Strona główna Grupy pl.sci.psychologia net a real - jak wielkie różnice? Re: net a real - jak wielkie różnice?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: net a real - jak wielkie różnice?

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <d...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: net a real - jak wielkie różnice?
Date: 30 Oct 2001 22:55:43 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 150
Message-ID: <1...@n...onet.pl>
References: <9rlvlq$2aj$1@info.cyf-kr.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1004478943 7731 192.168.240.245 (30 Oct 2001 21:55:43 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 30 Oct 2001 21:55:43 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.241.49.254, 213.180.130.23
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:111333
Ukryj nagłówki

> "Saulo"
> [to jeszcze M.]
> > > na podstawie obrazków, których dobór przez autora nie jest przypadkowy.
> > > Nawet tam, gdzie autor pisze o swoich zainteresowaniach, pracy naukowej,
> > to
> > > obszernie rozpisuje się na jeden wątek, a reszta jego życia jest
> > ilustrowana.
>
> [a teraz już naprawdę S.]
> > (...) Nigdy takich stron nie
> > oglądam. (...) Wiec dlaczego ich nie ogladam? Moze Ty mi
> > podpowiesz?
> >
Mef:> Bo są przede wszystkim nudne. Po części dlatego, że skierowane do
> konkretnych osób, więc niewtajemniczeni nie znają kontekstu i dla nich
> jeszcze jedna galeria zdjęć jest sztampą, a po części dlatego, że naprawdę
> trudno stworzyć coś olśniewającego i zgrabnego. Różnica jak pomiędzy
> składaniem częstochowskich rymów a komponowaniem poematów na miarę Nobla. A
> może Ty wolisz analizować pod kątem informacji o człowieku teksty, w
> zdjęciach ceniąc raczej walory estetyczne?

Sau: Brzmi rozsądnie. Przyjmuję z braku lepszych wlasnych wytlumaczen.:-)

Sau: > > > > (...) ale czy nie wazniejsze dla poznania
> > > > czlowieka jako czlowieka (a nie np. potencjalnie interesujacych nas,
> > > > odpowiednio, kobiety/mezczyzny :-)) jest jego sposób myslenia,
> > > inteligencja,
> > > > madrosc, repertuar emocji, niz uroda?
>
Sau:> > Burze pospotkaniowe nie mialy chyba jednej przyczyny, co?
> > Jesli chodzi o mnie, to masz na mysli te krótkie wymiany zdań przez
> telefon?
>
Mef: > Nie, to było za krótkie, by pokusić się o uogólnianie.
> Myślę po prostu o tym, że w Wawie mieszka sporo osób i pisują one nie tylko
> na tę grupę i prawdopodobnie się czasem spotykają. Nie chcę wyciągac od
> Ciebie ani od nikogo innego informacji, z kim się kto kontaktuje i na jakiej
> stopie. Jedynie jestem ciekaw, czy w sensie najogólniejszym potwierdzają się
> moje wrażenia i przemyślenia, czy jestem białym krukiem (albo czarną owcą).
> Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze podłączy do tego dialogu i poda trochę
> szczegółów co do swojego odbioru.

Sau: Nie jestem uprawniony do zdradzania takich tajemnic :-), poza tym, ze
spotkalem na zywo dwie osoby z grupy.

Zadnego drastycznego przewartosciowania sposobu widzenia osoby, która
poznalem/"poznalem" wczesniej przez teksty na grupie i prywatne listy, na razie
nie doswiadczylem.
Oczywiscie moze istniec teoretycznie jeszcze takie niebezpieczenstwo: obraz
powstaly przed spotkaniem na zywo jest tak silny, ze w znacznej mierze okresla
pozniejszy odbior w realu :-)

[cut]
Mef: > > > Ale dyskusje na forum bardziej mi
> > > przypominają wewnętrzne dywagacje, choć "nicki" są bardziej
> > nieprzewidywalne
> > > niż alter ego.
> >
Sau: > > To ciekawe - ja to zawsze troche wizualizuje jako wypowiedzi na forum,
a
> nie
> > monologi sobie a muzom.
>
Mef: > Żadne monologi. Jak się rozpatruje jakiś problem z różnych stron, to
wchodzi
> się w różne role. (Notabene, jak to jest, że można przyjąć kilka punktów
> widzenia, tak jakby mieszkało w człowieku kilka osób, referujących swoje
> sprawy?)

Sau: Nie zrozumialem Cie wczesniej.
Chyba nie interioryzuje innych do tego stopnia, co Ty.
To logiczne, dla mnie sa bardziej realni, a wiec i bardziej odrebni.

Jesli nie zapomina sie, ze rózne role, to jednak w rzeczywistosci rózni ludzie,
tylko zrekonstruowani w naszych glowach, odbiór staje sie calkiem podobny do
mojego.

> Jeżeli nie rozpatruję danego postu pod kątem informacji, które wnosi mi o
> autorze, to nie wizualizuję. Raczej przekładam na własny głos, a niekiedy i
> bez werbalizacji się obywam. No i częściowo utożsamiam się z jakimiś ideami,
> prowizorycznie przyjmując za swoje, by drugą swą cześcią szukać w nich luk.

Ciekawa obserwacja.
Zdalem sobie sprawe z tego, ze chyba jednak tez tak troche robie, ale tylko
wtedy, gdy widzenie swiata/sposób wyrazania mysli nie sa mi zupelnie obce.
Mówie wtedy tak jakby razem z nimi i tez wyszukuje luki. Zreszta na swoje
teksty patrze bardzo podobnie, jesli mam czas i ochote je dopracowywac przed
wyslaniem. [Znów sie klania moja praca: tlumacza i korektora - uczy pewnej dozy
obiektywnosci - traktowania kazdego tekstu, czy jest wlasny, czy cudzy, z taka
sama uwaga.]
Sa jednak takie postacie w naszej kreskówce, pod które nie jestem w stanie/nie
chce podlozyc swojego glosu, ze wzgledu na zupelnie obce/nudne poglady/sposób
myslenia/podejscie do uczciwosci intelektualnej.
Te sa wyraznie ode mnie odrebne. Trudno mi z nimi dyskutowac o sprawach
szczególowych, poza faktami. Mam tendencje do prób podwazania ich calego
sposobu myslenia, zamiast dyskutowania przy dopuszczeniu prawomocnosci ich
siatek pojeciowych.

> > Wole dyskutowac na grupie o sprawach ogólniejszych
> > nawet z osobami, z którymi mam jakas relacje bezposrednia (zawsze ktos
> > trzeci moze cos ciekawego dorzucic.)
>
> I w tym miejscu chętnie bym wędkę zarzucił. Właśnie takie forum świetnie się
> nadaje do rozpatrywania spraw ogólnych, bo IMO gdzieś nikną autorzy z ich
> ciałami, atrakcyjnością/nieatrakcyjnością, codziennymi problemami, a
> pozostają ich opinie i ich konstrukty mentalne.
> A Twoim zdaniem?

Tak, też tak widzę zalety grupy dyskusyjnej i lubię to, ale lubię też przeskoki
do kontaktu z konkretnym indywiduum, czy to na grupie, czy poza nią. Cenię przy
tym umiar: "burzę" się, kiedy ktoś chce na siłę wprowadzać czystą naukowość,
ale tak samo się "burzę", kiedy króluje wyłącznie prywatne gadulstwo. Lubię
funkcjonowanie grupy na wszystkich poziomach naraz, ale z umiarem na kazdym z
nich.

I jak to ma sie do rodzajów tematów poruszanych w
> bezpośrednim kontakcie?

Wtedy zdecydowanie przewazaja u mnie tematy osobiste, indywidualne. Podobnie
jak w korespondencji na priva. Mysle, ze to dosc naturalne i zdrowe - chocby
dlatego, ze nie ma sie wtedy zadnej powinnosci uczynienia rozmowy przynajmniej
troche interesujaca równiez dla osób trzecich :-)


> > Mnie przesadna autocenzura krepowalaby.
>
> Autocenzura o tyle, że pomaga odciąć sprawy błahe oraz niepotrzebne emocje.
> Nawet jak mnie ktoś/coś wkurzy, to przecież nie będę trenował mae geri na
> monitorze ;-) A i nad formą i treścią pisanego komunikatu też można trochę
> dłużej pomedytować bez narażania sie na upomnienia zniecierpliwionego
> otoczenia w stylu "Halo! Ziemia do pilota!" :)

Tak, ale zawsze warto tez pamietac i tutaj o umiarze: ja przynajmniej nie
lubie, ani u innych, ani u siebie, przesadnej rzeczowosci na grupie, scinania
zupelnie emocji, oblakanczego rozsadku w kazdej sytuacji i hiperpoprawnosci
netykietowej (do cwiczenia tego wszystkiego grupa niezwykle sie nadaje). W
formach ekstremalnych jest to dla mnie to nudziarstwo i odczlowieczenie. Gdyby
wiekszosc tak postepowala, grupa stracilaby dla mnie na atrakcyjnosci, mimo byc
moze wiekszego odciecia chlamu. Tak jak w zyciu nie mozna np. ciagle prowadzic
kulturalnych dysput akademickich, tak tez wykorzystywanie netu wylacznie do
tego celu byloby chore.

> Pozdrowienia
> Mefisto

Pozdri
Saulo

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem