« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-10-17 14:19:36
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...Dnia Tue, 17 Oct 2006 12:11:58 +0200, ewa napisał(a):
> A moje róże mają jeszcze tyle pąków!!
I dobrze, niech sobie spokojnie kwitną.
Co Wy z tymi różami?
To był tylko pierwszy przymrozek.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-10-17 14:34:53
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...Marta Góra wrote:
> U mnie było ok 0. I zero paniki. Pelargonie nadal pięknie kwitną na
> balkonie.
>
> Pozdrawiam,
> Marta
Mało się z wnuczką do szkoły nie spóźniłem bo drapałem 10 minut szyby w
autku. Ale pelargonie na balkonie nic sobie z tego nie robią że było -2 w
Bielsku-Białej i pięknie kwitną dalej. Tylko powój się pięknie zazłocił, a
może zaczerwienił że mu się sezon już kończy a pelargonie mają to w nosie.
:-D
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-10-17 16:34:21
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...
> > A moje róże mają jeszcze tyle pąków!!
>
> I dobrze, niech sobie spokojnie kwitną.
> Co Wy z tymi różami?
> To był tylko pierwszy przymrozek.
>
> Pozdrawiam,
> Marta
No... dbamy o nie:) Ale tylko na noc je okryłam, bo w dzień to wiadomo że nie.
Na noc też nie można?
pozdrawiam bardzo serdecznie alicja
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-10-17 20:53:10
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...Dnia 17 Oct 2006 18:34:21 +0200, alicja napisał(a):
>>> A moje róże mają jeszcze tyle pąków!!
>>
>> I dobrze, niech sobie spokojnie kwitną.
>> Co Wy z tymi różami?
>> To był tylko pierwszy przymrozek.
>
> No... dbamy o nie:) Ale tylko na noc je okryłam, bo w dzień to wiadomo że nie.
> Na noc też nie można?
We własnym ogrodzie można wszystko:)
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-10-18 02:08:13
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...
Użytkownik "Dirko"
>
> Hejka. Są to chryzantemy trwałe, które bez problemu wytrzymują nasze
> zimy. Mamy tych chryzantem obfitość i chętnie możemy się nimi podzielić na
> wiosnę. :-)
bardzo chętnie zapartycypuję w podziale :-))
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-10-18 06:50:15
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...W wiadomości news:eh30ne.360.1@news.Dziadek.priv.pl Dziadek
<dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał(a):
>
> Mało się z wnuczką do szkoły nie spóźniłem bo drapałem 10 minut
> szyby w autku.
>
Hejka. I ja się doczekałem dzisiaj przymrozku. Białe dachy i poranne
rzężenie uruchamianych aut. ;-)
Pozdrawiam paralelnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-10-18 12:42:03
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...A my mamy od dwóch nocy.. :(
Wczoraj o 7 rano było -6, dzisiaj -5 :(
Wszystkie dalie mają jednakowy kolor :(
Aga
Nowy Targ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-10-18 14:49:01
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...
Użytkownik "Dziadek"
>
> Mało się z wnuczką do szkoły nie spóźniłem bo drapałem 10 minut szyby w
> autku. Ale pelargonie na balkonie nic sobie z tego nie robią że było -2 w
> Bielsku-Białej i pięknie kwitną dalej. Tylko powój się pięknie zazłocił, a
> może zaczerwienił że mu się sezon już kończy a pelargonie mają to w nosie.
Daturę mi przycieło i w ogóle... wszystkie donice wtaszczałam w nocy do domu
:(
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-10-19 21:42:49
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...Użytkownik "ewa" <m...@l...com> napisał w wiadomości
news:eh07kn$5bp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> nasturcję przycięło :(
Tej akurat od jakiegos czasu u mnie nie ma ale inne rosliny zauwazyly, ze
bylo -1 st. C :)
Dawidia zrzucila wiekszosc lisci, pieknotka nie zrzucila tylko jej zaschly a
taro od krawedzi blaszek zawinelo sie do srodka. Reszta roslin jakgdyby ten
przymrozek przegapila ;) Nawet pacioreczniki niebardzo przymrozilo.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-10-19 21:59:45
Temat: Re: no i w nocy był pierwszy przymrozek...Użytkownik "ewa" <m...@l...com> napisał w wiadomości
news:eh5fai$72a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Daturę mi przycieło i w ogóle... wszystkie donice wtaszczałam w nocy do
> domu
> :(
Ja to samo, niemniej fuksje zostawilem bo ciezka i wcale sie jej nic nie
stalo :)
Licze zawsze na wzgledna odpornosc roslin z cieplejszych stron swiata ;)
Wiele tropikalnych i subtropikalnych roslin toleruje przeciez
pieciostopniowy mroz. Dlatego gdy jest tylko -1 to nie jest to jeszcze
ostatni dzwonek (na szczescie).
Wnioslem tylko to co bylo pilne.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |