niedługo zima

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29

21. Data: 2003-03-05 16:37:18

Temat: Re: niedługo zima
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b44thd$m7h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:Xns933590E60943Fewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8 Ewa
> Szczęśniak <e...@b...uni.wroc.pl> napisał(a):
> >
> > A nie moglbys jakos go wywolac?
> > Znaczy tego ocieplenia?
> >
>
> OCIEPLEEEEEEEEENIE, O CIE CHOROBA!!!

Wiem, jak się wywołuje deszcze. Stara indiańska metoda, niezawodna, tylko
grzechotniki są potrzebne. Boję się, że te krzyki nie wystarczą do
ocieplenia klimatu. Z drugiej strony, gdybyśmy już mieli wiosnę, to nie
chciałoby mi się pracować:-)

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2003-03-05 19:48:53

Temat: Re: niedługo zima
Od: j...@c...pl (Jan P. Cieciński ) szukaj wiadomości tego autora

"Dirko" <d...@w...pl> napisał:

> Hejka. W ogóle to się martwię, że się przepracowujesz idealistko :-)
> Czyżby u was był 10-cio godzinny dzień pracy? ;-)
>
Jak pamiętam z pracy w Instytucie (Botaniki) to wolno było pracować
codziennie od 6.00 do 22.00. Jeśli komuś było mało, za zezwoleniem dyrektora
siedział i całą noc. Bo jednak w Nauce niewiele się zrobi od w ciągu 8
godzin.

--
Pozdrawiam, Jan
http://members.chello.pl/j.ciecinski

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2003-03-05 20:12:57

Temat: Re: niedługo zima
Od: "Jerzy Nowak" <w...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger <k...@p...pl> napisał(a):

[...]
> W Warszawie sypal rano, a teraz jakby sie wypogadza.

Wypogodziło się ale na krótko, zajrzałem do swojego kalendarza, a tam, tfuj,
nie powiec co stoi napisane aby nie psuć nastroju wiosennego.
:-(
pozdr. Jerzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2003-03-06 07:12:55

Temat: Re: niedługo zima
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

A propos zimy, ale obecnej. Po wczorajszym rekonesansie doszedlem do
wniosku, ze cyprysowiec Leylanda czesciowo podmarzl. Zdazylo mu sie to
pierwszy raz od paru lat. Wczesniej, gdy byl bardzo maly, podmarzal
regularnie, pozniej sie czesciowo uodpornil. Jak z tego wynika, ze nie
wytrzyma u mnie dlugo. Szkoda, ze to odmiana Castle Gold (prawdopodobnie),
bo ta jest podobno wrazliwsza od odmian czysto zielonych. Niestety, tych
ostatnich nie bylo w sprzedazy, gdy udalo mi sie zdobyc moj egzemplarz. W
ogole kupilem go przypadkowo, bo jego wyglad wydal mi sie podejrzany. W
sklepie nie wiedzieli, co to.
Pocieszajacym jest fakt, ze to jedyna roslina, ktora podmarzla (chociaz
innych wrazliwych tez by sie troche znalazlo).

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2003-03-06 08:06:02

Temat: RE: niedługo zima
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

Behalf Of Bpjea

> Po wczorajszym rekonesansie doszedlem do
> wniosku, ze cyprysowiec Leylanda czesciowo podmarzl. Zdazylo mu sie to
> pierwszy raz od paru lat. Wczesniej, gdy byl bardzo maly, podmarzal
> regularnie, pozniej sie czesciowo uodpornil. Jak z tego wynika, ze nie
> wytrzyma u mnie dlugo. Szkoda, ze to odmiana Castle Gold (prawdopodobnie),

Prawdopodobnie xCupressocyparis leylandii 'Castlewellan Gold' :-)
The foliage is greenish yellow in summer, turning even greener in
winter.This widely planted tree is fully hardy
Conifers str.221.
Z przetłumaczeniem tekstu chyba nie będzie kłopotu;-)
winter-zima :-)

> Pozdrawiam,
> Bpjea

Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2003-03-06 12:42:34

Temat: Re: niedługo zima
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

j...@c...pl (Jan P. Cieciński) wrote in
news:00a401c2e350$328a2bc0$5d35b33e@chello.pl:

> Jak pamiętam z pracy w Instytucie (Botaniki) to wolno było pracować
> codziennie od 6.00 do 22.00. Jeśli komuś było mało, za zezwoleniem
> dyrektora siedział i całą noc. Bo jednak w Nauce niewiele się zrobi od
> w ciągu 8 godzin.

Ano.
Moj Kol. Malzonek za blogich, kawalerskich czasow, ktore do dzis wspomina z
rozrzewnieniem, chodzil na Polibude po poludniu i pracowal w nocy. Zawsze
powtarza, ze najbardziej tworcza pora to tak kolo 2 w nocy...
Pozdrowienia - Ewa Sz.

>
> --
> Pozdrawiam, Jan
> http://members.chello.pl/j.ciecinski
>
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2003-03-06 15:49:10

Temat: Re: niedługo zima
Od: "1stgreen" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:b46scv$l7l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A propos zimy, ale obecnej. Po wczorajszym rekonesansie doszedlem do
> wniosku, ze cyprysowiec Leylanda czesciowo podmarzl. Zdazylo mu sie to
> pierwszy raz od paru lat. Wczesniej, gdy byl bardzo maly, podmarzal
> regularnie, pozniej sie czesciowo uodpornil. Jak z tego wynika, ze nie
> wytrzyma u mnie dlugo. Szkoda, ze to odmiana Castle Gold (prawdopodobnie),
> bo ta jest podobno wrazliwsza od odmian czysto zielonych. Niestety, tych
> ostatnich nie bylo w sprzedazy, gdy udalo mi sie zdobyc moj egzemplarz. W
> ogole kupilem go przypadkowo, bo jego wyglad wydal mi sie podejrzany. W
> sklepie nie wiedzieli, co to.
> Pocieszajacym jest fakt, ze to jedyna roslina, ktora podmarzla (chociaz
> innych wrazliwych tez by sie troche znalazlo).
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea

Tak to już jest z tymi naszymi pupilkami mało odpornymi na mróz. Jestem
ciekaw jak będzie się zachowywał mój C. controversa "Variegata" 2-u latek.
Tej zimy trzymam go jeszcze w chłodnej piwnicy, ale na wiosne posadze go do
gruntu. PP.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2003-03-07 09:57:52

Temat: Re: niedługo zima
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa Szczęśniak" wrote:

> > Jak pamiętam z pracy w Instytucie (Botaniki) to wolno było pracować
> > codziennie od 6.00 do 22.00. Jeśli komuś było mało, za zezwoleniem
> > dyrektora siedział i całą noc. Bo jednak w Nauce niewiele się zrobi od
> > w ciągu 8 godzin.
> Ano.
> Moj Kol. Malzonek za blogich, kawalerskich czasow, ktore do dzis wspomina z
> rozrzewnieniem, chodzil na Polibude po poludniu i pracowal w nocy. Zawsze
> powtarza, ze najbardziej tworcza pora to tak kolo 2 w nocy...

Prawie ma racje - optymalne godziny pracy umysłowej to
od 18 do drugiej w nocy :-)

Krycha&Co(ty)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2003-03-08 08:34:39

Temat: Re: niedługo zima
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

Bogusław Radzimierski napisał(a) w wiadomości: ...
> Prawdopodobnie xCupressocyparis leylandii 'Castlewellan Gold' :-)

O tym wlasnie mowie - dokladnej nazwy nie pamietalem.

> Z przetłumaczeniem tekstu chyba nie będzie kłopotu;-)
> winter-zima :-)

I'd say that was a piece of cake :)

Na zachodzie Europy gatunek ten sprawdza sie bezproblemowo. Ten tekst
opieral sie na zachodnich doswiadczeniach, jak sadze. W Polsce ciagle
malorozpowszechniony. Seneta pisze, ze wciaz za malo danych, ale dobrze
rokuje na przyszlosc. Moj egzemplarz nie padl calkowicie (zebym nie
wykrakal) (jeszcze nawet pedy mu nie poschly, ale znam te przebarwienia -
pierwsza oznaka, ze cos przemarzlo). Natomiast obok rosnacy cyprysik
zywotnikowaty wydal pierwsze nasiona ;)

Pozdrawiam,
Bpjea