Data: 2004-12-04 20:05:27
Temat: Re: nerwowość czy nerwica?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Dec 2004 20:26:40 +0100, tłiti wrote:
>>> mam pytanie - jakiej choroby dotyczy potocznie rozumiana nerwowość [...]
>> Oooo - naprawdę mnóstwa. [...]
> no właśnie lęków ta osoba nie ma.
W zaburzeniach lękowych czasami wcale nie ma lęków, które pacjent mógłby
zgłaszać czy subiektywnie odczuwać. Czasami lęk manifestuje się na
przykład jako ból brzucha czy niedowład.
> wiem natomiast, że prawie wszystkie wyżej
> wymienione objawy występują przy histerii - która obecnie jest nazywana
> nerwicą chisteryczną.
Histeryczną. Raczej ta forma. To z greki. Hystera = macica; kiedyś dawno
uważano, że powodem występowania różnych dziwnych objawów jest
"wędrowanie macicy".
Histeria to właściwie już historyczne pojęcie, które zasadniczo oznacza
przede wszystkim zaburzenia konwersyjne, czyli lękowe z manifestacją
somatyczną.
Tradycyjnie rzecz biorąc tym pojęciem określało się również nadmiernie
afektowane, "teatralne" zachowanie i przesadną zmienność uczuć.
> skoro jest pan taki kompetentny, to proszę powiedzieć
> jak się takie objawy nazywa w klasyfikacji dsm-IV,
Dlaczego pan? :) Co się zmieniło?
Najpierw musiałbym wiedzieć co mam nazwać. A na podstawie tego co
piszesz nie można tego stwierdzić.
>>> fizjologicznie nie ma chyba żadnych objawów, poza zmianami świadczącymi
> imho o
>>> nierównowadze hormonalnej
>> ??? Znaczy uważasz, ze jakieś objawy patologiczne są fizjologiczne?
> może nie tyle objawy co towarzyszące tej chorobie symptomy (świadczące o
> nierównowadze hormonalnej - jak już napisałem).
To może inaczej: sformułowanie "fizjologicznie nie ma żadnych objawów"
(w domyśle patologicznych) to pleonazm, czy może tautologia.
Fizjologicznie, czyli w warunkach innych, niż patologiczne, z reguły nie
ma żadnych objawów. Chyba, ze miałeś na myśli "fizykalnie" czy też
"przedmiotowo".
(Wiem, czepiam się. Ale gwoli edukacji.)
>>> wysłałem już rzeczoną osobę do specjalisty od nerwic i depresji -
> zobaczymy co
>>> powie, ale może ktoś z Was już się z czymś takim zetknął?
>> Nie raz:)
> to co to jest?
Jak już pisałem - to może być niemal wszystko. Objaw schorzeń
somatycznych, chorób psychicznych, objaw charakterpatii, czy nawet
wariant normy. Psychiatra, do którego zapewne "odesłałeś" tą osobę to
chyba dość dobry wybór na początek, chociaż lekarz ogólny też by się
przydał. Oczywiście o ile osoba ta odczuwa swoją niestabilność
emocjonalną jako chorobę i chce ją leczyć.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
|