Data: 2006-10-07 12:58:14
Temat: Re: nie chce mi się (żyć)
Od: "MasterMind" <M...@m...mn>
Pokaż wszystkie nagłówki
> tak jestem niedojżały emocjonalnie i dowrtosciowuje
> sie na grupach
Tak to sobie tłumaczysz? Jak bardzo trzeba być żałosnym, aby w ten sposób
oszukiwać samego siebie? :)))
> poprzez ponizenie takich przyszczatych skurwysynow
> jak ty
Trzeba umieć kogoś poniżyć, a druga sprawa... trzeba być od tej osoby w
jakiś sposób lepszym... nie wspominając o tym, że trzeba posiadać jakieś
podstawy, fundamenty typu, np. mózg. A tak na marginesie, kiedy Twój mózg
popełniał samobójstwo, zostawił list pożegnalny?
> wiec zamknij morde smieciu
Dres Ci się poplamił, kiedy ciekła Ci piana z pyska...
> bo twoja wypowiedź nic nie zmieni w twojim zyciu
Na skale całego życia, masz rację... ale na skali dnia, cóż... podobno
śmiech to zdrowie
> a mnie moja dowartosciuje
Nawet lekarz Cię okłamuje? Pewnie przez cięcia budżetowe i trudną sytuacje
służby zdrowia...
> tak że jak bede sie spuszczał twojej starej do ryja ona
> powie że chce jeszcze
Na szczęście nie mam żadnej starej, wszystkie które się dookoła mnie kręcą
są młode... więc tak na przyszłość, lepiej nie ufaj swojej zdolności
nadprzyrodzonej, ponieważ... to będzie szok, ale jej nie posiadasz... i
pewnie w kwestii innych zdolności jest podobnie, smutne...
|