Data: 2008-09-25 10:01:48
Temat: Re: niespodziewanie wybuch?a wojna
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 25 Sep 2008 07:58:02 +0000 (UTC), Relpp napisał(a):
> Dnia 24.09.2008 Yyy <y...@m...o2.pl> napisał/a:
>
>>> A poza tym gdyby bron byla u milionów zwyklych obywateli to
>>> wystarczaloby ze ktos przezywal by akurat depresje móglby paln?ae sobie w
>>> leb
>> sobie to jeszcze nic
>> ale co jak go rzuci dziewczyna/kobieta i ten pojdzie zastrzelic i ja i jej
>> amanta, i jeszcze powystrzela wszystkich jej kumpli/kumpele?
>> co jak go wyrzuci szef niesprawiedliwie z pracy i ten pojdzie zmasakrowac
>> caly zarzad?
>
> Jassne. Tylko brak możliwości kupienia broni nas powstrzymuje od
> strzelania do ludzi, którzy nam coś zawinili. Bo zabiajnie np. nożem to
> już całkiem coś innego.
Ba, jak się dobrze zaplanuje, to zwykłe podłożenie skórki od banana
załatwia sprawę...
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|