| « poprzedni wątek | następny wątek » |
341. Data: 2012-02-22 19:27:44
Temat: Re: nocne koszmary [bylo] Re: Incepcja
Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 22 Feb 2012 10:12:49 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Czyli
> > jak kto� wybiera inny tryb ni� rodzina, stereotypowo musi by� poni�ej
> > rozwoju, bo t�um widzi tylko A.
>
> A kto m�wi TYLKO o rodzinie jako wkladzie w dorobek spo�eczny?
> --
>
> XL
Gadać z Ikselką.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
342. Data: 2012-02-22 20:28:32
Temat: Re: nocne koszmary [bylo] Re: IncepcjaChiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ji10v2$ct3$17@node2.news.atman.pl...
>> medea pisze:
>>> W dniu 2012-02-21 21:56, Paulinka pisze:
>>>> ale tą jednak zżera robal zazdrości. Zawsze z jakiejś rodzinnej
>>>> uroczystości teściowa wychodzi mocno pochmurna.
>>>
>>> A ona cały czas samotna? Może dlatego? Samotnemu zawsze jakoś smutno w
>>> czasie rodzinnych spędów.
>>
>> Pewnie tak, ale na samotność i sposób życia składa się całe spektrum
>> wcześniejszych wydarzeń.
> Tak.
>> Nikt z nas nie ma na to żadnego wpływu.
> ??? Jak to? a nie wynika ona (samotność) własnie z życia danej osoby, na
> które wszekże ona ma kluczowy wpływ?
Nikt z otoczenia nie ma wpływu na czyjąś samotność z wyboru.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
343. Data: 2012-02-22 20:29:59
Temat: Re: IncepcjaDnia 2012-02-22 19:49, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:4f449f6b$0$1223$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:ia2u8lx66gop$.kvuj95xahbz.dlg@40tude.net...
>>>>
>>>> Przy okazji - własnie czekam na tę ksiażkę:
>>>> http://www.ksiazka.net.pl/?id=49&tx_ttnews[tt_news]=
1441&cHash=73e61ec83c
>>>
>>> chyba wiele więcej nie napisze?
>>> http://chomikuj.pl/krutszy/01.+CIA*c5*81O/Arnold+Min
dell+-+Praca+ze+sniacym+cialem,153633333.pdf
>>
>> Siódme. Nie kradnij.
>
> 6. Nie códzołóż*
> :-)
>
> * No bo jak grzecznie napisać: "nie pi...l"?
Nó i ładnie napisałeś.
Qra
--
resztę odłóżmy ad ACTA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
344. Data: 2012-02-22 20:30:54
Temat: Re: Incepcjamedea pisze:
>>>>>>>> Żeby mnie wypatroszyli?
>>>>>>> Nie. Może się okaże, że nie są tacy źli. ;)
>>>>>> hihi, jak pan L?
>>>>> No wiesz, może przemówi wtedy ludzkim głosem, chociażby.
>>>> i powie: "Paulinko, uwielbiam Cię złościć" ;)
>>>
>>> Oraz: "A teraz wskakuj w różowe rajstopki, szpilki i miniuwę".
>>
>> A masz z tym jakiś problem?
>
> Ja? Nie. Ale pan L. chyba ma, więc jeśli się odmieni, to może na całego.
Z wiekiem to się człowiek jeszcze bardziej zatwardziały swych poglądach
robi ;)
>> Ja ze swoją miniówą, rajstopkami i umiłowaniem różowego - nie ma
>> problemu.
>
> Ja różowy polubiłam dzięki mojej córce. I całkiem do twarzy mi w nim.
A ja będę miała naturalną konkurencję, chociaż może się okazać, że młoda
będzie zupełnie 'nieróżowa' :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
345. Data: 2012-02-22 20:31:40
Temat: Re: nocne koszmary [bylo] Re: IncepcjaFragile pisze:
> Dnia Tue, 21 Feb 2012 19:36:13 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia dzisiejszego niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Qrczak pisze:
>>>>> Wiecie, czemu macie koszmary?
>>>>> Bo zamiast iść spać o normalnej porze, to nawalacie po nocy w
>>>>> klawiaturę.
>>>>> I tyle Wam powiem!
>>>>> Ha!
>>>>>
>>>>> Łubudubu...
>>>> Wczoraj to nawet dość wcześnie skończyliśmy.
>>> Deficytu snu nie da się nadrobić.
>> Da się. Wystarczy wstawać w okolicach południa ;P
>>
> To se ne da. Inna jakość snu, a ta jest kluczowa.
Co prawda to prawda.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
346. Data: 2012-02-22 20:34:23
Temat: Re: IncepcjaW dniu 2012-02-22 18:03, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 22 Feb 2012 16:23:04 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> Co, do diaska ma wspólnego seks małżeński podczas owulacji z
>> rozpychaniem się łokciami pośród głodujących ????
>
> No wiesz, skoro ci "głodujący" w jakiś sposób zależą od Twego...
> hmmm...apetytu...
To może jaśniej - kto cierpi w czasie takiego seksu?
> Odpowiedzialność za skutki swej aktywności seksualnej to jest
> obciążenie, masz rację. Bo małżeństwo to nie je-bajka. A że sobie
> je-bajkowo niektórzy wyobrażają... Cóż, zachodzi pytanie, PO CO się
> żenili, skoro im na "wolności" było lepiej pod tym względem...
To "na wolności"* wolno w czasie owulacji?
* Fajne sformułowanie, mogłabym się przyczepić tak jak Ty do mojej
"własnej córki", ale nie zrobię tego, bo jestem dziś łaskawa. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
347. Data: 2012-02-22 20:35:56
Temat: Re: IncepcjaW dniu 2012-02-22 14:50, zażółcony pisze:
>
>
> Tak sobie ostatnio pomyślałem, co mnie istotnie mierzi
> w tzw. metodach naturalnych (ja znowu o antykoncepcji).
> Pomijając wątpliwą skuteczność itp, można to sformułować
> to w taki sposób: "zakaz współżycia podczas owulacji
> jeśli nie ma planu kolejnego dziecka". Mówiąc krótko,
> jak kobieta ma w tym czasie wielką ochotę, jest cała
> mokra, jej organizm woła o seks i jest gotów dostarczyć
> jej bez większego wysiłku małych, małżeńskich uniesień
> - to nie wolno nawet z mężem i finito :) Mierzi
> również dlatego, że mąż w tym czasie także odczuwa
> zwiększoną satysfakcję i jest skłonny do większej
> mobilizacji. Jest to całkiem ciekawy, naturalny
> i dobry moment do pogłębiania więzi między małżonkami.
>
> No i co ? No i guma jest be. Oral jest be. Trzeba
> sobie np. ten okres obrzydzić, żeby za bardzo nie
> tęsknić albo stosować inne metody 'wypierania świadomości
> rozkoszy'.
Żółty, ale Ty pytasz, bo chciałbyś prostować "katolicyzm", czy masz z
tym jakiś osobisty problem?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
348. Data: 2012-02-22 20:40:46
Temat: Re: IncepcjaW dniu 2012-02-22 10:15, olo pisze:
> Więc chyba tutaj są zlokalizowane zwłoki psa.
> Nie jestem w stanie zaakceptować każdej konwencji proponowanej poprzez
> autora scenariusza. Czuję się na przykład jako widz, obrażony zdecydowaną
> większością reklam.
Z tymi reklamami to chodzi Ci o product placementy, czy o co? Bo chyba
nie załapałam. Przecież nie każdemu filmowi trzeba dawać się prowadzić.
>
> Staram się być oszczędny w przyjmowaniu aksjomatów.
> Jeżeli nie przekonało mnie wtargnięcie do czyjejś świadomości, to
> dostęp do niej na trzech możliwych poziomach, bez wykazania że są
> takie trzy poziomy jest dla mnie nie bardziej wiarygodny a tylko trzy
> razy mniej prawdopodobny. W tym konkretnym przypadku, bardziej
> przekonywał by mnie na przykład taki scenariusz. "Docieram do obszaru
> ciała migdałowatego, umieszczam wzór swoich feromonów w jej ośrodku
> pożądania i hulaj dusza ;)"
Trzeba było tak od razu, że film Ci się nie podobał, nie przekonał,
przysnąłeś itd. I od razu wiadomo, że trochę seksu ożywiłoby fabułę. ;-P
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
349. Data: 2012-02-22 20:42:40
Temat: Re: IncepcjaW dniu 2012-02-22 09:11, zażółcony pisze:
>
> :)
> Podane wcześniej "Zasianie w umyśle" pobudziło mnie
> na nowo do poszukiwania w obszarach agro.
> Tylko wszelkie święta rolnicze, jak np. dożynki to już
> na koniec są, z okazji zbiorów, więc np. takie
> "do-myśli-żynki" odpadają ... Podobnie sprzęt
> rolniczy - raczej ma
> Zostają bardzo poważni 'siewcy myśli'
> ewentualnie traktor z podłączonym z tyłu
> "siewnikiem konceptów".
>
> Ten ostatni to by mi pasował jako punkt wyjścia
> dla jakiegoś nowego obrazu
> Salvadora Dali - jedzie traktor, pokazany z tyłu-boku,
> a z siewnika lecą mu mewy i gołębie i zamieniają
> całą prawą stronę obrazu-pola w czyste niebo
> przetkane dodatkowo mgiełkami włosów
> jakiejś eterycznej piękności :)
Z tego Dalego zrobilibyśmy jakiś plakacik do filmu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
350. Data: 2012-02-22 20:46:17
Temat: Re: IncepcjaW dniu 2012-02-22 14:02, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 22 Feb 2012 08:55:50 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-21 23:44, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 21 Feb 2012 09:08:12 +0100, olo napisał(a):
>>>
>>>> Ja nie bardzo rozumiem, jak można zrozumieć włamanie się do snu i jego
>>>> kradzież ;(
>>> Ja tego też ni dudu.
>> To po co zacytowałaś tamten tekst, hę?
>>
> Umiesz czytać? To przeczytaj dokładnie to, co napisal mój przedpiśca.
Pytam, po co w takim razie zacytowałaś tekst z takim właśnie wyjaśnieniem.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |