Data: 2001-10-08 15:44:58
Temat: Re: nowa, smutna
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "szehere"
> to, ze nowa tu jestem, to jedno
> to, ze smutna, to drugie
> ale juz zdarzylam zauwazyc, ze smutek nie jest na tej grupie niczym nowym
>
> w kazdym razie pozdrawiam wszystkich
> postaram sie usmiechac
>
> :-)
>
> szehera
A czy szehera choć szczera
No i co? myslisz ze ktos Cie pocieszy?
Zjarzyj na pl.rechumor, tu Cie tylko zdołowac mogą.
to kącik zaałamanych serc, nie spełnionych nad-ludzi itp.
same cięzkie przypadki ;-)))
albo zostań, tylko uważaj bo swoim smuteczkiem możesz kogoś rozbawić.
Jak jesteś smutna to sie smuć, przynajmiej juz nie w samotności.
O! Mam pomysła, zróbta sobie jedna porządna stypa, bo ta ostatnia
impreza w krakowie była za wesoło - w ogóle nie pasuje do grupy.
Będziemy chlać wóde na smutno i do zgonu (znacie jakies środki
dosmutnijace?)
rzęzic od cygarów i posypywac głowe popiołem, opowiadać najgorsze
historie ze swojego życia, każdy sie przeciez ma czym pochwalic..
Ale będzie ciekawie! A jaka atmosferka, dopiero byloby co wspominać..:-)
Do Szeherajki - pociecha w szklanym monitorku to to samo co w butelce,
a taniej wychodzi i kac mniejszy ;-)
Gdybym miął taką moc to by Cie stąd przepędził, ale...
WITAJ! :-)
Marsel
|