Strona główna Grupy pl.rec.ogrody nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 172


« poprzedni wątek następny wątek »

121. Data: 2006-03-19 23:15:54

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "skryba" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dvkih7$7ip$1@news.onet.pl...
>
> Poczytaj np. o cięciu wiosennym, letnim i jesiennym brzoskwiń,
> winorośli.
> Niby takie proste, ale czy dla laika też?

Oczywiście. ;-)
Poczytaj tu:
http://www.winogrona.org/modules.php?name=News&file=
article&sid=7&mode=&order=0&thold=0
Przecież to takie proste dla każdego. :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


122. Data: 2006-03-19 23:47:13

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w
wiadomości news:dvkonm$286n$1@node3.news.atman.pl...
>
> > Poczytaj np. o cięciu wiosennym, letnim i jesiennym brzoskwiń,
> > winorośli.
> > Niby takie proste, ale czy dla laika też?
>
> Oczywiście. ;-)
> Poczytaj tu:
>
http://www.winogrona.org/modules.php?name=News&file=
article&sid=7&mode
=&order=0&thold=0
> Przecież to takie proste dla każdego. :-)
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
>
Po ilu latach permanentnej edukacji dot. uprawy winorośli,
niezliczonych konsultacji, wymiany doświadczeń
i praktycznej pracy z tymi roślinami
doszedłeś do wniosku, że to takie proste?
Policzyłeś ile razy na grupie w ubiegłym roku
zadawałeś pytania na temat uprawy,
hodowli i pielęgnacji roślin innych niż winorośle?
Po co? skoro to wszystko jest takie proste?
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


123. Data: 2006-03-20 00:23:24

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "skryba" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dvkqi6$am$1@news.onet.pl...
>
> Po ilu latach permanentnej edukacji dot. uprawy winorośli,
> niezliczonych konsultacji, wymiany doświadczeń
> i praktycznej pracy z tymi roślinami
> doszedłeś do wniosku, że to takie proste?
Po kilku i natychmiast się tym podzieliłem. :-)
> Policzyłeś ile razy na grupie w ubiegłym roku
> zadawałeś pytania na temat uprawy,
> hodowli i pielęgnacji roślin innych niż winorośle?
kilka :-)
> Po co? skoro to wszystko jest takie proste?
na ogół dla rozruszania grupy. :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


124. Data: 2006-03-20 01:12:26

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "skryba" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dvke0t$igf$1@news.onet.pl...
> Ps. http://www.muratordom.pl/8613_9799.htm

Możesz napisać coś o termokompostownikach? Polecasz?
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


125. Data: 2006-03-20 01:17:04

Temat: Re: nowa jestem i kompostownik
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dvk0ah$e34$1@nemesis.news.tpi.pl...
> założyć powierzchniowy kopostownik. Najlepiej taki rozbieralny, tj. żeby
> dało się zdjąć ściankę od frontu. W ten sposób masz wygodne dojście do
> materii i łatwo ją wydostać widłami.

Możesz przedstawić to cudo na zdjęciach?
Będę wdzięczna. :-)
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


126. Data: 2006-03-20 10:01:56

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:dvkvg1$aep$1@news.onet.pl...
> > Ps. http://www.muratordom.pl/8613_9799.htm
>
> Możesz napisać coś o termokompostownikach? Polecasz?
> Iwona
>
Pewnie, że mogę. Tylko po co kopniakiem otwierać
otwarte drzwi. Jest tego tyle w sieci,
że do czasu nadejścia prawdziwej wiosny
braknie Tobie czasu na przeczytanie części tylko
opracowań na temat kompostu, ziemi kompostowej
i kompostowników.
Pisałem już tutaj o wspaniałej dla roślin ziemi,
wyprodukowanej z samej słomy ale tylko dlatego,
że niespotkałem się w tym w sieci
(pewnie nie dość starannie szukałem).
:-)
Generalnie - wszystko co organiczne, można przez pracę
zamienić w ziemię kompostową. O tym piszą
prawie wszyscy autorzy opracowań dot. kompostu.
Na początek proponuję zastosować się do porad
mistrza Krzysztofa : http://ogrod.to.jest.to/
a tam o kopostach i kompostownikach:
http://ogrod.to.jest.to/ogrody/k_kompost.htm
Nie spławiam Cię odsyłając do linków,
ale kieruję do mistrza.
:-))
Pozdrawiam pogodnie
skryba
Ps. Życzę dużo satysfakcji z własnej produkcji
ziemi kompostowej.
ducunt fata volentem, nolentem trahunt



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


127. Data: 2006-03-20 10:04:09

Temat: Re: nowa jestem i kompostownik
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:dvkvon$atl$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:dvk0ah$e34$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > założyć powierzchniowy kopostownik. Najlepiej taki rozbieralny,
tj. żeby
> > dało się zdjąć ściankę od frontu. W ten sposób masz wygodne
dojście do
> > materii i łatwo ją wydostać widłami.
>
> Możesz przedstawić to cudo na zdjęciach?
> Będę wdzięczna. :-)
> Iwona
>
Już wiesz gdzie to zobaczyć
:-))
Pozdrawiam pogodnie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


128. Data: 2006-03-20 10:12:32

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "GabiS" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał

(...) masz szkodliwe owady i grzyby.
>
> Podobno są. Była właścicielka i założycielka tego ogrodu twierdzi, że są
> mrówki i mszyce. Pani ta zaoferowała mi pomoc, ale coś mi się wydaje, że
> się miga. :-(
>
>> Ale też nie musisz. A liście skąd chcesz zgarniać? Od tego zależy,
>> czy warto.
>
> A żebym ja to wiedziała, skąd...
> Iwona
Iwono, moja rada jest taka:
przeczekaj ten sezon i poobserwuj ogród. Jestem zwolenniczką
bioróżnorodności i uważam, że całkowite wytępienie mrówek, mszyc i innych z
ogrodów nie jest wskazane. Więc profilaktyczne opryski przyniosą więcej
szkody niż pożytku. Dla bezpiecznego poruszania się powinnaś przyciąć te
gałęzie, które Ci przeszkadzają. Ja winorośli wcale nie przycinam a mimo to
objadamy się nimi co jesień. Posiadane rośliny raczej zasil wczesną wiosną
kompostem lub zwykłą azofoską i po sezonie oceń ich zdrowotność. Liści spod
drzew nie musisz zgarniać. Z rabat i grządek owszem. Usuwać (palić) powinnaś
chore fragmenty roślin ale taka wiedza też przychodzi z czasem. A rośliny
posadzone na właściwym stanowisku często radzą sobie same. Nadmierna
gorliwość zwykle szkodzi a najbardziej pożądaną cechą ogrodnika jest
cierpliwość:)
Pa, Gabi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


129. Data: 2006-03-20 11:53:29

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:dvjmrh$tg9$1@news.onet.pl skryba <z...@o...pl>
napisał(a):
>
> A odpowiedź w Google na zapytanie " Zwalczanie wielkopąkowiec
> porzeczkowy" czytałeś?
> :-)
>
Hejka. Wobec powyższego przekazuję Ci moje stanowisko:
"Chemiczne zwalczanie możliwe jest tylko w okresie migracji
wielkopąkowców, po opuszczeniu przez nie starych pąków, a zanim wnikną do
nowo powstających pąków. Na plantacjach owocujących zalecane jest wykonanie
trzech zabiegów: na początku, w pełni oraz pod koniec kwitnienia porzeczek
czarnych. Ze względu na wycofanie endosulfanu (Thiodan i Thionex) i amitrazu
(Mitac) do zwalczania wielkopąkowca został jedynie karbosulfan - substancja
czynna preparatu Marshal 250 CS. Preparat ten można jednak użyć dopiero po
zakończeniu kwitnienia, ponieważ jest on toksyczny dla pszczół i ma długi
okres prewencji,. W tej sytuacji problemem staje się brak preparatu, który
mógłby być wykorzystany do zwalczania szkodnika w okresie pełni kwitnienia
czarnej porzeczki. Jest to istotne ponieważ okres ten pokrywa się na ogół z
masową migracją szpecili, kiedy ich zwalczanie jest najefektywniejsze.
Wyniki prowadzonych w ostatnich latach badań wykazały, że do zwalczania
wielkopąkowca porzeczkowego przydane mogą być preparaty produkowane na bazie
oleju parafinowego. Stosunkowo dobre wyniki uzyskiwano opryskując krzewy
trzykrotnie - od fazy pękania pąków do początku fazy kwitnienia - środkami
olejowymi Para Sommer 75 EC i Paroil 95 SC. Ponadto otrzymano obiecujące
wyniki w doświadczeniach po opryskiwaniu krzewów czarnej porzeczki środkiem
Omite 30 WP, którego efektywność znacznie poprawiał dodatek wspomagacza."
Pozdrawiam oficjalnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


130. Data: 2006-03-20 13:17:27

Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "GabiS" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



http://tabaza.sapijaszko.net
Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał
(...) Liście można palić, trawę na
> upartego też. Jeżeli jest miejsce za ogrodem - jakieś dzikie pola i łąki,
> to
> tam ew. wyrzucać. W ogrodzie mam 32 orzechy włoskie, a ich liście na
> kompost
> się nie nadają.

NIEPRAWDA, jedynie dłużej się rozkładają!

Z paleniem też może być duży kłopot, jeśli sąsiedzi złożą na
> Ciebie skargę. Mandat murowany :(.

To prawda:)

> Anka
--
Pa, Gabi



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zapraszam do sklepu internetowego http://www.sklep-ogrod.p l
Budka dla ptaków
dracunculus vulgaris
witam
Nowy ogrodek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »