Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-11 19:01:34

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Eliza w news:c2qcoh$od6$1@nemesis.news.tpi.pl
> czy ewolucja rzeczywiście sprowadza sie tylko do zapewnienia selekcji? czy
> może dąży do pozornej doskonalości?
> czlowiek ewouluje nieustannie, i wydaje mi sie coraz szybciej, dzięki samemu
> czlowiekowi, który przetwarza rzeczywistość, świat naturalny, po to, by być
> doskonalszym....i tak w kólko....

Nie dowodu na to, że człowiek
przetwarza rzeczywistość po to aby być doskonalszym

pozdrawiam
vonBraun
PS.Do dyskusji wroce jutro
STAY TUNED!



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-03-11 19:15:52

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "Eliza" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:23b7.00000305.4050b78e@newsgate.onet.pl...
> Eliza w news:c2qcoh$od6$1@nemesis.news.tpi.pl
> > czy ewolucja rzeczywiście sprowadza sie tylko do zapewnienia selekcji?
czy
> > może dąży do pozornej doskonalości?
> > czlowiek ewouluje nieustannie, i wydaje mi sie coraz szybciej, dzięki
samemu
> > czlowiekowi, który przetwarza rzeczywistość, świat naturalny, po to, by
być
> > doskonalszym....i tak w kólko....
>
> Nie dowodu na to, że człowiek
> przetwarza rzeczywistość po to aby być doskonalszym
>
> pozdrawiam
> vonBraun
> PS.Do dyskusji wroce jutro
> STAY TUNED!

oczywiście że dowodu nie ma....są tylko przypuszczenia, bądź też obserwacja
i analiza....(o:

ja czekam z utęsknieniem ((o;
pozdrawiam
eliza
___________________
"ludzie, lepiej się prowadźcie!
weźcie lepiej się prowadźcie!
lepiej się prowadźcie weźcie!
weźcie lepiej ej!"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-12 16:01:50

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "PsychoOne" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c2qdtm$5ig$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > czy ewolucja rzeczywiście sprowadza sie tylko do zapewnienia selekcji?
> > > czy może dąży do pozornej doskonalości?
> > > czlowiek ewouluje nieustannie, i wydaje mi sie coraz szybciej, dzięki
> > > samemu czlowiekowi, który przetwarza rzeczywistość, świat naturalny,
po to,
> > > by być doskonalszym....i tak w kólko....
> > Nie dowodu na to, że człowiek
> > przetwarza rzeczywistość po to aby być doskonalszym
> oczywiście że dowodu nie ma....są tylko przypuszczenia, bądź też
obserwacja
> i analiza....(o:
Kilka uwag zupelnie z boku:
Ewolucja nie jest procesem, ktory do czegos dazy albo
ktory ma cos zapewnic. Ewolucja jest zjawiskiem, ktore
wynika z tego, ze zycie na ziemii wyglada tak a nie inaczej.
Ewolucja jest WYNIKIEM tego, ze jesli jakies jednostki
posiadaja cechy korzystniejsze z punktu przetrwania, to
zwieksza sie szansa na rozpowszechnienie/przekazanie tych
cech. W tym ujeciu ewolucja jest jest zalezna od przekazywania czegos
potomstwu, bez tego ani rusz. Dodatkowo szansa na przetrwanie
nie wynika juz tylko z cech bezposrednio zwiazanych z przetrwaniem,
ale takze od otoczenia. Na przetrwanie cechy moze np. miec wplyw to,
ze w danej grupie spolecznej blondynki albo mezczyzni z zielonymi
oczami sa bardziej atrakcyjni.
A co do stwierdzenia, ze czlowiek przetwarza rzeczywistosc z tego
lub innego powodu. Jest to sprawa indywidualna w jakim celu to
robi i co go uszczesliwia. Na poczatku narzady zmyslu i umysl
byly przystosowaniem, ktore pozwolilo przetrwac wypierajac inne
rozwiazania. Jednak w chwili obecnej nie determinuje to w
zaden sposob wykorzystania tych cechy. Dana jednostka
moze robic to na co ma ochote, przezwyciezajac nawet
instynkt samozachowawczy w imie czegos tak ulotnego
jak idea. To jednostka, jej jest wszystko jedno jakie cechy
zwycieza w toku masowej ewolucji, to i tak jest zupelnie inny wymiar
czasowy. Kazdy robi swoje nie ogladajac sie na ewolucje.
To wlasnie ewolucja bedzie wypadkowa tych wszystkich
ludzkich posuniec, dzialan.

PsychoOne


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-12 17:48:03

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PsychoOne" <p...@p...onet.pl>
news:c2smtd$51p$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl>
> news:c2qdtm$5ig$1@atlantis.news.tpi.pl...

>>>> czy ewolucja rzeczywiście sprowadza sie tylko do zapewnienia
>>>> selekcji? czy może dąży do pozornej doskonalości?
>>>> czlowiek ewouluje nieustannie, i wydaje mi sie coraz szybciej,
>>>> dzięki samemu czlowiekowi, który przetwarza rzeczywistość,
>>>> świat naturalny, po to, by być doskonalszym....i tak w kólko....

>>> Nie dowodu na to, że człowiek przetwarza rzeczywistość po to aby
>>> być doskonalszym

>> oczywiście że dowodu nie ma....są tylko przypuszczenia, bądź też
>> obserwacja i analiza....(o:

> Kilka uwag zupelnie z boku:
> [...]
> Na przetrwanie cechy moze np. miec wplyw to, ze w danej grupie
> spolecznej blondynki albo mezczyzni z zielonymi oczami sa bardziej
> atrakcyjni. [...]
> PsychoOne

Nie brzmi to zbyt wiarygodnie nawet jako teoria bowiem z takiego
opisu ewolucji jako nadrzędnego procesu sterującego doborem
naturalnym wynikało by, że samce którzy nie znajdą zgodnej z
"obowiązującym modelem" samicy -- nie zapłodnią wolnych samic
nawet jeśli nie spełniają "wymaganych, jedynie słusznych cech"
co stawiało by nadrzędność wyimaginowanego procesu ponad
wolą, popędem, pożądaniem, pożądliwością, powabem i instynktem
samozachowawczym jednostki i stada. :-)
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-12 19:03:28

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

ksRobak
news:c2srne$7vp$1@inews.gazeta.pl
cytował:

>
> Użytkownik "PsychoOne" <p...@p...onet.pl>
> news:c2smtd$51p$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl>
> > news:c2qdtm$5ig$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> >>>> czy ewolucja rzeczywiście sprowadza sie tylko do zapewnienia
> >>>> selekcji? czy może dąży do pozornej doskonalości?
> >>>> czlowiek ewouluje nieustannie, i wydaje mi sie coraz szybciej,
> >>>> dzięki samemu czlowiekowi, który przetwarza rzeczywistość,
> >>>> świat naturalny, po to, by być doskonalszym....i tak w kólko....
>
> >>> Nie dowodu na to, że człowiek przetwarza rzeczywistość po to aby
> >>> być doskonalszym
>
> >> oczywiście że dowodu nie ma....są tylko przypuszczenia, bądź też
> >> obserwacja i analiza....(o:
>
> > Kilka uwag zupelnie z boku:
> > [...]
> > Na przetrwanie cechy moze np. miec wplyw to, ze w danej grupie
> > spolecznej blondynki albo mezczyzni z zielonymi oczami sa bardziej
> > atrakcyjni. [...]
> > PsychoOne
>
> Nie brzmi to zbyt wiarygodnie nawet jako teoria bowiem z takiego
> opisu ewolucji jako nadrzędnego procesu sterującego doborem
> naturalnym wynikało by, że samce którzy nie znajdą zgodnej z
> "obowiązującym modelem" samicy -- nie zapłodnią wolnych samic
> nawet jeśli nie spełniają "wymaganych, jedynie słusznych cech"
> co stawiało by nadrzędność wyimaginowanego procesu ponad
> wolą, popędem, pożądaniem, pożądliwością, powabem i instynktem
> samozachowawczym jednostki i stada.  :-)
> \|/  re:


Samice i samce mające cechy pożądane przez ogół samic/samców
mają liczniejsze potomstwo, co oznacza że wydatnie zwiększają
szansę przetrwania pożądanej cechy w populacji.

pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-12 19:10:50

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):

> Samice i samce mające cechy pożądane przez ogół samic/samców
> mają liczniejsze potomstwo, co oznacza że wydatnie zwiększają
> szansę przetrwania pożądanej cechy w populacji.

Pamela Anderson to samica pożądana przez ogół samców.
Czy ma ona liczniejsze potomstwo niż Zenia, Pani z klatki obok, jednym zębem
obdarzona? (potomstwa sztuk osiem)

Pozdrawiam,
Darek.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-12 19:29:45

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):
>
> > Samice i samce mające cechy pożądane przez ogół samic/samców
> > mają liczniejsze potomstwo, co oznacza że wydatnie zwiększają
> > szansę przetrwania pożądanej cechy w populacji.
>
> Pamela Anderson to samica pożądana przez ogół samców.
> Czy ma ona liczniejsze potomstwo niż Zenia, Pani z klatki obok, jednym zębem
> obdarzona? (potomstwa sztuk osiem)
>
> Pozdrawiam,
> Darek.

Fakt.
Wydaje się wiec, że zasada ta dotyczy bardziej samców niż samic.
Szkoda jednak że usunąłem wers w którym wyjaśniałem
jak rozumiem "pożądany".
Otóż, z punktu widzenia przeciętnego samca Pani Zenia
ma cechę, która jest o wiele bardziej pożądana
niż wszystkie cechy Pameli razem wzięte.
Jest nią dostępność i krótki czas dostępu
(mówiąc językiem marketingowo/komputerowym.)
Z tego też powodu każdy z jej sąsiadów może mieć
z nią potomstwo.

pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-12 19:32:35

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl>
news:23b7.0000086c.40520980@newsgate.onet.pl...
> ksRobak news:c2srne$7vp$1@inews.gazeta.pl cytował:
>> Użytkownik "PsychoOne" <p...@p...onet.pl>

>>> Kilka uwag zupelnie z boku:
>>> [...]
>>> Na przetrwanie cechy moze np. miec wplyw to, ze w danej grupie
>>> spolecznej blondynki albo mezczyzni z zielonymi oczami sa
>>> bardziej atrakcyjni. [...]
>>> PsychoOne

>> Nie brzmi to zbyt wiarygodnie nawet jako teoria bowiem z takiego
>> opisu ewolucji jako nadrzędnego procesu sterującego doborem
>> naturalnym wynikało by, że samce którzy nie znajdą zgodnej z
>> "obowiązującym modelem" samicy -- nie zapłodnią wolnych samic
>> nawet jeśli nie spełniają "wymaganych, jedynie słusznych cech"
>> co stawiało by nadrzędność wyimaginowanego procesu ponad
>> wolą, popędem, pożądaniem, pożądliwością, powabem i
>> instynktem samozachowawczym jednostki i stada. :-)
>> \|/ re:

> Samice i samce mające cechy pożądane przez ogół samic/samców
> mają liczniejsze potomstwo, co oznacza że wydatnie zwiększają
> szansę przetrwania pożądanej cechy w populacji.
> pozdrawiam
> vonBraun

oczyyywiście hehe
zgodnie z "jedynie słusznymi" wynikami badań "jedynie słusznych"
naukowców przeprowadzających badania statystyczne na "jedynie
słusznej" próbce zgodnie z "jedynie słuszną" instrukcją. <dobre>
PS. przypomina mi się taka akcja dupolizojstwa za czasów
Edwarda Gierka kiedy oficjalnie ogłoszono, że odkąd "głową państwa"
został towarzysz Gerek to liczba noworodków o piwnych oczach
wyraźnie wzrosła. hehe :)
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-12 19:34:10

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):

> > vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):
> >
> > > Samice i samce mające cechy pożądane przez ogół samic/samców
> > > mają liczniejsze potomstwo, co oznacza że wydatnie zwiększają
> > > szansę przetrwania pożądanej cechy w populacji.
> >
> > Pamela Anderson to samica pożądana przez ogół samców.
> > Czy ma ona liczniejsze potomstwo niż Zenia, Pani z klatki obok, jednym
zębem
> > obdarzona? (potomstwa sztuk osiem)
> >
> > Pozdrawiam,
> > Darek.
>
> Fakt.
> Wydaje się wiec, że zasada ta dotyczy bardziej samców niż samic.
> Szkoda jednak że usunąłem wers w którym wyjaśniałem
> jak rozumiem "pożądany".
> Otóż, z punktu widzenia przeciętnego samca Pani Zenia
> ma cechę, która jest o wiele bardziej pożądana
> niż wszystkie cechy Pameli razem wzięte.
> Jest nią dostępność i krótki czas dostępu
> (mówiąc językiem marketingowo/komputerowym.)
> Z tego też powodu każdy z jej sąsiadów może mieć
> z nią potomstwo.

I w ten oto sposób przyznałeś rację Robakowi piszącemu, że "kobieta ładna,
to taka, której się podobam"
:)

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-12 20:30:31

Temat: Re: nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

>"darek miauu" <t...@W...gazeta.pl>
news:c2t3bh$842$1@inews.gazeta.pl

> vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):
>
> > > vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):
> > >
> > > > Samice i samce mające cechy pożądane przez ogół samic/samców
> > > > mają liczniejsze potomstwo, co oznacza że wydatnie zwiększają
> > > > szansę przetrwania pożądanej cechy w populacji.
> > >
> > > Pamela Anderson to samica pożądana przez ogół samców.
> > > Czy ma ona liczniejsze potomstwo niż Zenia, Pani z klatki obok, jednym
> zębem
> > > obdarzona? (potomstwa sztuk osiem)
> > >
> > > Pozdrawiam,
> > > Darek.
> >
> > Fakt.
> > Wydaje się wiec, że zasada ta dotyczy bardziej samców niż samic.
> > Szkoda jednak że usunąłem wers w którym wyjaśniałem
> > jak rozumiem "pożądany".
> > Otóż, z punktu widzenia przeciętnego samca Pani Zenia
> > ma cechę, która jest o wiele bardziej pożądana
> > niż wszystkie cechy Pameli razem wzięte.
> > Jest nią dostępność i krótki czas dostępu
> > (mówiąc językiem marketingowo/komputerowym.)
> > Z tego też powodu każdy z jej sąsiadów może mieć
> > z nią potomstwo.
>
> I w ten oto sposób przyznałeś rację Robakowi piszącemu, że "kobieta ładna,
> to taka, której się podobam"
> :)
>
> Pozdrawiam,
> Darek.
>

1)
Moja odpowiedź dla ksRobaka
(w wątku "kobieta Ładna")
nie dotyczyła problemów
ewolucji ale problemów męskiego narcyzmu
(oczywiście nie mam tu na myśli ksRobaka,
którego skromność i nieeksponowanie siebie jest
powszechnie znane)

2)Pani Zenia niekoniecznie musi spodobać się
ksRobakowi - zresztą niech sam się wypowie -
być może jej uzębienie okaże się jednak
problemem nie do ominięcia w sytuacji gdyby
chciała przekazać potomności Jego geny.
Poza tym nie mamy danych czy "ładna"
oznacza każdorazową gotowość rzeczonego do podzielenia się
z nią pulą swoich genów.

/w tym miejscu przepraszam ksRobaka za nadużywanie Jego przykładu/

3)
Z uporem godnym lepszej sprawy twierdzę jednak
że męski odpowiednik Pameli miałby większe szanse
na przekazanie swoich genów, choćby dzięki kobietom
których mężowie nie muszą mieć o tym pojęcia, oraz
wszystkim innym

4)
W mniejszym stopniu dotyczy to kobiet, które niekiedy
preferują strategię utrzymywanie przy sobie partnera
przekonanego, że jest ojcem jej dzieci, a niekiedy także
takiego który jest rzeczywistym ojcem.
Chodzi tu o zapewnienie opieki nad potomstwem.

Nic zatem dziwnego, że mężczyznom "wypada" chwalic się
liczbą partnerek, zaś kobietom skrzętnie to ukrywać.
/to na marginesie - ale gdzieś pisałeś o
homo sapiens i etyce/

pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: jak dzieci postrzegaja ideal matki?
Re: przyjaźń między kobietą a mężczyzną
Re: Porozmawiajmy o patriotyzmie...
Re: byc moze przydatne smetkom z appm? ;)
nieudane/udane zwiazki miedzyludzkie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »