*Izunia* wrote:

> ja rozwrzeszczała? chyba się z gorącym waflem
> na mózgi pozapominałeś ;>>>>>>>>..
> a przecież dzisiaj ciepło cokolwiek

A wręcz za gorąco. Ja jestem Lord WINTERisle of Hyperborea, Pan Zimnej
Północy...

>> "Promienna dakini"
>> to są wymiary i charakter, nie wiek. Dziewczęta tak zwane "kwiatuszkowe"
>> lubię nawet jak są po 40-stce.
>
> nie mow do mnie w buddyjskim poganizmie
> wuduistycznym. nie rozumieu tegou jeuzyka ;))))))
> ja prosta stara chrześcijanka ;)))
>
> bisajd. sam twierdziłeś ze wy braty pogany
> lubicie nieletnie bo takie pszotki zaganiali :)

Ale obecnie od ustawowej granicy ;)
A to spowodowane faktem, że gimbusy mają fiu-bździu w głowie, natomiast
ładna oraz co ważniejsze kumata lycealistka... pour-quois pas?

A do tego kwiatuszkowa, podlewająca doniczki nie tylko z samosiejką,
puszczająca (się i gubiąca) wianki nad falującą wodą... kobiecość i
dziewczęcość w samej okazałości.

A co do Hell-o-Kitty to uwierzyłaś w ten dowcip (a raczej legendę miejską
albo perwersyjny japoński marketing)? To następnie uwierz, że księżyc jest z
zielonego sera i że trzeba w miejsce niepolityczne całować Henryka. A może
już w to wierzysz (bo się przedstawiasz jako "stara xianka")? To ja wolę już
być bezbułkowym, parówkokrojącym pożeraczem kapusty...

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1546


--
????
???
??????