« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-12-21 19:03:39
Temat: niezniszczalne kurzajkichodzi o kurzajki na stopie
byly juz lyzeczkowane i wypalane cieklym azotem 6-krotnie, smarowane tez
verumalem, brodacidem, duofilmem, a nawet kreda.
i co?
i nic!
czy wspolczesna medycyna nie jest w stanie sobie z tym poradzic?
--
Rena
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-12-21 21:07:51
Temat: Re: niezniszczalne kurzajki
Użytkownik rena <r...@a...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3a4252ad$...@n...vogel.pl...
>
> czy wspolczesna medycyna nie jest w stanie sobie z tym poradzic?
>
> --
> Rena
>
W takim razie spróbuj metody babcinej - smarowania świeżym sokiem z
glistnika jaskółczego ziela. Latem (niestety) rośnie go pełno koło płotów.
Pozdrawiam. Agn.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-12-21 21:35:11
Temat: Re: niezniszczalne kurzajkitaki domowym sposobem miala byc kreda.
i nic...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-12-21 21:55:24
Temat: Re: niezniszczalne kurzajkirena napisał(a):
> chodzi o kurzajki na stopie
> byly juz lyzeczkowane i wypalane cieklym azotem 6-krotnie, smarowane tez
> verumalem, brodacidem, duofilmem, a nawet kreda.
Miałam kiedyś na palcu u ręki ( po stronie zewnetrznej) i kupiłam sobie
lapis w aptece...Pomogło...Przy okazji wypaliłam sobie włókniaka na nodze-
też pomogło, ale została taka czerwonawa plamka.
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-12-21 22:44:07
Temat: Re: niezniszczalne kurzajki
Użytkownik rena <r...@a...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3a42762f$...@n...vogel.pl...
> taki domowym sposobem miala byc kreda.
>
> i nic...
>
>
> No cóż...... Agn.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-12-21 23:28:14
Temat: Re: niezniszczalne kurzajkiproblem jest taki, ze ta kurzajka jest na stopie - jest ograniczony dostep
powietrza
w dziecinstwie tez mialam na reku i tez pomogl lapis...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-12-22 06:31:53
Temat: Re: niezniszczalne kurzajkirena napisał(a):
> problem jest taki, ze ta kurzajka jest na stopie - jest ograniczony dostep
> powietrza
>
> w dziecinstwie tez mialam na reku i tez pomogl lapis...
Ten lapis od razu wypala
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2000-12-22 06:53:12
Temat: Re: niezniszczalne kurzajkiCzesc
Użytkownik rena <r...@a...net.pl>
w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:...
> chodzi o kurzajki na stopie
[............]
> czy wspolczesna medycyna nie jest w stanie sobie z tym poradzic?
No wiec jest 100 proc.sposób
codziennie po przebudzeniu polizac
W moim i moich znajomych przypadku 100 procent skutecznosci
pozdr
Gregg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2000-12-22 07:12:20
Temat: Re: niezniszczalne kurzajkiTez mialem ten sam problem. Nie pomagalo nic - ani wypalanie, ani wymrazanie
czy smarowanie.
Ale jest sposob (skuteczny, bo juz ich nie mam a mialem ze 4 lata):
Kup sobie lek homeopatyczny - Homeodose 28 + smaruj kurzajki Verrumalem dwa
razy dziennie (rano i wieczorem) az sie stworzy ranka. Wtedy bardzo
szczypie, ale trzeba przezyc. Najlepiej ranke zaklejac plastrem i stale
smarowac 2xdziennie. Na poczatku smarowania zmacerowany naskorek mozna
scinac zyletka ale nie do krwi:).
Ja zuzylem ze 4 buteleczki leku homeopatycznego i ze 2 Verrumalu, ale to
zalezy od stadium kurzajki. Aby sprawdzic, czy juz jest po niej mozna zrobic
2 tyg przerwe w smarowaniu, ale nie przerywac lykania kropelek. Bierze sie
je chyba 20 kropli 3 x dziennie.
To wszystko. Mysle, ze powinno pomoc.
<M>
"rena" <r...@a...net.pl> wrote in message news:3a4252ad$1@news.vogel.pl...
> chodzi o kurzajki na stopie
> byly juz lyzeczkowane i wypalane cieklym azotem 6-krotnie, smarowane tez
> verumalem, brodacidem, duofilmem, a nawet kreda.
>
> i co?
> i nic!
>
> czy wspolczesna medycyna nie jest w stanie sobie z tym poradzic?
>
> --
> Rena
>
> PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2000-12-22 08:38:16
Temat: Re: niezniszczalne kurzajki
Użytkownik rena <r...@a...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał
:3a42762f$...@n...vogel.pl...
> taki domowym sposobem miala byc kreda.
>
> i nic...
>
Ale glistnik dziala, hamujac dzieki swoim wlasciwosciom cytostatycznym i fun
gistatycznym (alkaloidy takie jak chelidonina, chelerytryna czy bebreryna) r
ozwoj i powstawanie kurzajek, czego nie mozna powiedziec o kredzie. :(
--
-----------------------
Pozdrawiam,
Adam B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |