Data: 2004-03-23 20:27:39
Temat: Re: normalne!
Od: "Eliza" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> // mi to jest obojętne czy przed czy po (bo i tak ślub to tylko wielka
checa
> na której wszyscy chleją, bawią się i nic poza tym) ważne żeby sex był
> "szczery" czyli aby parka się kochała bo tylko to się liczy...
> ... szczęście tych dwojga.
> // Bóg chyba nie ma nic przeciwko szczęściu ??
na slubie chleje tylko ksiadz, o ile to slub kościelny...i u mnie ślub byl
czymś dużo więcej, niz to co tu wymienileś...
bo to co tu wymienileś, to wesele....(o:
oczywiście, że Bóg nie ma nic przeciwko szczęściu, tyle że każdy to
szczęście pojmuje inaczej.
pozdrawiam
eliza
__________________
"...- czy jak bym mial dwa domy, auto i kobiete, to bylbym szczęśliwy?
- no nie przesadzaj, jakbyś mial dwa wina to byś byl szczęślwy.
- no...chyba że dwa wina...."
|