« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-11 17:32:36
Temat: nie alergizujący tusz do rzęsWitajcie!
Jakie polecilibyście tusze do rzęs dla osoby uczulonej nwa
większość...Szkoda kupować kolejny i...do kosza :-(
--
Małgorzata: pisząc do mnie 'usuntonimzginiesz'
ze stolicy Kociewia-Starogardu Gdańskiego
"Dobry, jest zawsze(prze)mądry...zły-przemądrzały" -z własnych przemyśleń
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-11 18:14:32
Temat: Re: nie alergizujący tusz do rzęs "kameljanda" wrote:
> Witajcie!
> Jakie polecilibyście tusze do rzęs dla osoby uczulonej nwa
> większość...Szkoda kupować kolejny i...do kosza :-(
la roche - posay
w aptekach
mają pogrubiający i wydłużający
wszystkei ich kosmetyki sa hypoalergiczne
--
Lia
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-12 06:44:33
Temat: Re: nie alergizujący tusz do rzęsTako rzecze kameljanda:
> Jakie polecilibyście tusze do rzęs dla osoby uczulonej nwa
> większość...Szkoda kupować kolejny i...do kosza :-(
Któraś z maskar La Roche-Posay, albo wydłużająca, albo pogrubiająca
- ja mam pogrubiającą i nie uczula mnie.
Saddie
--
/\ /\ Małgorzata Lewicka --- s...@h...pl ---
=^;^= http://aravis.itpp.pl/
/ | W niemieckich Star Wars nawet lightsabre'y będą dubbingowane.
(___(|_|_| (Leszek Karlik)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-12 09:00:15
Temat: Re: nie alergizujący tusz do rzęsJa tez mialam problem , ale nie tylko z tuszem ale tez nie moge uzywac
wiekszosci cieni i kredek do wnetrza oka. Jak malowalam oczy zlym cieniem to
nastepnego dnia mialam spuchniete oczy a skorka na powiekach przypomiana
pumeks. Konczylo sie wizyta u okulisty , mascia i wygladem krolika :(. Z
kredkami bylo podobnie ale od razu po pomalowaniu widzialam wszystko na
szaro albo nie widzialam nic a oczy piekly mnie niewyobrazalni.
Teraz uzywam cieni i kredki do wnetrza oka Diora i problem sie skonczyl. Co
du tuszu to tez Diora albo Helena Rubinstein i nie ma problemu . Niestety te
kosmetyki sa dosc drogie, ale ja na wlasnych oczach oszczedzac nie bede.
Pozdrawaim Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-12 14:16:08
Temat: Re: nie alergizujący tusz do rzęskameljanda wrote:
> Witajcie!
> Jakie polecilibyście tusze do rzęs dla osoby uczulonej nwa
> większość...Szkoda kupować kolejny i...do kosza :-(
Hm, jeżeli nie wiadomo na co konkretnie jesteś uczulona to będzie
cieżko. W każdym razie odradzam wodoodporne i przedłużające (z takimi
włoskami)- tragednia wpadają do oczu w wogóle. Sama używam Yves Rocher z
serii Luminelle, a zanim straciłam pracę używałam Givenchy Mascara
Mirroir- genialny moim zdaniem, ale niestety kosztuje ok 70 zł :(
Pozdrówki,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-12 14:29:50
Temat: Re: nie alergizujący tusz do rzęs> Jakie polecilibyście tusze do rzęs dla osoby uczulonej nwa
> większość...Szkoda kupować kolejny i...do kosza :-(
Ja uzywalam tuszu do oczu wrazliwych z Avonu. Rzeczywiscie nic nie draznil,
byl lagodny i na bardzo dlugo mi staraczal, a uzywalam go codziennie. Nie
osypywal sie. Wada jest taka, ze nie rozdziela rzes tak, jak powinien, no i
nie jest wodoodporny. Dla mnie byl delikatny, nie wiem jak dla innych
Mapetka
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-12 17:34:36
Temat: Re: nie alergizujący tusz do rzęsOn Thu, 12 Sep 2002 06:44:33 +0000 (UTC), Malgorzata Lewicka <s...@h...pl> wrote:
: Tako rzecze kameljanda:
: > Jakie polecilibyście tusze do rzęs dla osoby uczulonej nwa
: > większość...Szkoda kupować kolejny i...do kosza :-(
:
: Któraś z maskar La Roche-Posay, albo wydłużająca, albo pogrubiająca
: - ja mam pogrubiającą i nie uczula mnie.
a nie osypuje sie i nie skleja?
przydalaby mi sie jakas bardziej hipoalergiczna, bo te co mam to jednak na
dluzsza mete draznia (swedzi powieka, ale dopiero po kilku godzinach
od nalozenia - ciekawe)
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-14 14:57:47
Temat: Re: nie alergizujący tusz do rzęsOn Fri, 13 Sep 2002 08:00:39 +0000 (UTC), Malgorzata Lewicka <s...@h...pl> wrote:
: Tako rzecze Katarzyna Kulpa:
: >: Któraś z maskar La Roche-Posay, albo wydłużająca, albo pogrubiająca
: >: - ja mam pogrubiającą i nie uczula mnie.
: > a nie osypuje sie i nie skleja?
:
: Mnie się na rzęsach skleja wszystko, ta akurat nieco mniej, ale
: nie gwarantuję, YMMV. Osypywania nie zanotowałam.
mnie tez wszystko. idealem dla mnie bylby tusz rzadki jak woda. nie chce
zadnego tam pogrubiania, chce je tylko pomalowac od nasady po konce, bo
konce mam jasne i ich nie widac :) ktos polecal YR Luminelle, ze daje
wlasnie naturalny efekt. jak z uczuleniami, nie wiem.
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 06:43:38
Temat: Re: nie alergizujący tusz do rzęsKatarzyna Kacaper <k...@k...net.pl> wrote:
> Ja tez mialam problem , ale nie tylko z tuszem ale tez nie moge uzywac
> wiekszosci cieni i kredek do wnetrza oka. Jak malowalam oczy zlym cieniem to
> nastepnego dnia mialam spuchniete oczy a skorka na powiekach przypomiana
> pumeks.
Znam to. Wprawdzie u mnie skutki nie sa z tak oplakane, ale np po cieniach
oriflame (testowalam rozne) czulam po prostu zmeczenie oczu. Po Avonie
mniej, ale tez troche. O dziwo nie mialam zadnych sensacji po cieniach
Inglota (ale uzywalam dawno, moze mialam wtedy mniej wrazliwe oczy)
--
Magda
"Sith here??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |