« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-19 14:37:02
Temat: co myslicie o.......co to jest "swiadomosc" ?
w jaki sposob jest nasza swiadomosc dopasowana do
swiata zewnecznego..
i roznice pomiedzy swiadomoscia i instynktami....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-09-19 18:22:01
Temat: Re: co myslicie o.......xkarol67 wrote:
> co to jest "swiadomosc" ?
IMHO ;-)
Zamknij oczy, zatkaj uszy, przestan odczuwac, przestan myslec - oddziel
sie od wszystkiego co Cie otacza a jednoczesnie badz otwarty i
skoncentrowany - potem zapytaj kim jestes.
> w jaki sposob jest nasza swiadomosc dopasowana do
> swiata zewnecznego..
IMHO ;-)
Jest nieoddzielna od swiata zewnetrznego. W pewien uproszczony sposob
mozna by powiedziec ze wyswietla swiat zewnetrzny.
> i roznice pomiedzy swiadomoscia i instynktami....
IMHO ;-)
Swiadomosc niczego nie potrzebuje - po prostu jest. Instynky to pogon za
doznaniami, sa prawie zawsze nienasycone. Przeksztalcaja sie z jednych w
inne i dziala to jak film, nierzeczywisty ale jednoczesnie niezwykle
wciagajacy.
Mam nadzieje ze oszczedzicie mi napasci i kamienowania za te niedojrzale
i idiotyczne poglady ;-)
pk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 20:32:00
Temat: Re: co myslicie o.......pk wystukał(a):
> > co to jest "swiadomosc" ?
>
> IMHO ;-)
> Zamknij oczy, zatkaj uszy, przestan odczuwac, przestan myslec -
> oddziel sie od wszystkiego co Cie otacza a jednoczesnie badz otwarty
> i skoncentrowany - potem zapytaj kim jestes.
Deprywacja sensoryczna.
> potem zapytaj kim jestes.
Odpowiedzą Mu np. Jego halucynacje. ;-)
--
Dariusz Laskowski Istotą Usenetu jest to, że może na niego
Gdańsk Wrzeszcz pisać każdy, czy nam się to podoba,
mailto:d...@i...net.pl czy nie. (c) Asia Jedrychowska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 21:24:01
Temat: Re: co myslicie o.......> Deprywacja sensoryczna.
Ladne slowa.
Jestem zdeprymowany a moze zdeprawowany, ja i moje sensory. ;-)
> > potem zapytaj kim jestes.
>
> Odpowiedzą Mu np. Jego halucynacje. ;-)
Dokladnie !!! :-) Ale gdy odpowiedz sie nie pojawi , albo sie pojawi w
niepojawianiu sie to wlasnie bedzie IMO swiadomosc ;-)
pk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 21:52:13
Temat: Re: co myslicie o.......pk wystukał(a):
> > Deprywacja sensoryczna.
>
> Ladne slowa.
> Jestem zdeprymowany a moze zdeprawowany, ja i moje sensory. ;-)
>
> > > potem zapytaj kim jestes.
> >
> > Odpowiedzą Mu np. Jego halucynacje. ;-)
>
> Dokladnie !!! :-) Ale gdy odpowiedz sie nie pojawi, albo sie pojawi w
> niepojawianiu sie to wlasnie bedzie IMO swiadomosc ;-)
Podobno jednak zawsze się pojawia.
Nie chodzi mi o pojawianie się w niepojawianiu, ale o pojawianie
w, jak najbardziej, pojawianiu... O rany... ;-)
--
Dariusz Laskowski Bedę dzisiejszego wieczora asertywny.
mailto:d...@i...net.pl Głupiś. (c) Miros/law `Jubal' Baran
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-20 00:29:44
Temat: Re: co myslicie o.......> Mam nadzieje ze oszczedzicie mi napasci i kamienowania za te niedojrzale
> i idiotyczne poglady ;-)
odemnie sie tego nie doczekasz :)))))) to znaczy kamieniowania..... hahaha :)
i co znaczy niedojrzale poglady..... sa wogule dojzale poglady...
poglady so pogladami i niczym wiecej...... a ja ich chetnie wysluchuje....
ciekawy poprostu jestem co inni ludzie o niekturych zeczach mysla i obojetnie
jak daleko sie od moich mysli znajduja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-20 10:33:11
Temat: Re: co myslicie o.......Dariusz Laskowski wrote:
> Podobno jednak zawsze się pojawia.
> Nie chodzi mi o pojawianie się w niepojawianiu, ale o pojawianie
> w, jak najbardziej, pojawianiu... O rany... ;-)
Warto jednak przeanalizowac czy osoba poddana tego typu eksperymentowi
jest do niego psychicznie przygotowana. Sa to w koncu zupelnie nowe
jakosciowo warunki. Moim zdaniem by wykluczyc lub zmniejszyc nasycenie
pojawiania sie halucynacji osoba ta calymi latami ;-) musialaby byc
przygotowywana na to co ja czeka. Po co ? Aby umiala w odpowiednim
momencie powiesdziec - to jest halucynacja, i ja rowniez odlaczyc.
pk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-20 16:20:44
Temat: Re: co myslicie o.......pk wystukał(a):
> > Podobno jednak zawsze się pojawia.
> > Nie chodzi mi o pojawianie się w niepojawianiu, ale o pojawianie
> > w, jak najbardziej, pojawianiu... O rany... ;-)
>
> Warto jednak przeanalizowac czy osoba poddana tego typu eksperymentowi
> jest do niego psychicznie przygotowana.
Nikt nie jest.
> Sa to w koncu zupelnie nowe jakosciowo warunki. Moim zdaniem by
> wykluczyc lub zmniejszyc nasycenie pojawiania sie halucynacji osoba ta
> calymi latami ;-) musialaby byc przygotowywana na to co ja czeka.
Halucymacje i tak będą. Zawsze.
> Po co ? Aby umiala w odpowiednim momencie powiesdziec - to jest
> halucynacja, i ja rowniez odlaczyc.
Równie dobrze można przebywając w tzw. "normalnych warunkach"
odłączyć się od rzeczywistości. To to samo. Wszystko co słychać,
widać i czuć w deprywacji sensorycznej, to reakcja na brak bodźców.
Mózg nie lubi próżni. Jak nie będzie świata zewnętrznego, to go
sobie sam stworzy. Zresztą w pewnym sensie robimy tak przez cały czas.
--
Dariusz Laskowski Ja rozumiem w tramwaju dla kawału kogoś
mailto:d...@i...net.pl podpalić, ale w teatrze?!? (c) Jaro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-21 10:28:03
Temat: Re: co myslicie o.......Dariusz Laskowski wrote:
>
> Nikt nie jest.
Byc moze tak, byc moze nie. Po to aby byc tego takim pewnym musialbym
miec gwarancje ze probkowano wszystkich ;-)
> Halucymacje i tak będą. Zawsze.
Tez mi sie tak wydaje, ale jeszcze raz podkreslam, halucynacje IMHO
rowniez sa tworem umyslu. Teoretycznie istnieje wiec mozliwosc aby umysl
je odrzucil, jak reszte.
> Równie dobrze można przebywając w tzw. "normalnych warunkach"
> odłączyć się od rzeczywistości. To to samo. Wszystko co słychać,
> widać i czuć w deprywacji sensorycznej, to reakcja na brak bodźców.
> Mózg nie lubi próżni. Jak nie będzie świata zewnętrznego, to go
> sobie sam stworzy. Zresztą w pewnym sensie robimy tak przez cały czas.
Zgadzam sie, choc nie znam szczegolow opisywanych badan. Co by tu nie
mowic nie sposob w tym wypadku bronic czegos czego nie da sie niestety
udowodnic. Pozostaje wiara i intuicja - jakby nie bylo tez pewna forma
halucynacji ;-) Skoro jednak halucynacje moga byc przyjeme, a
jednoczesnie nieszkodliwe gdy uswiadomione - moze warto im ulegac,
poznawac a potem eliminowac ? To zabawne.
pk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-21 10:49:14
Temat: Re: co myslicie o.......pk wystukał(a):
> > Nikt nie jest.
>
> Byc moze tak, byc moze nie. Po to aby byc tego takim pewnym musialbym
> miec gwarancje ze probkowano wszystkich ;-)
Zróbmy sobie wszyscy jeden wielki Matrix. ;-)
> > Mózg nie lubi próżni. Jak nie będzie świata zewnętrznego, to go
> > sobie sam stworzy. Zresztą w pewnym sensie robimy tak przez cały
> > czas.
>
> Zgadzam sie, choc nie znam szczegolow opisywanych badan. Co by tu nie
> mowic nie sposob w tym wypadku bronic czegos czego nie da sie niestety
> udowodnic. Pozostaje wiara i intuicja - jakby nie bylo tez pewna forma
> halucynacji ;-) Skoro jednak halucynacje moga byc przyjeme, a
> jednoczesnie nieszkodliwe gdy uswiadomione - moze warto im ulegac,
> poznawac a potem eliminowac ? To zabawne.
Pewnie tak. Gorzej jak się potem okaże, że żyjemy w rzeczywistości,
która jest zupełnia różna od tej, w której żyje większość ludzi.
--
Dariusz Laskowski Tylko bez dogmatów religijnych poproszę.
mailto:d...@i...net.pl (c) Nina Liedtke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |