Data: 2007-11-04 09:27:54
Temat: Re: obfite miesiączkowanie
Od: "bazyli4" <b...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fgiu0a$a92$1@atlantis.news.tpi.pl...
> mam takie pytanie - w ile przebiegniecie 100 km? To jedyny sposób, aby
> sprawdzić wydajność organizmu. Jak ktoś dostaje zadyszki po 200 metrach to
> chociażby na 30 skalach wychodziło mu, że nie ma nadwagi i że jest zdrów
> jak ryba, tak naprawdę jest wrakiem człowieka.
Wydajność organizmu ma się nijak do podanego testu. I jak ktoś chce, to
niech sobie biega, ale dla jednego to sport, a dla drugiego kretynizm
czystej wody. Twoja koncepcja przypomina inne zdanie: w ile przeczytacie ze
zrozumieniem coś Heideggera? to jedyny sposób, aby sprawdzić wydajność
mózgu, ka ktoś twierdzi, że to dla niego za trudne... chociażby na 30
testach IQ wychodziło mu, że jest geniuszem tak naprawdę to debil po
prostu...
Są takie charakterystyki jak skoczność, zwiność, wytrzymałość,
społeczeństwo... pomyśl sobie nad tym, bo każdy nadaje się do czego
innego...
> Norma jak jasna cholera. Sorki, ale norma zdrowia to przeciętny osobnik
> żyjący w środowisku naturalnym. Dla osób na wózkach inwalidzkich, gdy im
> te
> wózki zabierzemy, normą będzie pewnie przepełznięcie 100 metrów w ciągu
> paru minut.
Moje środowisko naturalne nie biega, nie skacze, czasami chodzi na siłownię,
czasami po lesie na grzyby i zadyszki nie przeszkadzają, chociaż są...
> Dla przeciętnego kowalskiego przebiegnięcie odcinka 100 km to jest wyczyn
> poza zdolnością pojmowania, kompletna abstrakcja. On to zrobi w 3 dni - i
> to będzie "norma". Ale ta norma dotyczy nie człowieka, ale kalekiej istoty
> która bez protez oferowanych przez cywilizację zginęłaby marnie w ciągu
> paru dni.
Jajus jesteś...
> No to jak? W ile przebiegniecie, przepełzniecie, przeczołgacie się czy co
> tam używacie do poruszania się - 100 kilometrów, moi kochani "mieszczący
> się w normie"? Najdalej na piątym kilometrze wyszłoby, czy 69 kg przy 175
> cm wzrostu dla kobiety to "prawidłowa waga".
I mnóstwo metodologicznych błędów popełniłeś przy wynajdywaniu takiego testu
i wyciąganiu wniosków z niego płynących... ale to już zostawiam samodzielnej
pracy...
Pzdr
Paweł
|