« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-02-17 13:48:14
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafenem, pomocy !
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl>
>Nie wiem, czemu ludzie
> uważają, że psychiatra to lekarz od "wariatów" i anorektyków ;-)
Nie uważam, że psychiatra to lekarz od "wariatów" i anorektyków, tylko
lekarz, który często przepisze piguły.
Mnie jeden zaczął faszerować pigułami (to znaczy on przepisywał, ja jadłam),
drugi kontynuował a ja byłam i jestem nadal uzależniona. Kiedy poszłam do
psychoterapeutki zdziwiłam się, jaka może być rozmowa z lekarzem...
--
.............||dipsom_ania|||
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-02-17 13:48:40
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafenem, pomocy !
>
> > Bezwzglednie radziłabym udać się do psychiatry
> Ze mna jeszcze tak zle nie jest - na ogol wszystko jest OK, srednio
> co dwa dni (przeraza mnie troche ta regularnosc - stad pytanie o
> mozliwosc uzaleznienia lorafenem) dopada mnie, z reguly wieczorami,
> atak, brak tchu, zreszta.
Witaj,
Do psychiatry się nie idzie jak z człowiekiem jest "aż tak źle", tylko jak
się ma jakiś problem. Poza tym, Twoje dolegliwości nie sa bagatelne i IMO
nie jest to sytuacja, z którą poradzisz sobie sam.
Ja poszłam z drobiazgiem, z którym nie radziałm sobie - lekkim (naprawdę
lekkim) stanem depresyjnym. I dobrze zrobiłam......w moim przypadku
wystarczyła jedna wizyta :) Po rozmowie z psychiatrą sporo zrozumiałam.
Bardzo pomógł mi fakt, ze w kieszeni miałam receptę na Bioxetin, który mi
przepisał "na wszelki wypadek". Mądry ten człowiek chyba wiedział, że jestem
typem lekomana, którego mobilizuje sam fakt, ze MOŻE wspomóc się
farmakologicznie ;-)
Przeczytałam uważnie cały wątek i mam wrażenie, ze psychiatra w Twoim
przypadku będzie lepszym rozwiązaniem niż psycholog. Nie wiem, czemu ludzie
uważają, że psychiatra to lekarz od "wariatów" i anorektyków ;-)
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-02-17 14:07:38
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafenem, pomocy !> Nie uważam, że psychiatra to lekarz od "wariatów" i anorektyków, tylko
> lekarz, który często przepisze piguły.
Być może - nie wiem. Wiem natomiast, iż nie jest prawdą, że wszystko da sie
wyleczyć pscychoterapią.
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-02-17 14:46:03
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafenem, pomocy !On Mon, 17 Feb 2003, Oleńka wrote:
> Być może - nie wiem. Wiem natomiast, iż nie jest prawdą, że wszystko da sie
> wyleczyć pscychoterapią.
jest to prawda nie wszystko da sie wyleczyc psychoterapia
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-02-17 15:40:13
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafenem, pomocy !On Mon, 17 Feb 2003 14:48:14 +0100, "dipsom_ania"
<d...@g...pl> wrote:
>
> Kiedy posz?am do
>psychoterapeutki zdziwi?am si?, jaka mo?e byae rozmowa z lekarzem...
Psychoterapeuta jest z reguly nie-lekarzem. Nie ma ukonczonych studiow
medycznych, nie moze zapisywac lekarstwa, nie moze wystawic zwolnienia
z pracy.
Niektorzy lekarze zajmuja sie psychoterapia (jako jednym z elementow
leczenia), ale to jest rzadko , w Polsce, spotykana sytuacja.
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-02-17 15:48:10
Temat: Odp: nerwica lekowa + problemy z lorafen'em, pomocy ! Tez mam problem z nerwica ale dosyc od niedawna bodajze jakies 2-3
miesiace.Objawiala sie ona u mnie tym ze gdy szedlem do szkoly zbieralo mi
sie na straszne wymioty!Doslownie do tego stopnia ze latalem ciagle do WC i
prawie nigdy nie bylo mnie na pierwszych dwoch godzinach w szkole (bo
wlasnie wtedy mi sie "to" dzialo)...Psychiatra przepisal mi
Hydroxizynum.Pomoglo juz nastepnego dnia!Biore ja juz jakis miesiac i w tej
chwili kazdego dnia czuje sie dobrze!W ferie odstawilem leki na pare dni i
caly ten czas czulem sie fatalnie!Mialem jakies takie leki ze jestm sam i
wogole takie depresje!Zaczalem znowu brac i wszystko przeszlo!Teraz to juz
sam nie wiem czy to te leki tak dzialaja czy to moja psychika tak reaguje
gdy ich nie biore!Przy okazji mam pytanie:Hydorxyzyne biore 3x dziennie bo
pelnej lyzce do zupy.Czy to odpowiednia dawka?Czy ten lek moze dzialac
uzalezniajaco?Czy mozna go brac caly czas czy po pewnym czasie trzeba go
odstawic??THX!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-02-17 16:48:16
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafen'em, pomocy !On Mon, 17 Feb 2003 14:15:37 +0100, dipsom_ania wrote:
> Kiedyś w jednym z amerykańskich seriali dla młodzieży chłopak chyba z 2 czy
> 3 razy sztachnął się trawą i coś tam jeszcze spróbował i naturalnie zrobiono
> z niego wielkiego narkomana, któremu trzeba pomóc, wysłać do zakładu...
> patrzyłam z niedowierzaniem, jak to ludzie mogą przejaskrawiać.
Wybacz, ale piszesz tak, jak ktoś, kto 'sztacha się trawą' i jest pewien
tego, że nie jest uzależniony.
Można przejaskrawić, bo może się tak zdarzyć. Uzależnienie ma wiele
twarzy. Co prawda pisze się, że w wypadku maruhuany uzależnienie jest
przede wszystkim psychiczne, ale nie znaczy to, że go nie ma.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-02-17 17:15:35
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafen'em, pomocy !On Mon, 17 Feb 2003 14:22:23 +0100, dipsom_ania wrote:
>>Co do lekow ,to udaj sie do neurologa ,
>
> Ja stawiam na psychoterapeutę i psychiatrę. Nie neurologa.
Bardzo słusznie:)
Neurolog w większości przypadków poradził by sobie 'jakoś' (w końcu w
codziennej praktyce neurologicznej zaburzenia reaktywne są czymś
zupełnie normalnym i jakieś doświadczenie się przez to zdobywa), ale
psychiatra jest znacznie bardziej własciwy:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-02-17 17:17:57
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafenem, pomocy !On Mon, 17 Feb 2003, dradam wrote:
> Niektorzy lekarze zajmuja sie psychoterapia (jako jednym z elementow
> leczenia), ale to jest rzadko , w Polsce, spotykana sytuacja.
to prawda - ja mam tylko jednego takiego kolege, ktory jest
lekarzem na dodatek internista z II st i ma papiery (ukonczyl
pelne szkolenie i otrzymal dyplom) z psychoterapii
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-02-17 20:17:56
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafenem, pomocy !On Sun, 16 Feb 2003 16:48:17 +0100, "elais" <e...@p...fm> wrote:
>(...) ,musisz miec lekarza prowadzacego ,psychotropy to niebezpieczne
>srodki ! ,ale leczenie farmakologiczme jest konieczne przez kilka miesiecy . (...)
Rozumiem, ze chciales powiedziec " anxiolityki" ( srodki przeciw
chorobie lekowej). Psychotropy to troche brzmi niepoprawnie.
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |