Strona główna Grupy pl.sci.psychologia nucenie...

Grupy

Szukaj w grupach

 

nucenie...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-18 22:32:03

Temat: nucenie...
Od: "porte-parole" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Tak naprawdę to JurekA swoim postem o "Brainstorm" sprowokował mnie do
zadania tego pytania.
Czy jesteście podatni na "zarażanie się" melodia, zanucona przez kogoś obok
was?
Ja np. pracuje w jednym pokoju z dziewczyna, która często śpiewa sobie "pod
nosem" cos tam, cos tam...
I nagle lapie się na tym, ze sam zaczynam to nucić, gwizdać,
"murmurandować"...
To jakiś schemat zachowań, da się to nazwać, określić?
psiakość! czasem nucę to - czego nie lubię na co dzień, dziwna sprawa...
pozdro.
pepe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-19 07:30:35

Temat: Re: nucenie...
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"porte-parole" <p...@p...fm> wrote in message
news:9qnl55$3bh$1@skipper.rmf.pl...
> Tak naprawdę to JurekA swoim postem o "Brainstorm" sprowokował mnie do
> zadania tego pytania.
> Czy jesteście podatni na "zarażanie się" melodia, zanucona przez kogoś
obok
> was?
> Ja np. pracuje w jednym pokoju z dziewczyna, która często śpiewa sobie
"pod
> nosem" cos tam, cos tam...
> I nagle lapie się na tym, ze sam zaczynam to nucić, gwizdać,
> "murmurandować"...
> To jakiś schemat zachowań, da się to nazwać, określić?
> psiakość! czasem nucę to - czego nie lubię na co dzień, dziwna sprawa...
> pozdro.
> pepe.

Temat niezwykle ogórkowy :-), ale why not?
To przy okazji zapytam też, czemu służy współziewanie z ziewającymi.

Saulo




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 08:04:23

Temat: Re: nucenie...
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Saulo"
> Temat niezwykle ogórkowy :-), ale why not?
> To przy okazji zapytam też, czemu służy współziewanie z ziewającymi.

Nie wiem, jak z nuceniem, choć te mnie czasem dopada, ale co do zarażania
ziewaniem mam jedno skojarzenie: hipopotamy i pawiany ziewają po to by
zademonstrowac potężne kły. Może i u ludzi to jakiś relikt zachowań
dominujących? To by dawało jakieś wytłumaczenie, czemu w naszej kulturze
ziewnięcia są maskowane (gdyby nie wystarczyła kwestia dziur w zębach i
zapachu) :)

Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 08:10:04

Temat: Re: nucenie...
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mefisto" <o...@p...onet.pl> wrote in message
news:9qomqo$jda$1@info.cyf-kr.edu.pl...
>
> "Saulo"
> > Temat niezwykle ogórkowy :-), ale why not?
> > To przy okazji zapytam też, czemu służy współziewanie z ziewającymi.
>
> Nie wiem, jak z nuceniem, choć te mnie czasem dopada, ale co do zarażania
> ziewaniem mam jedno skojarzenie: hipopotamy i pawiany ziewają po to by
> zademonstrowac potężne kły. Może i u ludzi to jakiś relikt zachowań
> dominujących? To by dawało jakieś wytłumaczenie, czemu w naszej kulturze
> ziewnięcia są maskowane (gdyby nie wystarczyła kwestia dziur w zębach i
> zapachu) :)
>
> Mefisto

Naprawde?
No to relikt chyba bardzo wyewoluowal, bo we wspólczesnej praktyce buduje to
raczej przelotna wiez nawet pomiedzy zupelnie obcymi ludzmi, prawda? :-)

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 08:17:09

Temat: Re: nucenie...
Od: "ognik26" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Mefisto napisał(a) w wiadomości: <9qomqo$jda$1@info.cyf-kr.edu.pl>...
>
>"Saulo"
>> Temat niezwykle ogórkowy :-), ale why not?
>> To przy okazji zapytam też, czemu służy współziewanie z ziewającymi.
>
>Nie wiem, jak z nuceniem, choć te mnie czasem dopada, ale co do zarażania
>ziewaniem mam jedno skojarzenie: hipopotamy i pawiany ziewają po to by
>zademonstrowac potężne kły. Może i u ludzi to jakiś relikt zachowań
>dominujących? To by dawało jakieś wytłumaczenie, czemu w naszej kulturze
>ziewnięcia są maskowane (gdyby nie wystarczyła kwestia dziur w zębach i
>zapachu) :)
>
>Mefisto


Wydaje mi się, iż tu należy jedynie sięgnąć do źródeł zasad dobrego
wychowania.

Pozdrawiam, ognik26


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 08:27:49

Temat: Re: nucenie...
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Saulo" napisał w wiadomości

> Temat niezwykle ogórkowy :-), ale why not?
> To przy okazji zapytam też, czemu służy współziewanie z ziewającymi.

hmmmm kiedys sie nad tym zastanawialam ... i dotarlam do jakiegos zrodla, ktore
wytlumaczylo to
zjawisko. Ludzie ziewaja wtedy gdy oddychaja niedostatecznie dotlenionym powietrzem
... gdy jest
goraco, duszno ... organizm potrzebuje wtedy wiecej tlenu .... i dostarcza sobie go
przez ziewanie
(biorac wielki oddech) .... a dlaczego to zarazliwe? ..... dlaczego inni bedacy w
najblizszym
sasiedztwie ziewaja? ..... poniewaz oddychaja tym samym "niedotlenionym" powietrzem
...

Oliwia
po porannym przeciaganku i ziewanku ;-))))))



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 08:48:08

Temat: Re: nucenie...
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > To by dawało jakieś wytłumaczenie, czemu w naszej kulturze
> >ziewnięcia są maskowane (gdyby nie wystarczyła kwestia dziur w zębach i
> >zapachu) :)
> >
> >Mefisto
>
>
> Wydaje mi się, iż tu należy jedynie sięgnąć do źródeł zasad dobrego
> wychowania.
>
> Pozdrawiam, ognik26
>
Wiesz, kiedyś tłumaczono zasłanianie jamy ustnej podczas ziewania obawą
przed wyzionięciem ducha - jeszcze wtedy, kiedy nikt nie wiedział, do czego
właściwie słuzy oddychanie. Tłumaczenia się zmieniły, gest został. Albo
przez zapomnienie, albo może ma głębsze podłoże?

Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 09:08:43

Temat: Re: nucenie...
Od: Marcin Datura <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <9qolr8$t3o$1@news.tpi.pl>, d...@p...onet.pl says...
> To przy okazji zapytam też, czemu służy współziewanie z ziewającymi.
A moim zdaniem... ziewaja ludzie odpoczywajacy ze zmeczenia. A jak
widzisz czlowieka odpoczywajacego, pomoz mu!

pozdr.,
dat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 09:21:36

Temat: Re: nucenie...
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Marcin Datura" <d...@o...pl> wrote in message
news:MPG.163a0c0361c1db8f9896c7@news.tpi.pl...
> In article <9qolr8$t3o$1@news.tpi.pl>, d...@p...onet.pl says...
> > To przy okazji zapytam też, czemu służy współziewanie z ziewającymi.
> A moim zdaniem... ziewaja ludzie odpoczywajacy ze zmeczenia. A jak
> widzisz czlowieka odpoczywajacego, pomoz mu!
>
> pozdr.,
> dat.

:-)))

S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 10:08:36

Temat: Re: nucenie...
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie wiem, czemu mój OE nie widzi postu Oliwii, ale nie widzi, więc odpowiem
tutaj.
Pominąłem na początku samą kwestię ziewania w celu dotleniania mózgu (bo w
tym celu ziewają wszystkie kręgowce, z rybami włącznie). Nie zgodziło mi się
to z "zaraźliwością", tym bardziej, że jak człowiek jest czymś badzo zajęty,
to nie ziewa choćby był w saunie, a jak się nudzi, to i na świeżym powietrzu
wentyluje uzębienie. Ale teraz przyszło mi do głowy, że jednak coś w tym
jest, bo jak się człowiek nudzi, to jego mózg pracuje na jałowych obrotach i
układ nerwowy nie podsyła mu wiele natleniunej krwi, natomiast przy
intensywnej pracy ma priorytet w zaopatrzeniu. A że ziewanie jest też
demonstracją znudzenia, to inny wątek - bardziej kulturowy. Może też i
oznaką lekceważenia, więc swego rodzaju dominowaniem, imponowaniem.

Co do nucenia chwytliwych piosenek - odpowiedniki trelu ptasiego? Tylko po
to, by podtrzymywać więź z innymi? Ale sporo też chyba zależy od samego
szlagieru.

Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jaki przedmiot badan w pracy o rodzinie alkoholicznej?
"Samotni"
zooterapia
fobia spoleczna
Wikipedia - polska wolna encyklopedia sieciowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »