Data: 2002-05-14 07:54:12
Temat: Re: nowotwor a pigulki?
Od: Myjk <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Majster -=Krzysztof Okoń=- identyfikujacy sie majlem
<k...@p...onet.pl> zmontowau w wiadomosci
news:MPG.174ad90f8edebf029896ba@news.cyf-kr.edu.pl
> A ile ma lat Twoja kobita ?
22 jej stuknie za 2 tygodnie ;)
> Jesli jest mloda (kwestia wzgledna, ale powiedzmy do 35), to madrosc
> ludowa uczy, ze jak nie torbiel to wlokniakogruczolak. Jego dosc latwo
> z torbiela pomylic macaniem.
wloknia... co? ;) mozesz rozszrzyc pojecie? nie znam sie na tym..
czy to cos groznego, czy rownie 'nieszkodliwe' jak torbiel?
pomijajac te teorie, guzek byl fotografowany, i to nawet 2-krotnie
wczoraj byla u lekarza po skierowanie.. ten nie chcial jej wypisac
ogladal to zdjecie, powiedzial ze to nic groznego i ze nie ma pospiechu
ku*wa! tyle sie trabi o raku piersi i namawia do szybkiego dzialania,
ale jak juz ktos chce i sie za to zabiera, to rzucaja klody pod nogi
bbosh, pardon za uniesienie, ale juz mnie cholera bierze..
nie wspominajac o znerwicowanej dziewczynie, ktorej nikt nie potrafi
powiedziec co to jest, a ludzie ktorzy moga jej pomoc tylko utrudniaja :/
--
Pozdor
Myjk
|