Data: 2006-06-01 09:36:20
Temat: Re: nadopiekunczosc rodziców
Od: "mastahaka" <m...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:06053114303975@polnews.pl...
> Nie negowalem "możliwości pracy na studiach niehumanistycznych".
> Negowalem? :)
> Przykladem ze jest to mozliwe sa tu chocby informatycy.
na początku mówiłeś że na elektronice, który to wydział jest mocno
związany z informatyką, nie da się studiować. ja obaliłem tę tezę. już
zapomniałeś jak mówiłeś mi że bredzę?
> Skoro - jak widze - masz permanentne problemy ze zrozumieniem
> o co mi chodzi to powtarzam: na pewnej czesci kierunkow [ktore
> sa w znikomej mniejszosci zwlaszcza z perspektywy humanistow ;)]
o widzisz, a na początku mówiłeś o znacznej większości kierunków
niehumanistycznych. skąd ta zmiana? tak trudno przyznać się do błędu?
> pogodzenie studiowania i pracy [w jakiejkolwiek postaci]
> praktycznie nie jest mozliwe... oraz twierdze ze ta
> obiektywna (tzn bezwarunkowo [dla takich kierunkow] zauwazalna
> oraz weryfikowalna) prawidlowosc dotyczy, jesli nie tylko, to
> przede wszytkim: kierunkow niehumanistycznych.
których konkretnie? i co znaczy "praktycznie nie jest mozliwe"? na razie
twoje "praktycznie nie jest mozliwe" oznacza że ty sobie tego nie
wyobrażasz, ale jednak można i to z dobrym skutkiem. może czas rozchylić
klapeczki na oczach? :)
> Dodatkowo uprzejmie prosze o przeczytanie powyzszej syntezy
> tego o czym _caly czas_ pisze n-krotnie - najlepiej do
> momentu osiagniecia _trwalego_ i adekwatnego ~zrozumienia
> tego czego dotyczy [a czego nie dotyczy] moja opinia,
> ktora dla rownowagi, naturalnie, przedstawilem. :)
tak, wiemy. dotyczy kierunków nie-humanistycznych. przyswoiłem sobie to
zanim napisałeś pierwszego posta. :)
|