« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-12-26 20:20:20
Temat: Re: o niesmialosci>>>- to jest bardzo dobre podejście, tylko nadal nie wiesz komu wierzyć -
>>>cbnet'owi czy mi ;-)
>>
>>Hmm...pff...wolalbym cbnet'owi, bo ja to taki w ogole niesmialy, nie
>>potrafie za bardzo ukryc
>
>
> - nie chodzi żebyś coś ukrywał tylko żebyś się na tyle zmienił i
> rzeczywiście posiadał inne cechy, które naturalnie przyciągają dziewczyny -
> tak samo jak krótkie spódniczki przyciągają facetów.
>
>
>>na kim/czym mi zalezy i z tym olewaniem
>>kogo/czego kolwiek to tez tak nie za bardzo ;/ Po prostu wg Twojej
>>teorii to taka ciamajda by ze mnie wyszla ;P
>
>
> - bez spójności na wszystkich poziomach rzeczywiście tylko wyjdziesz na
> pacana. Z podejściem odwrotnym (cneta) - też wyjdziesz na pacana. Więc
> wychodzi mi, żebyś w ogóle na razie nie próbował albo od razu pogodził się z
> tym, że wyjdziesz na pacana ;-)
No no, okaze sie jutro, ale jestem dobrej mysli. Wierze w siebie! 8P
Plan wypadu przygotowany, ubranie uszykowane, czysto, schludnie, a i
przygotowalem sobie odpowiedzi na 15 najbardziej oczywistych/mozliwych
pytan jakie mi przyszly na ten temat do glowy. Nie ma wyjscia, musi sie
udac ;p
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-12-26 20:42:29
Temat: Re: o niesmialosciKarol Y; <dopbhq$9hv$1@node3.news.atman.pl> :
> >>A po co ja mam sie tego dopiero uczyc, niech doswiadczeni przede mna mi
> >>to powiedza i nie bede musial juz sam tego przerabiac :)
> >
> >
> > - to jest bardzo dobre podejście, tylko nadal nie wiesz komu wierzyć -
> > cbnet'owi czy mi ;-)
Mi uwierz, miiiii ;)
> Hmm...pff...wolalbym cbnet'owi, bo ja to taki w ogole niesmialy, nie
> potrafie za bardzo ukryc na kim/czym mi zalezy i z tym olewaniem
> kogo/czego kolwiek to tez tak nie za bardzo ;/ Po prostu wg Twojej
> teorii to taka ciamajda by ze mnie wyszla ;P
No i dobrze, tylko nie zapomnij o tym, żebyś nie afirmował wtedy, kiedy
nie czujesz emocji [żeby je wywołać] i żebyś nie przemienił się w
gracza, który za wszelką cenę chce wszystko zdobyć, a jak już zdobędzie,
to nie wie, co z fantem począć - wyrzucić nie może, bo za dużo wysiłku
włożył, zatrzymać też, bo mu się nie podoba i do niczego nie jest mu
potrzebne. ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-12-27 08:21:41
Temat: Re: o niesmialosciPowerBox:
> ... żebyś się na tyle zmienił i rzeczywiście posiadał inne
> cechy, które naturalnie przyciągają dziewczyny
Alez PB! :)
Przeciez tylko niedorobione ofermy [takie jak ty] zmieniaja sie
dla tych twoich "dziewczyn"! ;D
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2005-12-27 08:23:50
Temat: Re: o niesmialosci Himera:
> czyzby Czarek, czyzby?
> :)
Oczywiscie. :)
Ostatecznie moglbym sie zgodzic, ze "walka" z niesmialoscia
moze doprowadzic do czegos co nazywasz fobia spoleczna. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2005-12-27 09:01:09
Temat: Re: o niesmialosciPowerBox:
> - przepraszam, że cię naraziłem na straty "moralne".
Alez nie przepraszaj. :)
Dzieki m.in. tobie normalny czlowiek w chwili slabosci
co ponajwyzej nauczy sie ze idiotow nie powinno sie
traktowac serio...
a inni idioci, stajac sie podobnymi do ciebie, beda
dostarczac nietuzinkowych, para-kabaretowych wrazen
swoimi poczynaniami innym.
Tak trzymaj PB, nie wymiekaj. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2005-12-27 09:16:58
Temat: Re: o niesmialosciGreg:
> ... To po prostu wygodne. Oczywiście nie ma co generalizować.
No dobra, to trzeba walczyc z niesmialoscia czy nie?
Tak sie zastanawiam...
bo w sumie sporo sie mowi o walce z niesmialoscia i o tym jakie
to "potrzebne" i "konieczne", ale gdzie sa ci ktorzy ~pokonali swa
niesmialosc i teraz moga zachecic innych do tego samego?
No bo jak alkoholik przestaje pic, to zdarza sie ze mowi o tym
i niejednokrotnie stara sie zachecic innych do tego samego.
Z narkomanami jest podobnie.
Nawet ci, ktorzy choruja na depresje i po lekach uwazaja ze pozbyli
sie problemow z samymi soba propaguja swoj wybor.
No dobra, a gdzie sa ci, ktorzy ~poradzili sobie ze swoja niesmialoscia
i teraz "wychwalaja pod niebiosy" te wszystkie "cudowne sztuczki"
dzieki ktorym stali sie "w pelni normalni"?
PS: Himera? moze chcialabys cos dodac w tym miejscu? ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2005-12-27 09:44:07
Temat: Re: o niesmialosciPD:
>Hoho ... nie podejrzewałem Cie o chęć bycia rozumianym.
Moge ~docenic najwyzej to, ze niestrudzenie bardzo_starasz
sie ~myslec, udajac przy tym ze ci wychodzi. ;)
BTW dlaczego kretyni nie lubia bycia kretynami i roba tak
wiele, aby udawac ze nimi nie sa?
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2005-12-27 10:15:36
Temat: Re: o niesmialosci
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dor0pt$cnd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Greg:
> > ... To po prostu wygodne. Oczywiście nie ma co generalizować.
>
>
> No dobra, to trzeba walczyc z niesmialoscia czy nie?
>
a czy trzeba walczyć z gorączką ?
no wiadomo,ze nie zawsze - czasem jest potrzebna
Jednak jesli trwa zbyt dlugu i jest zbyt wysoka
to się walczy bo staje się niebezpieczna/uciążliwa.
To oczywiście nie rozwiązuje problemu - bo jeśli
przyczyna gorączki nie zostanie usunięta to ta powróci.
Nieśmiałość na pewnym poziomie jest normą jeśli
jest zbyt duża (nasilenie i zakres problemów) i dodatkowo
wejdzie w fazę trwałą (jak odruch ) to trzeba z nią walczyć
objawowo.
Niezależnie od tego trzeba znaleźć przyczyny
(to juz inny problem) jej występowania/wywoływania i je
również pokonać. "Terapia" objawowa - podobnie jak zbijanie
gorączki - nie rozwiązuje istoty problemu.
pozdrawiam
patix
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2005-12-27 10:29:51
Temat: Re: o niesmialosci> BTW dlaczego kretyni nie lubia bycia kretynami i roba tak
> wiele, aby udawac ze nimi nie sa?
Obserwując Twoje radosne harce na grupie, sama się nad tym od dłuższego
czasu zastanawiam.
Diana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2005-12-27 10:38:21
Temat: Re: o niesmialosciDiana:
> Obserwując Twoje radosne harce na grupie, sama się
> nad tym od dłuższego czasu zastanawiam.
Powodzenia...
nie zycze, bo szkoda zyczen. ;)
PLONK. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |