesz niezalezny i bedziesz mial inne obowiazki.
W kazdym razie - witaj w swiecie doroslych, w ktorym jest rowniez "ból, pot
i lzy".
Pozdrawiam,
Duch
|