« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-07-06 22:43:43
Temat: Re: o małym ptaszku, trochę NTG"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:bea2ha$pij$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Piersią, Kasiu, piersią :)
>
> Ptaszki mleczka nie piją :-)
A ptasie mleczko?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-07-06 22:47:46
Temat: Re: o małym ptaszku, trochę NTG"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:bea2s8$qit$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Mi sie wydaje, że jesli mały ptak wypadnie z gniazda to rodzice juz nim sie
> nie zajmą. A co do pewnosci- jestem pewna, że to duzy kłopot i wolałabym aby
> rodzce sie nim zajęli.
> Zresztą sądzę, że on juz rano wypadł bo cały dzień słychać było skrzeczenie
> rodziców, właśnie w pobliżu miejsca gdzie małego znalazłam, podobnie
> skrzeczały wróble jak nasz kot zbliżal sie do ich dziupli z młodymi. :-(
Nie wiem jakie sa zwyczaje konkretnie szpakow. U siebie w ogrodzie czesto
widze piskleta siedzace na ziemi i piszczace. Potem przylatuja rodzice i
karmia.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-07-07 05:38:49
Temat: Odp: o małym ptaszku, trochę NTG
Użytkownik Piotr Siciarski <p...@r...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bea6mu$a6g$...@n...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Katarzyna Tkaczyk <k...@e...com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:
>
> Uważaj Kasiu, po takim tytule, ktoś mający kompleksy może się obrazić:-) i
> zacznie Cię przekornie wypytywać a jakie było gniazdo, i że może to nie
> ptak:-)
>
Na szczęście nikt kompleksów nie ma i przekornir nie pyta :-))
> Robale pokrojone mu trzeba próbować dawać.
> A jeśli dotykałaś gołymi rękami - rodzice mogą wyczuć człowieka i nie
> zaaprobują.
Problem rozwiązał się sam, szpaczek nie żyje :-((( A robali nie ptrafiłabym
posiekać,może za wyjątkiem larw poskrzypki cebulowej, dla tych jakoś litości
nie czuję.
>
> Pozostaje mieć nadzieję, że myśliwi nie zrobią im krzywdy (do czasu
> oczywiście:-(), na butelki wzięli f-rę + dostali vitaminy dla niemowląt,
> czyli od razu nie chcieli zastrzelić.
>
Sądzę, że myśliwi jak Baba Jaga. Najpierw podkarmią potem wypuszczą w las i
będa chcieli zastrzelić. Dziwna jest ta, myśliwych, miłość do zwierząt. Ja
tego moim rozumkiem pojąć nie mogę.
--
Pozdrawiam, Kaśka
>
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-07-07 07:34:31
Temat: Re: Odp: o małym ptaszku, trochę NTGOn Mon, 7 Jul 2003 07:38:49 +0200, "Katarzyna Tkaczyk"
<k...@e...com.pl> wrote:
>Problem rozwiązał się sam, szpaczek nie żyje :-(((
Brawo!
> Dziwna jest ta, myśliwych, miłość do zwierząt. Ja
>tego moim rozumkiem pojąć nie mogę.
Dziwna jest Twoja miłość do szpaków, zabrać od rodziców i czekać aż
zdechnie, ja tego pojąć niemogę.
--
Remigiusz Pękala
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności" - Albert Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-07-07 07:40:31
Temat: Odp: Odp: o małym ptaszku, trochę NTG
Użytkownik Remik <r...@r...stt.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:t...@4...com..
.
> On Mon, 7 Jul 2003 07:38:49 +0200, "Katarzyna Tkaczyk"
> <k...@e...com.pl> wrote:
>
>
> >Problem rozwiązał się sam, szpaczek nie żyje
((
> Brawo!
>
>
> > Dziwna jest ta, myśliwych, miłość do zwierząt. Ja
> >tego moim rozumkiem pojąć nie mogę.
>
> Dziwna jest Twoja miłość do szpaków, zabrać od rodziców i czekać aż
> zdechnie, ja tego pojąć niemogę.
>
Cóż pierwszy raz zdarzyło mi się, że znalazłam pisklaka na trawie, może popełniłam
błąd spanikowałam i nie powinnam go zabierać, choć jestem pewna, że moje koty by go
pożarły. A Ty zawsze podejmujesz właściwe decyzje ?
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-07-07 12:59:24
Temat: Re: o małym ptaszku, trochę NTG"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:beb1em$b85$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Problem rozwiązał się sam, szpaczek nie żyje :-(((
Przykre, ale za bardzo nie rozpaczaj. Smiertelnosc wsrod pisklat jest duza
i natura bierze na to poprawke. Gdyby przezywaly wszystkie, wkrotce
bylby Hitchcock.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-07-07 13:24:42
Temat: Re: o małym ptaszku, trochę NTG> > Problem rozwiązał się sam, szpaczek nie żyje :-(((
>
> Przykre, ale za bardzo nie rozpaczaj. Smiertelnosc wsrod pisklat jest duza
> i natura bierze na to poprawke. Gdyby przezywaly wszystkie, wkrotce
> bylby Hitchcock.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
Tak jak w przypadku rodzaju ludzkiego?
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-07-07 13:26:43
Temat: Odp: o małym ptaszku, trochę NTG
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:M8eOa.388103$V...@t...neo.rr.com.
..
> "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
> news:beb1em$b85$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Problem rozwiązał się sam, szpaczek nie żyje :-(((
>
> Przykre, ale za bardzo nie rozpaczaj. Smiertelnosc wsrod pisklat jest duza
> i natura bierze na to poprawke. Gdyby przezywaly wszystkie, wkrotce
> bylby Hitchcock.
>
Racja, ale szkoda maluszka. :-(
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-07-07 20:54:25
Temat: Re: Odp: o małym ptaszku, trochę NTGNadejszła wielkopomna chwila i
Katarzyna
Tkaczyk<k...@e...com.pl>
napisał(a) w swojej wiadomości
<news:beb8jm$njq$1@nemesis.news.tpi.pl> ,na
co zmuszony jestem odpowiedzieć :
> Cóż pierwszy raz zdarzyło mi się, że znalazłam pisklaka na trawie, może
> popełniłam błąd spanikowałam i nie powinnam go zabierać, choć jestem
pewna,
> że moje koty by go pożarły. A Ty zawsze podejmujesz właściwe decyzje ?
Nie musisz sie obwiniac.PRZYRODA jest mądra .Ten pisklak nie znalazł sie tam
bez przyczyny.Może rodzeństwo go usunęło ? Może z powodu tego,że wyczuło
słabość lub chorobę .
--
kochany rekinek- J.Krzysztof Chiliński j...@p...pl
Milanówek ,a obok stolica Państwa Urzędników
serwis muszlowcowy http://www.muszlowce.akw.pl/
< Jeśli gniewasz się na mnie to czas abyś wyłączył swój komputer>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-07-08 08:21:59
Temat: Odp: Odp: o małym ptaszku, trochę NTG
Użytkownik Too Old <jkch1@nie_chce_spamu_pnet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bedffv$rk3$...@n...news.tpi.pl...
> Nadejszła wielkopomna chwila i
> Katarzyna
> Tkaczyk<k...@e...com.pl>
> napisał(a) w swojej wiadomości
> <news:beb8jm$njq$1@nemesis.news.tpi.pl> ,na
>
> Nie musisz sie obwiniac.PRZYRODA jest mądra .Ten pisklak nie znalazł sie
tam
> bez przyczyny.Może rodzeństwo go usunęło ? Może z powodu tego,że wyczuło
> słabość lub chorobę .
Możliwe :-) A rodzice chyba też czasem wyrzucają młode?
--
Pozdrawiam, Kaśka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |