niezrozumiały swiat mezczyzn

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26

11. Data: 2005-11-20 23:13:39

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: "della" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A ile Ty masz lat??

25

> A moze nie czuje sie spelniony jako ojciec i stad jego opiekuncze podejscie
> do Ciebie...

Może tak, może potrzebna jest mu tego typu relacja, ale wtedy po co róże,
restauracje, komplementy..

della

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-11-21 00:31:25

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: "puciek2" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

della <d...@p...onet.pl> napisał(a):
3...@n...onet.pl

> Proszę o pomoc w zrozumieniu pewnego mężczyzny, który jest dla mnie ważny.

Masz ochotę aby opisać jak przebiegały relacje z innymi mężczyznami Twojego
życia ?

[...]

> della
>

puciek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-11-21 07:55:21

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: "quasi-biolog" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

della <d...@p...onet.pl> napisał(a):

> > A konkretniej - dlaczego i do czego jest on tak "wazny"?

> Jest ważny, bo przy nim czuję się szczęśliwsza niż gdy jestem bez niego.

Tak z ciekawosci: jaki to rodzaj szczescia? Nie opiera sie ono glownie na
podniesieniu wlasnej samooceny ("taki dojrzaly facet, w dodatku zwiazany z
inna kobieta, zainteresowal sie taka smarkata siksa jak ja!") i/lub na tym, ze
gosc w pewnym sensie zastepuje Ci ojca?

A jesli wolno spytac (postaram sie jak najgrzeczniej): ile lat maja Twoje
rowiesniczki? ;-)

> Interesuje się mną i moimi sprawami bardziej niż ktokolwiek inny.

Poprawka - powinnas napisac: "sprawia wrazenie, jakby interesowal sie moimi
sprawami...".
Zdajesz sobie sprawe, ze to moze byc bardzo przejsciowa poza?

> > Rozumiem, ze dziecka nie maja...

> Z tego, co wiem - to nie mają

"Z tego co wiem" - to brzmi, jakbys mu do konca nie ufala...

> > *Jeszcze* nie sa, czy z zalozenia maja nie byc? W drugim wypadku jest to
> dziwne.

> Żadne z nas jakoś szczególnie do tego nie dąży.

Zapewniam Cie (jako facet), ze on dazy... Tylko nie daje - na razie - tego po
sobie poznac: standardowe meskie zagranie.

> Być może on nie chce tak do
> końca zdradzać swojej partnerki, bo chyba ma trochę wyrzuty sumienia z powodu
> spotykania się ze mną, mówi, że tamtą zdradza, ale nie do końca.

Skrajna obluda! Kobiety, w odroznieniu od mezczyzn, najbardziej wrazliwe sa na
zdrade emocjonalna, nie seksualna. On juz zdradzil tak, ze bardziej juz sie
nie da (seks to tylko detal, formalnosc).

> Być może też
> jakąś barierą jest dla niego też duża różnica wieku,

Szczerze watpie... To ze starszy facet sypia ze znacznie mlodsza kobieta jest
bardzo naturalne i on jako filozof musi zdawac sobie z tego sprawe...

> bo powiedział, że kiedyś
> związek z taką różnicą wieku był dla niego całkowicie niewyobrażalny.

Tiaaa...

> > > Wygląda to tak, że często spędzamy ze sobą
> > > pół dnia, rozmawiając ze sobą na różne filozoficzne

> > Hmmm... wysluchiwanie jego przynudzania, to poswiecenie z Twojej strony czy
> > takie Twoja dosc nietypowe upodobania? Tak tylko pytam.

> On jest z wykształcenia filozofem,

Oooo, to moze troche zmieniac sytuacje. Czy on aby nie jest utylitarysta?
Zapytaj go, jak on widzi wasz trojkat patrzac przez pryzmat etyki
utylitarystycznej - ciekaw jestem, co odpowie? ;-)

> a ja mam takie nietypowe upodobania :-)

Jesli wolno spytac: kim jestes z wyksztalcenia/zawody? Czy przypadkiem nie
jestes jego studentka?
(BTW: kiedys slyszalem o jednym filozofie z KULu, ktory romansowal ze
studentkami...)

> > wasz zwiazek jest stosunkowo swiezy?

> 1,5 miesiąca

To bardzo swiezy. Tak tez myslalem.

> > masz nad rywalka
> > przewage: jestes mlodsza/ladniejsza, jestes swiezszym nabytkiem i w
> > odroznieniu od niej znasz prawde.

> Ona ma jednak taką przewagę, że była pierwsza, że mają już dużo wspólnych
> doświadczeń itp.

Z punktu widzenia faceta to nie jest zadna przewaga...

pozdrawiam
quasi-biolog

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-11-21 18:51:06

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: "della" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak z ciekawosci: jaki to rodzaj szczescia? Nie opiera sie ono glownie na
> podniesieniu wlasnej samooceny ("taki dojrzaly facet, w dodatku zwiazany z
> inna kobieta, zainteresowal sie taka smarkata siksa jak ja!") i/lub na tym,ze
> gosc w pewnym sensie zastepuje Ci ojca?

Gość mi bardzo imponuje i pewnie dlatego mi się tak bardzo podoba. Jest bardzo
wykształocony, bogaty i jeszcze jest szychą. Poza tym wiem, że wiele dziewczyn
długo się o niego starało i nic im z tych starań nie wyszło.
Być może wiąże się więc to z podnoszeniem własnej samooceny...

> A jesli wolno spytac (postaram sie jak najgrzeczniej): ile lat maja Twoje
> rowiesniczki? ;-)

25

> Poprawka - powinnas napisac: "sprawia wrazenie, jakby interesowal sie moimi
> sprawami...".
> Zdajesz sobie sprawe, ze to moze byc bardzo przejsciowa poza?

Najprawdopodobniej tak jest :-(
>
>
> > > Rozumiem, ze dziecka nie maja...
>
> > Z tego, co wiem - to nie mają
>
> "Z tego co wiem" - to brzmi, jakbys mu do konca nie ufala...

nie do końca mu ufam, bo o jego dziewczynie dowiedziałam się od naszych
wspólnych znajomych, zapytałam wtedy, czy to prawda i potwierdził. Od tego
czasu informuje mnie o każdym spotkaniu z nią (i nie wiem po co, bo może wcale
nie chciałabym wiedzieć, kiedy się z nią spotyka)
>
>
> Jesli wolno spytac: kim jestes z wyksztalcenia/zawody? Czy przypadkiem nie
> jestes jego studentka?
> (BTW: kiedys slyszalem o jednym filozofie z KULu, ktory romansowal ze
> studentkami...)

Nigdy nie byłam i nie jestem jego studentką :-)
Skończyłam 2 kierunki (jeden humanistyczny, a drugi techniczny). Wykonuje 3
zawody (jeden dla idei, a dwa dla pieniędzy). Jeden zawód mamy wspólny, ale
pracujemy w róznych instytucjach.
>
> pozdrawiam
> quasi-biolog
>
pozdrawiam,
della

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-11-21 19:51:36

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: "Yawn" <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Della, nie pozwol sie skrzywdzic. Jesli masz sile - uciekaj i poszukaj
szczescia w normalnosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-11-21 19:59:30

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Yawn napisał(a):
> Della, nie pozwol sie skrzywdzic. Jesli masz sile - uciekaj i poszukaj
> szczescia w normalnosci.
>
>
W czym?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-11-21 20:16:23

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: "Yawn" <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W czym?
Kurcze, jakie fajne pytanie! Moge je cytowac znajomym? Prosze...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2005-11-21 20:29:19

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Yawn napisał(a):
>>W czym?
>
> Kurcze, jakie fajne pytanie! Moge je cytowac znajomym? Prosze...
>
>

Emocjonalny charakter wypowiedzi po części Cię usprawiedliwia, ale na
przyszłość wolałbym żebyś wystrzegała się wulgaryzmów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2005-11-21 21:06:26

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: "Yawn" <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> wulgaryzmów
zdefiniuj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2005-11-21 21:27:39

Temat: Re: niezrozumiały swiat mezczyzn
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Yawn napisał(a):
>>wulgaryzmów
>
> zdefiniuj
>
>

Niewykonalne, jako że od lat toczy mnie ZNADD.
(Zespół Nabytej Awersji Do Definicji).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry