petresku <p...@o...pl> napisał(a):

> Witam Grupowiczow,

(...)Bylem u neurologa i polecil mi ... zebym sie nie denerwowal ... ;-)

Cześć.
Jak słyszę / czytam coś takiego, to aż mną telepie. Czy ci ludzie są
niepoważni?
Dobrze, że nie przepisał Ci od razu czegoś uspokajającego "na dowidzenia".
Chociaż tyle. (?)
Jeśli nie możesz sobie z tym poradzić, jeśli naprawdę Ci to przeszkadza i
jeśli nie widzisz możliwości, że samo przejdzie - polecam psychologa. Jak się
niefortunnie natniesz na jakiegoś (jak w przypadku tego neurologa), to idź do
drugiego. Pogadaj o tym. Nie zaszkodzi, a może - a nawet powinno - pomóc.
Czym szybciej tym lepiej, bo stres lubi zjadać.

Pozdrawiam!
Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/