« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2006-03-18 23:58:00
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dvi4e5$lu4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Po prostu ??? Wolne żarty.
Po krzywemu, jak dla Ciebie.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2006-03-19 01:34:30
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)Marchewka wrote:
>> a po drugie w wielu sytuacjach dawka, którą człowiek
>> lub zwierzę otrzyma może być większa niż się wydaje.
>
> Chodzi Ci tutaj o spryskującego, tak? W masce się chyba opryski robi...
O spryskującego, jego rodzinę, jego psa, jego ropuchę, itd.
Przyklad: okazuje się, że środki nagminnie stosowane na trawniki
wnoszone są na butach do domów, gdzie osadzają sie na wykładzinach
dywanopodobnych (carpets) stosowanych w wiekszości amerykańskich
domów. W dodatku tam się nie rozkładają. W rezultacie ich stężenie
na tych wykładzinach bywa znacznie większe niż dopuszczalne.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2006-03-19 08:08:08
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
> > Kup kosiarkę spalinową do koszenia trawnika.
>
> .... a potem wdychając spaliny i usiłując zatkać uszy (ale czym?
> - ręce zajęte trzymaniem kosiarki) będziesz rozmyślać, dlaczego
> nie kupiłaś elektrycznej.
Ja również odradzam kosiarkę spalinową.
Kup kosiarkę ręczną.
Zrezygnujesz z siłowni a zaoszczędzone pieniądze możesz przepuścić z
uszczęśliwionymi tym wyborem sąsiadami.
Pozdrawiam. Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2006-03-19 08:19:29
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:dvi29l$48h$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:dvhvcc$hrg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > W jakim regionie polski Polski jest ogród?
>
> Mazowieckie - Wa-wa.
Tam jest chyba trochę zimniej niż w małopolsce, więc nie musisz się śpieszyć
z pracamo wiosennymi. Drzewa należy przycinać jak ustąpi ryzyko mrozu.
>
>
> Ten ogród jest zagospodarowany i w najdalszych jego częściach jest
skalniak
> (za oczkiem) i sosenki.
> ZTCW była właścicielka miała chyba kompostownik przy śmietniku, niedaleko
> garażu.
Gdzieś musisz mieć ten kompostownik, jeżeli ogród duży. Ja mam 33 ary i
chyba ze 20 a. trawnika. Ogród odziedziczony w spadku i kompostownik był
przy wychodku, niedaleko wejścia do ogrodu :(. W ciągu 2 lat dziura
wypełniła się skoszoną trawą, liśćmi i chwastami. Tego roku zasypię ją
ziemią a kompost zrobię na końcu ogrodu. Liście można palić, trawę na
upartego też. Jeżeli jest miejsce za ogrodem - jakieś dzikie pola i łąki, to
tam ew. wyrzucać. W ogrodzie mam 32 orzechy włoskie, a ich liście na kompost
się nie nadają. Z paleniem też może być duży kłopot, jeśli sąsiedzi złożą na
Ciebie skargę. Mandat murowany :(.
>
>
> Zioła wymagają jakiegoś okreśłonego miejsca - nasłonecznione, ocienione?
Większość ziół wymaga miejsc suchych i słonecznych. Ja nie mam ich w ogóle,
więc w tej materii nie jestem kompetentna.
Anka
> Iwona
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2006-03-19 08:24:31
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dvj443$iur$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Gdzieś musisz mieć ten kompostownik, jeżeli ogród duży. Ja mam 33 ary i
> chyba ze 20 a. trawnika. Ogród odziedziczony w spadku i kompostownik był
> przy wychodku, niedaleko wejścia do ogrodu :(. W ciągu 2 lat dziura
> wypełniła się skoszoną trawą, liśćmi i chwastami. Tego roku zasypię ją
> ziemią a kompost zrobię na końcu ogrodu.
Czegoś nie rozumiem, może rezultat zbyt wczesnej pory. CO DOKŁADNIE oznacza
u Ciebie kompost? Po _właściwym_ przekompostowaniu resztek roślinnych
uzyskuje się pełnowartościowy, wspaniały nawóz, którym zasila się rosliny. Z
Twojego opisu wynika, że masz w ogrodzie dół na odpadki. Który od czasu do
czasu zasypujesz ziemią. Wolnoć Tomku...ale nie nazywaj tego kompostem i
kompostownikiem. I nie polecaj takiego "kompostu" komuś zaczynającemu
przygodę z ogrodem!!! Rany boskie, co za marnotrawstwo!
Pozdrawiam wstrząśnięta do głębi, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-03-19 08:32:25
Temat: Re: nowa jestem i kompostownik>W najdalszej części ogrodu
> wykopać dół metrowej głębokości i oszalować go deskami a u góry kilkoma
> krokwiami dachowymi. To będzie Twój kompostownik. Będziesz tam wrzucać
> skoszoną trawę, zgrabione liście i wyrwane chwasty.
Aż się prosi o założenie nowego wątku!
Jaki radzicie skonstruować kompostownik : ziemny czy powierzchni ?
Nigdy nie miałam ziemnego (dół w ziemi) bo wydaje mi się uciążliwy. Ani
go przerobić/odwrócić bo to wszyto przecież waży a i wpaść do niego łatwo po
nocy. No i z odpływem wody ciężko bo przecież zawartość ma być tylko
wilgotna a nie zalana wodą która będzie się łatwo tam gromadzić a trudniej
wsiąkać w glebę.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-03-19 08:36:28
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)> ziemią a kompost zrobię na końcu ogrodu. Liście można palić, trawę na
> upartego też. Jeżeli jest miejsce za ogrodem - jakieś dzikie pola i łąki, to
> tam ew. wyrzucać.
Udzielasz trochę dziwnych rad. Poczytaj trochę o kompoście a co do wyrzucania
odpadków poza własny ogród.... Po kilku latach będziesz mieszkać w pieknym
wypielęgnowanym ogrodzie otoczona śmietnikiem i smrodkiem z tego śmietnika.
Nie mówiąc już o niszczeniu środowiska.
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-03-19 08:38:31
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)Dnia Sun, 19 Mar 2006 08:08:08 +0000 (UTC), Jacek Gucio napisał(a):
> Ja również odradzam kosiarkę spalinową.
> Kup kosiarkę ręczną.
> Zrezygnujesz z siłowni a zaoszczędzone pieniądze możesz przepuścić z
> uszczęśliwionymi tym wyborem sąsiadami.
>
A ja znów swoje trzy grosze. Fajnie się kosi ręczną jak ma się 5 arów
ogrodu. Przy 35 arach nie ma mocnych, musi być spalinowa.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-03-19 09:07:47
Temat: Re: nowa jestem i kompostownikMiłka napisał(a):
>>W najdalszej części ogrodu
>>wykopać dół metrowej głębokości i oszalować go deskami a u góry kilkoma
>>krokwiami dachowymi. To będzie Twój kompostownik. Będziesz tam wrzucać
>>skoszoną trawę, zgrabione liście i wyrwane chwasty.
>
>
> Aż się prosi o założenie nowego wątku!
> Jaki radzicie skonstruować kompostownik : ziemny czy powierzchni ?
>
> Nigdy nie miałam ziemnego (dół w ziemi) bo wydaje mi się uciążliwy. Ani
> go przerobić/odwrócić bo to wszyto przecież waży a i wpaść do niego łatwo po
> nocy. No i z odpływem wody ciężko bo przecież zawartość ma być tylko
> wilgotna a nie zalana wodą która będzie się łatwo tam gromadzić a trudniej
> wsiąkać w glebę.
Podstawową cechą kompostownika musi być dostęp powietrza. W dole to
można zrobić kiszonkę. Możesz wybrać pomiędzy kompostownikiem (skrzynia)
lub pryzmą kompostową, żadnych dołów.
--
richo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-03-19 10:00:50
Temat: Re: nowa jestem i kompostownikricho nazca napisał(a):
> Podstawową cechą kompostownika musi być dostęp powietrza. [...]
Jesteś z Marsa?
;-)
pozdr. archiwalnie Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |