Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
e.net!feeder.erje.net!weretis.net!feeder8.news.weretis.net!border2.nntp.ams1.gi
ganews.com!nntp.giganews.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl
!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
User-Agent: NewsTap/5.5 (iPhone/iPod Touch)
Cancel-Lock: sha1:ne5pCmc4AyfYPJTnGFnQMPbSy+Y=
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Message-ID: <618c063f$0$531$65785112@news.neostrada.pl>
Subject: Re: (o; to nie skundleni Słowianie ;o)
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Mime-Version: 1.0
Content-Transfer-Encoding: 8bit
From: XL <i...@g...pl>
References: <9...@g...com>
Date: 10 Nov 2021 17:49:51 GMT
Lines: 116
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 5.184.214.18
X-Trace: 1636566591 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 531 5.184.214.18:6127
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:767774
Ukryj nagłówki
a...@o...net.nz <a...@o...net.nz> wrote:
>
> skacowane " tłumaczone " google'm :
>
> Sztuka walki w zwarciu wysokogórskim
>
> https://strategika51.org/2021/11/08/de-lart-de-la-me
lee-en-haute-altitude/
>
> O przydatności zapaśników
> w stosowanej geostrategii:
> jednym z przykładów są chińsko-indyjskie zadymy
> w zapierającej dech w piersiach scenerii.
> zdjęcie
> Ten obraz powyżej przypomina wiele płaskorzeźb
> i innych fresków starożytnych bitew
> znalezionych w Asyrii, starożytnym Egipcie,
> starożytnej Grecji i starożytnym Rzymie.
>
> Chińska i indyjska armia zgodziły się
> rozstrzygnąć spór graniczny
> bez użycia śmiercionośnej broni.
> zdjęcie
> W takich warunkach
> trzeba mieć dobrych zapaśników i bokserów.
> Problem, który wydaje się być rozwiązany,
> odkąd dwie nuklearne i demograficzne potęgi Azji,
> około trzech miliardów dusz
> ( i od 2500 do 3000 głowic nuklearnych,
> nieoficjalne dane potwierdzające uważane za niskie )
> przyniosły walkę wręcz z powrotem na linię frontu.
> Oba kraje mają bardzo solidną tradycję takich sztuk walki.
> zdjęcie
> Bokserzy z Shaolin i zapaśnicy z maczugami Lathi khela
> ruszyli na siebie w kilku bójkach,
> ciosy padały gęściej niż w nagłej ulewie.
> Kiedy pięść, kolano lub maczuga nie dają przekonującego wyniku,
> jedna z walczących stron ujawnia inną nieśmiercionośną broń:
> dźwięk. Przy pewnych częstotliwościach
> i przy wysokich decybelach ta broń dźwiękowa demoralizuje cały batalion
> znacznie szybciej niż szalejąca walka wręcz.
> Nawet nagrany, ten przenikliwy dźwięk
> może uszkodzić resztki pracy mózgu.
> zdjęcie
> Technicznie rzecz biorąc, jest nie do powstrzymania.
> To broń, która nie zabija. więc dozwolona
> w tym geostrategicznym pojedynku na wysokościach
> Żołnierze indyjscy próbowali się przed nim chronić
> za pomocą zestawów ochronników słuchu.
> Nic nie pomogło.
>
> Generałowie mogą jednak spać trochę spokojniej.
> Wystarczy zapewnić za pośrednictwem podwładnych oficerów,
> że do dyspozycji oddziału nie będzie ostrej amunicji.
> Rzecz niemożliwa w Hollywood, gdzie aktor ryzykuje
> strzelanie kulami na żywo na planie filmowym.
>
> Dość ciekawy detal, nienaładowane karabiny są dopuszczone
> Noże itp przedmioty są zabronione i podlegają karze
> przez sąd wojskowy ad hoc.
>
> Ten sposób rozstrzygania sporów terytorialnych
> jest dość interesujący pod wieloma względami.
> Wyobraź sobie przez chwilę, że ten proces
> został zastosowany np podczas I wojny światowej.
> Azjaci z pewnością mają mądrość, której brakuje gdzie indziej.
No nie przesadzałabym z tą ich mądrością - Azja to tradycja mordowania.
ZERO szacunku dla pojedynczego ludzkiego istnienia. Poczynając od Dzyngis
Chana, ktory procz wycinania w pień i palenia do ziemi zdobywanych
terytoriow, stosował np. bardzo skuteczny sposob motywacji swej armii do
walki, oparty na jej organizacyjnym systemie dziesiątkowym: kiedy
dziesiątka walczyła zbyt słabo, by uchronić życie swego dowodcy, kazał
ściąć wszystkich z tej dziesiątki, którzy ew. przeżyli. Analogicznie setka,
tysiąc, dziesięć tysięcy i kolejno coraz więcej...
Poprzez ruskich władyków i carów.
A kończąc na azjatyckim potworze Stalinie, bez mrugnięcia okiem skazującym
na śmierć zarówno dowolnie dużo swoich żołnierzy, jak i obywateli
(więcej chyba nie muszę wyszczegolniać...). Stalin=Rosja=Azja. Tam, od czasów
carskich handli i płacenia danin ludzkim towarem (czyt. własnymi poddanymi)
Tatarom, ,,jednostka zerem, jednostka bzdurą", jak trafnie napisał czerwony
sługus, Majakowski, kolega po piórze i psiej mentalności naszej pożal się
Boże noblistki Wisławy.
>
> Wszyscy politycy powinni tak się rozliczać
> Nie tylko pozbylibyśmy się sporej części tego łajdactwa
> ale zapobiegłoby to wielu masakrom niewinnych ludzi
> itp bezużytecznym rzeziom
> bombardowaniom tzw chirurgicznym . . .
>
> Nie wspominając o tym,
> że ta metoda pozwala zaoszczędzić miliardy dolarów.
Miliardy dolarow nie jarają już tych, ktorzy zwykle wywoływali i wywołują
wojny. Oni teraz zarabiają te miliardy podczas jednej porządnej
,,pandemii", bez kiwnięcia palcem w bucie i bez jednego straconego żołnierza
ani czołgu. ?
> lecz to nie pasuje do sekt syjonistycznych
> i całego ich przemysłu zbrojeniowego.
>
> Musisz być suwerennym krajem
> i przywódcą który nie jest w służbie żydów,
> żeby zgodzić się na konfrontację bez broni.
Mrzonki, Panie, mrzonki.
Żydzi są sprytniejsi niż wszyscy azjaci i nieazjaci tej Ziemi. Za późno.
Wybór można mieć już tylko między większym a mniejszym ZYDOWSKIM złem. Choć
ostatnio tego wyboru też jakby mniej.
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
|