Data: 2008-01-29 21:27:04
Temat: Re: nuda
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 29 Jan 2008 22:28:01 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:14jcmxvr0w8ne$.15z0bj1o51dah$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 29 Jan 2008 21:06:33 +0100, Sky napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jq3tso8xyi4o$.115st7aqefzms.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 29 Jan 2008 19:37:57 +0100, Sky napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eo75xsykdw2$.8io5itkl95u2.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Tue, 29 Jan 2008 00:13:01 +0100, Sky napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:14i76z0123ql9.10pk5u2tooke1$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Dnia Mon, 28 Jan 2008 11:28:07 +0100, Agent 0700 napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Jestem kurewsko znudzony tym zyciem przed monitorem.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Zdziwiony?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Jak się spędza życie przed monitorem to normalka.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Wyjdź na dwór i zacznij żyć w realu.
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Jak się ma ogród przy domu, to fakt, warto...
>>>>>>>
>>>>>>> A co tu ma do rzeczy ogród?!
>>>>>>> Że w nocy się bałabyś wynijść
>>>>>>> dalej niż za własne ogrodzenie?
>>>>>>> Real to real -strach jest jego
>>>>>>> częścią... ;)
>>>>>>
>>>>>> Ty to masz jakieś psychotyczne skojarzenia tylko; ogród jest (mi)
>>>>>> niezbędny, aby wyjść i pobyć w czymś pięknym, a nie na chodniku,
>>>>>> zaśmieconym, zas...m przez psy i oplutym przez ludzi, wśród szarego
>>>>>> tłumu...
>>>>>
>>>>> Heh od razu odbijasz psychotycznie piłeczkę? ;P
>>>>> Ogród to tylko część realu. Chęc doświadczenia
>>>>> wyłącznie piękna akurat może bardziej cię od
>>>>> reszty realu odciąć niż do jego szaro-burej
>>>>> częsci również czasem niezbędnej do realnego
>>>>> doświadczenia życia [z jego lękami przed brrr
>>>>> zabrudzieniem się szarością] doprowadzić... ;)
>>>>
>>>> Mamm nic nie robić ze sobą i światem, tylko włazić i brodzić w tej
>>>> szarości? - gdyby to było słuszne, nie byłoby ogrodów... I w ogóle jesteś
>>>> jakiś taki bierny, wolisz stan-zastany-i-to-Ci-wystarczy, akceptujesz go z
>>>> jego plugawością; a zróbże trochę ogrodu ludziom... a najpierw sobie, żebyś
>>>> siebie i ich mógł czymś przekonać do kolorów.
>>>
>>> Akurat żeby coś ze sobą czy szarością [której ty się tak brzydzisz]
>>> zrobić to wpierw trzeba siebie [i szarość] poznać oraz jej fakt realnego
istnienia zaakceptować jako danej wejściowej- albo choćby tylko sprawdzić czy to
realna szarość czy przypadkiem może twoja zaćma albo szare firanki
>>> w oknach, prane nie w tym płynie co trzeba... ;)
>>
>> tego mi nie zarzucisz, ja już swoją porcję szarości (głównie jednak czerni)
>> zaliczyłam - za siebie i za innych. Teraz tylko kolory, kolory, kolory.
>> Nawet nie mam żadnej czarnej rzeczy, poza jednym kostiumem i pantoflami,
>> którego to zestawu nie noszę, no, może na cudzym lub docelowo własnym
>> pogrzebie... Aha, i psa jednego mam czarnego, planuję jeszcze kota, jak
>> przystało na kolorową czarownicę ;-)
>
> A ponoc malujesz...
> Co to za paleta bez szarości i czerni?!
> Jakaś takaś nierealnie rozbebłana -jak dzieci kwiaty ;P
To nie wiesz, że aby wyrazić czerń w obrazie, dobry malarz właśnie jej
unika?
:-)
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
|