| « poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2006-03-20 16:34:26
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)Użytkownik "GabiS" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dvlv60$l2h$1@polsl.pl...
> Iwono, moja rada jest taka:
> przeczekaj ten sezon i poobserwuj ogród.
No, taki mam właśnie zamiar. Nawet moja (nie)wiedza nie pozwoli mi na
więcej...
> Jestem zwolenniczką bioróżnorodności i uważam, że całkowite wytępienie
> mrówek, mszyc i innych z ogrodów nie jest wskazane. Więc profilaktyczne
> opryski przyniosą więcej szkody niż pożytku.
Profilaktycznie nie chcę, jedynie wtedy, kiedy będzie trzeba - np. wtedy,
gdy mszyce bardzo zaatakują drzewka.
> Posiadane rośliny raczej zasil wczesną wiosną kompostem lub zwykłą
> azofoską
Czyli za jakieś 3-4 tygodnie?
Iwona (dzięki! :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2006-03-20 17:24:55
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)> Ło matko i córko. Jeśli ciacham coś roślince to nie dla kształtu
> lecz dla pożytku (głównie mojego oczywiście).
No ciachasz dla pożytku ale nadając jakiś kształt! No to jakiego mam
użyć wyrazu dla oddania tej czynności, czy _kształtowanie_ to tylko dla
konwencjonalnej urody ?!
Wysłałam Ci zdjęcie bardzo gęstego wrzecionowatego krzewy z opisem iż
ma mnóstwo cieniutkich i wiotkich gałązek z zapytaniem gdzie go uciąć aby
nabrał jakości owocowania.
Czy mam mu uciąć czubek czy ogołocić z włosowych gałązek grubsze konary ...
?!
Skoro już się mówi że jest się w czymś specem lub znającym się_na_rzeczy
to chyba można co nie co podpowiedzieć a nie jakieś tam ło_matko_i_córko :-(
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2006-03-20 17:31:55
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)> Liści spod
> drzew nie musisz zgarniać. Z rabat i grządek owszem.
A ja mam inne zdanie :-)
Z trawnika zgarniam liście bo słabo się asymilują z glebą (trawa
oddziela) natomiast nagarniam je jesienią na klomby a wiosną gdy słońce
osuszy i wysuszy zimową osłonę kruszę w dłoniach i mieszam między bylinami z
wierzchnią warstwą gleby.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2006-03-20 17:55:13
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)W wiadomości news:dvmol9$49i$1@nemesis.news.tpi.pl Miłka
<m...@t...pl> napisał(a):
>
> Skoro już się mówi że jest się w czymś specem lub znającym
> się_na_rzeczy to chyba można co nie co podpowiedzieć a nie jakieś
> tam ło_matko_i_córko :-(
>
Hejka. Może zanim podpowie najpierw musi walnąć kielicha dla kurażu. ;-)
Pozdrawiam nieśmiało Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2006-03-21 05:37:07
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)Miłka napisał(a):
>
> No ciachasz dla pożytku ale nadając jakiś kształt! No to jakiego mam
> użyć wyrazu dla oddania tej czynności, czy _kształtowanie_ to tylko dla
> konwencjonalnej urody ?!
>
>
Proponuję "cięcie prześwietlające", nie nadaje ono kształtu roślinie,
lecz ma na celu rozluźnienie korony, w odróżnieniu od cięcia formującego.
Pozdrawiam Artur.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2006-03-21 07:23:29
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dvm54b$m2j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hejka. Wobec powyższego przekazuję Ci moje stanowisko:
> Stosunkowo dobre wyniki uzyskiwano opryskując krzewy
> trzykrotnie - od fazy pękania pąków do początku fazy kwitnienia -
środkami
> olejowymi Para Sommer 75 EC i Paroil 95 SC. Ponadto otrzymano
obiecujące
> wyniki w doświadczeniach po opryskiwaniu krzewów czarnej porzeczki
środkiem
> Omite 30 WP, którego efektywność znacznie poprawiał dodatek
wspomagacza."
> Pozdrawiam oficjalnie Ja...cki
>
Dzięki. Zakonotowane.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2006-03-21 07:28:42
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dvmol9$49i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Skoro już się mówi że jest się w czymś specem lub znającym
się_na_rzeczy
> to chyba można co nie co podpowiedzieć a nie jakieś tam
ło_matko_i_córko :-(
>
> Serdecznie Miłka
>
Ło kej.
Nigdy, nigdzie nie napisałem, że jestem
specem w _zielonym do góry_.
Podpowiedzieć mogę.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2006-03-21 07:29:57
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dvmqaj$aeb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:dvmol9$49i$1@nemesis.news.tpi.pl Miłka
> <m...@t...pl> napisał(a):
> >
> > Skoro już się mówi że jest się w czymś specem lub znającym
> > się_na_rzeczy to chyba można co nie co podpowiedzieć a nie jakieś
> > tam ło_matko_i_córko :-(
> >
> Hejka. Może zanim podpowie najpierw musi walnąć kielicha dla
kurażu. ;-)
> Pozdrawiam nieśmiało Ja...cki
>
Albo dwa.
Dla wyostrzenia wzroku.
:-))
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2006-03-21 08:53:51
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dvmol9$49i$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Wysłałam Ci zdjęcie bardzo gęstego wrzecionowatego krzewy z
opisem iż
> ma mnóstwo cieniutkich i wiotkich gałązek z zapytaniem gdzie go
uciąć aby
> nabrał jakości owocowania.
> Czy mam mu uciąć czubek czy ogołocić z włosowych gałązek grubsze
konary ...
> ?!
> Serdecznie Miłka
>
Zdjęcia nie mam w poczcie????
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2006-03-23 22:31:41
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)>
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał
>
> (...) masz szkodliwe owady i grzyby.
> >
> > Podobno są. Była właścicielka i założycielka tego ogrodu twierdzi, że są
> > mrówki i mszyce. Pani ta zaoferowała mi pomoc, ale coś mi się wydaje, że
> > się miga. :-(
> >
> >> Ale też nie musisz. A liście skąd chcesz zgarniać? Od tego zależy,
> >> czy warto.
> >
> > A żebym ja to wiedziała, skąd...
> > Iwona
> Iwono, moja rada jest taka:
> przeczekaj ten sezon i poobserwuj ogród. Jestem zwolenniczką
> bioróżnorodności i uważam, że całkowite wytępienie mrówek, mszyc i innych z
> ogrodów nie jest wskazane. Więc profilaktyczne opryski przyniosą więcej
> szkody niż pożytku. Dla bezpiecznego poruszania się powinnaś przyciąć te
> gałęzie, które Ci przeszkadzają. Ja winorośli wcale nie przycinam a mimo to
> objadamy się nimi co jesień. Posiadane rośliny raczej zasil wczesną wiosną
> kompostem lub zwykłą azofoską i po sezonie oceń ich zdrowotność. Liści spod
> drzew nie musisz zgarniać. Z rabat i grządek owszem. Usuwać (palić) powinnaś
> chore fragmenty roślin ale taka wiedza też przychodzi z czasem. A rośliny
> posadzone na właściwym stanowisku często radzą sobie same. Nadmierna
> gorliwość zwykle szkodzi a najbardziej pożądaną cechą ogrodnika jest
> cierpliwość:)
> Pa, Gabi
>
Jestem tutaj, jakby co <oczko>, czytam i czytam te Wasze rady:))
Gabi dziekuje...jestem rowniez zielona jak Iwonka, Twoja rada najbardziej
przypadla mi do serca:)))))Cierpliwosc.......to jest to , czego brakuje
poczatkujacym ogrodnikom-amatorom (mnie brakuje ).
Mam mnostwo pytan typu: co zrobic w dopiero co kupionym ogrodzie w pierwszej
kolejnosci?: szukam info., zapisuje je ...Moja glowa zaraz eksploduje od
nadmiaru wiedzy teoretycznej... Poogladam sobie ogrod w spokoju; jesli mi w tym
roku cos nie wyjdzie , to wyjdzie w nastepnym.Widocznie tak musi byc...:))
Pozdrawiam zyczac sobie i innym "zielonym" ,by otrzymywali rady zrozumiale
dla Nas ..laikow))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |