Data: 2001-10-02 07:20:40
Temat: Re: nadreaktywnosc oskrzeli i napady astmatyczne
Od: "Agnieszka S." <a...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> nadreaktywnosc oskrzeli leczy sie prawde mowiac tak jak astme.
> Nadreaktywnosc jest jednym z cech astmy przy czym rozpoznanie
> sie takie stawia wowczas gdy sa objawy skurczu oskrzeli czy
> napadowego suchego kaszlu z objawami obturacji np. po
> infekcji wirusowej - co daje szanse, ze choroba taka sie nie
> utrwali, ale jest to - przynajmniej tak mi sie wydaje - zonglerka
> nazywnictwem. Z przyczyn praktycznych wiec ja w zasadzie nie
> rozpoznaje nadreaktywnosci oskrzeli tylko od razu kwalifikuje
> to jako astme (bo przeciez astma moze byc takze wtorna itp.).
Moj maly (4 lata) każdorazowo konczy przeziebienia i infekcje ta
nadreaktywnoscia oskrzeli.
Tyle ze to sie caly czas nasila.
Czy to co Pan napisal oznacza ze to sie u niego nie utrwalilo?
Jesli tak to co ja moge zrobic zeby tak sie nie stalo?
> Najlepsza metoda zapobiegania to wczesne i skuteczne leczenie
> uwzgledniajac wiele mozliwych lekow - jednak zawsze nalezy
> rozwazyc leczenie sterydami wziewnymi i beta mimetykami
> o przedluzonym dzialaniu (wiem zaraz napadna na mnie zwolennicy
> innych cudownych metod, diet optymalnych, ziol itp.)
> Taki jest wspolczesny i udokumentowany poglad potwierdzony
> badaniami. Wczesne leczenie zapobiega przed zmiana budowy
> oskrzeli i trwalym jego uszkodzeniem prowadzacym do trwalej
> obturacji (zacisniecia) oskrzeli i daje szanse wycofania
> sie objawow i choroby w przyszlosci
Czyli powinien brac caly czas leki wziewne?
teraz wdycha budeosonit forte dwa razy dziennie i musze przyznac ze
bardzo skutkuja.
Agnieszka
|